Teraz jest 28.06.2024, 21:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Codzienność za kierownicą 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05.04.2008, 22:12
Posty: 2170
Podziękował: 14
Pomógł: 112

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: 159
Rok prod.: 2009
Województwo: pomorskie
Post Codzienność za kierownicą
Słowem wstępu

Nie wiem czy mnie inni userzy wraz z świtą moderatorów zlinczują za ten temat, jednak gotów jestem zaryzykować i poświęcić się, dokonując próby założenia tego tematu. Otóż na forum powstają topici które mają na celu zinterpretowanie pewnych sytułacji na drodzę lub parkingu. Myślę, że powstanie jednego topicu który w pewien sposób wyjaśnić oraz mówić w jednym topicu o bezpieczeństwie, technice jazdy, narzekamy na innych, stan dróg, ogólnie można się dowiedzieć wiele ciekawego, co się dzieje w naszym kraju, zamiast zakładać ciągle topici.

No to, że założyłem temat to może zacznę :mrgreen:

Dzisiaj pojechałem po za Słupsk odebrać brata. Wracając już do domu w miejscowości gdzie odbierałem go wyjechał z uliczki Mercedes A klasa (był przede mną), jechał 40 w miejscowości więc nie wyprzedzałem. Wyjechaliśmy po za miejscowość była normalna droga bez pobocza oraz bez namalowanych pasów. Jechał 40 poza miejscowością więc postanowiłem wyprzedzić, normalna procedura lusterko kierunkowskaz czysto z przodu i z tyłu itd no i wyprzedzam nagle kierownik mercedesa zamiast trzymać się po prawej stronie postanowił zjechać na środek drogi co mnie zmusiło do zjazdu kołami na pobocze które było w dziurach , żeby uniknąć przetarki/zderzenia. :sciana: Miałem ochotę zatrzymać się na środku drogi i coś mu powiedzieć do czego służą lusterka jednak się powstrzymałem. Jak wyprzedziłem pomachałem mu tylko ręką i pojechałem dalej. Tracę wiarę, że co po nie którzy nie wiedzą po co są lusterka.

Następna sytułacja miała wczoraj, stoje pod realem Słupskim na światłach i nagle ktoś z tyłu mi ciągle mruga długimi pierwsza myśl, że swiatła zapomniałem włączyć. Patrze mam ale koleś nadal mi mryga długimi, wkurzyłem się wysiadłem z samochodu podchodzę i pytam o co chodzi, a on do mnie, że się nudzi i se mryga... to zostawie bez komentarza.

A wy jakie mieliście ciekawe sytułacje ? Ogólnie chcę, żeby tu pisać o bezpieczeństwie, technice jazdy, narzekamy na innych, stan dróg, jakieś porady lub prośby o pomoc w analizie sytułacji na drogach itd.

Zapraszam do dyskusji :eh:

_________________
Vintage Audio Lover
Citroen C4 II Selection - 1.6 VTI


08.03.2009, 12:01
Zobacz profil WWW
Honorowy Klubowicz
Honorowy Klubowicz

Dołączył(a): 16.11.2005, 22:07
Lokalizacja: Gliwice
Posty: 4656
Zdjęcia: 379
Podziękował: 3
Pomógł: 73

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Rok prod.: 0000
Województwo: śląskie
Post 
Allen, Jeżeli chodzi o 'prawną' interpretację różnych sytuacji na drodze (typu problem z oznakowaniem, z pierwszeństwem, z ustaleniem winnego spowodowania zdarzenia) to uważam, że dobrze jest tak jak jest czyli nowe wątki w dziale 'formalno-prawnym' ponieważ czasami wątek się znacznie rozrasta i z czasem trudno byłoby wyłowić jaki komentarz dotyczy której sytuacji.
Pozatym sytuacje sa różne i wtedy mamy przegląd danej 'akcji' w jednym miejscu

Natomiast taki ogólny wątek do ponarzekania na głupotę i bezmyślność - jak nabardziej może to być ten wątek.


08.03.2009, 17:23
Zobacz profil

Dołączył(a): 05.01.2006, 23:33
Lokalizacja: Białystok
Posty: 592
Podziękował: 0
Pomógł: 1

Samochód: Octavia II Elegance 1.9 TDI
Rok prod.: 2006
Województwo: podlaskie
Post 
To dam coś podobnego. Stoję na światłach, tuż przed skrętem w moje osiedle. Przede mną stoi stara Renówka (106?) I miga awaryjnymi. Sprawdzam światła, zapalone, poziomowanie jest OK (czasem jak szkrab dopadnie do kierownicy to zdarza mu się przestawiać :D) patrzę w lusterka, czy coś innego się nie dzieje. Myślę, może przepaliła mi się żarówka. Facet ruszył, awaryjne przestały "mrugać". Na parkingu sprawdziłem światła (mijania, drogowe, kierunki) wszystko gra. O co mu chodziło? A może to stopu mu tak "mrugały"? Cóż autko nie było pierwszej młodości i widać było, że nie po jednej drodze jeździło. :)


10.03.2009, 15:46
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 05.12.2007, 18:55
Lokalizacja: wro
Posty: 164
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: BBM-1.2 6V 60KM
Samochód: Fabia I Mint
Rok prod.: 2007
Województwo: dolnośląskie
Post 
ogolnie to jest worek bez dna i moznaby pisac i pisac

a co dodam na razie to:

Patrz zawsze w lusterka stojac na swiatlach! Sa 3 pasy, kocie lby. Prawy do skretu na ktorym ja stoje. Patrze w lusterko, jedzie jakis tam koles prawym a srodkowym sunie SUV BMW. Pocina niemilosiernie. Nagle wskakuje na prawy i niebezpiecznie szybko sie do mnie zbliza, choc widac ze cisnie juz po heblach. Szybkie rozeznanie czy ktos nie przechodzi przez pasy, jedynka i do przodu! To mnie uratowalo! SUV zatrzymal sie gdzies na polowie mojej fabii gdzie stalem. Gdybym nie ruszyl...

i co mnie tez bardzo wkurza to brak przygotowania do ruszenia na swiatlach. Przeciez mozna kontrolowac sytuacje czy auta z przodu ruszaja i odpowiednio wczesniej wrzucic jedynke. A wieeelu kierowcow wrzuca 1 i rusza dopiero jak auto przed nimi ruszy. To powoduje, ze mimo wszystko ruch jest malo plynny, bo na oko gdyby kazdy rowno ruszal to pare aut jeszce na swiatlach przeskoczy.

i na koniec starszy Pan Zientarski miał wczoraj racje u Tomasza Lisa:
Polacy sa bardzo dobrymi kierowcami, bo to co sie dzieje na polskich drogach to wszyscy inni by sie zaraz pozabijali...


10.03.2009, 17:29
Zobacz profil GG
Honorowy Klubowicz
Honorowy Klubowicz

Dołączył(a): 16.11.2005, 22:07
Lokalizacja: Gliwice
Posty: 4656
Zdjęcia: 379
Podziękował: 3
Pomógł: 73

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Rok prod.: 0000
Województwo: śląskie
Post 
tak samo od zawsze mówił mój ojciec: to aż dziw że tak mało wypadków śmiertelnych przy tym co widać na drogach...


a co do świateł to co rano krew mnie zalewa jak na zielonym przejżdżają 3-4 auta, podczas gdy sprawne ruszenie pomieściło by 6-7 w jednym cyklu.
Już chyba kiedyś pisaliśmy o rozwiązaniu tureckim gdzie zarówno na światłach dla pieszych jak i dla kierowców jest czasomierz który odlicza sekundy do zmiany światła (na zielone oraz na czerwone) genialne! No ale nie o tym tu mieliśmy...


10.03.2009, 18:03
Zobacz profil

Dołączył(a): 22.12.2008, 23:04
Lokalizacja: Rumia
Posty: 158
Podziękował: 0
Pomógł: 4

Silnik: AZQ-1.2 12V 64KM
Samochód: Fabia 1 Combi comfort
Rok prod.: 2006
Województwo: pomorskie
Post 
ludzi jak jada to trzymaja sie o kilka metrow za toba, jada na zderzaku i wtedy wydaje im sie ze wszystko jest ok. a jak widze te odleglosci podczas czekania na swiatlach.... czasem
dlugosc auta czasem dwie, pozniej taki "kierowca" gdy ma juz zielone szuka jedynki, pozniej czeka na bardziej zielone az w koncu "z cala moca, werwa, dynamicznie rusza" i tym sposobem robia sami korki gdyz malo aut przejedzie na jednym cyklu... a bylbym zapomnial ten extra kierowca jak juz sie rozbuja to znowu jedzie metr- dwa za toba... oczywiscie do nastepnych swiatel


10.03.2009, 19:09
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 03.09.2005, 14:23
Lokalizacja: Siedlce
Posty: 391
Podziękował: 2
Pomógł: 8

Silnik: ASZ-1.9 TDI 130KM
Województwo: mazowieckie
Post 
kros napisał(a):
Już chyba kiedyś pisaliśmy o rozwiązaniu tureckim gdzie zarówno na światłach dla pieszych jak i dla kierowców jest czasomierz który odlicza sekundy do zmiany światła (na zielone oraz na czerwone) genialne!

Na Litwie sygnalizacja działa w ten sposób, że świeci się czerwone, potem czerwone pulsuje, potem gaśnie czerwone i zapala sie pomarańczowe i potem zielone. Nie pamiętam czy z zielonego też schodzi przez pulsowanie na pomarańczowe, ale to wystarczający sygnał, żeby wrzucić jedynkę i płynnie ruszyć...

_________________
1.2 HTP 12V 64KM


10.03.2009, 22:27
Zobacz profil

Dołączył(a): 23.04.2006, 18:11
Lokalizacja: Piekary śląskie
Posty: 1601
Podziękował: 2
Pomógł: 20

Silnik: BBY-1.4 16V 75KM
Skrzynia: inny model
Samochód: sedan FLASH
Rok prod.: 2003/2004
Województwo: śląskie
Post 
Szachu - myślę że ten z Reno naczytał się o światłach awaryjnych w nowych autkach działających przy nagłym hamowaniu że sam sobie jakiś układzik zabudował i na postoju nawet mu świeciły :hysterical: , co do ruszania na światłach to najszybciej to się odbywa w Łodzi , to tak z mojego doświadczenia :good:


10.03.2009, 23:02
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 05.01.2006, 23:33
Lokalizacja: Białystok
Posty: 592
Podziękował: 0
Pomógł: 1

Samochód: Octavia II Elegance 1.9 TDI
Rok prod.: 2006
Województwo: podlaskie
Post 
kika napisał(a):
Szachu - myślę że ten z Reno naczytał się o światłach awaryjnych w nowych autkach działających przy nagłym hamowaniu że sam sobie jakiś układzik zabudował i na postoju nawet mu świeciły :


Może tak i było :) Nawet nie wiedziałem, że cos takiego jest :worthy:


11.03.2009, 13:44
Zobacz profil GG
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL