|
|
Teraz jest 01.07.2024, 01:55
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Codzienność za kierownicą
Autor |
Wiadomość |
Dołączył(a): 05.04.2008, 22:12 Posty: 2170
Podziękował: 14
Pomógł: 112
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: 159
Rok prod.: 2009
Województwo: pomorskie
|
Codzienność za kierownicą
Słowem wstępu
Nie wiem czy mnie inni userzy wraz z świtą moderatorów zlinczują za ten temat, jednak gotów jestem zaryzykować i poświęcić się, dokonując próby założenia tego tematu. Otóż na forum powstają topici które mają na celu zinterpretowanie pewnych sytułacji na drodzę lub parkingu. Myślę, że powstanie jednego topicu który w pewien sposób wyjaśnić oraz mówić w jednym topicu o bezpieczeństwie, technice jazdy, narzekamy na innych, stan dróg, ogólnie można się dowiedzieć wiele ciekawego, co się dzieje w naszym kraju, zamiast zakładać ciągle topici.
No to, że założyłem temat to może zacznę
Dzisiaj pojechałem po za Słupsk odebrać brata. Wracając już do domu w miejscowości gdzie odbierałem go wyjechał z uliczki Mercedes A klasa (był przede mną), jechał 40 w miejscowości więc nie wyprzedzałem. Wyjechaliśmy po za miejscowość była normalna droga bez pobocza oraz bez namalowanych pasów. Jechał 40 poza miejscowością więc postanowiłem wyprzedzić, normalna procedura lusterko kierunkowskaz czysto z przodu i z tyłu itd no i wyprzedzam nagle kierownik mercedesa zamiast trzymać się po prawej stronie postanowił zjechać na środek drogi co mnie zmusiło do zjazdu kołami na pobocze które było w dziurach , żeby uniknąć przetarki/zderzenia. Miałem ochotę zatrzymać się na środku drogi i coś mu powiedzieć do czego służą lusterka jednak się powstrzymałem. Jak wyprzedziłem pomachałem mu tylko ręką i pojechałem dalej. Tracę wiarę, że co po nie którzy nie wiedzą po co są lusterka.
Następna sytułacja miała wczoraj, stoje pod realem Słupskim na światłach i nagle ktoś z tyłu mi ciągle mruga długimi pierwsza myśl, że swiatła zapomniałem włączyć. Patrze mam ale koleś nadal mi mryga długimi, wkurzyłem się wysiadłem z samochodu podchodzę i pytam o co chodzi, a on do mnie, że się nudzi i se mryga... to zostawie bez komentarza.
A wy jakie mieliście ciekawe sytułacje ? Ogólnie chcę, żeby tu pisać o bezpieczeństwie, technice jazdy, narzekamy na innych, stan dróg, jakieś porady lub prośby o pomoc w analizie sytułacji na drogach itd.
Zapraszam do dyskusji
_________________ Vintage Audio Lover Citroen C4 II Selection - 1.6 VTI
|
08.03.2009, 12:01 |
|
|
Honorowy Klubowicz
Dołączył(a): 16.11.2005, 22:07 Lokalizacja: Gliwice Posty: 4656 Zdjęcia: 379
Podziękował: 3
Pomógł: 73
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Rok prod.: 0000
Województwo: śląskie
|
Allen, Jeżeli chodzi o 'prawną' interpretację różnych sytuacji na drodze (typu problem z oznakowaniem, z pierwszeństwem, z ustaleniem winnego spowodowania zdarzenia) to uważam, że dobrze jest tak jak jest czyli nowe wątki w dziale 'formalno-prawnym' ponieważ czasami wątek się znacznie rozrasta i z czasem trudno byłoby wyłowić jaki komentarz dotyczy której sytuacji.
Pozatym sytuacje sa różne i wtedy mamy przegląd danej 'akcji' w jednym miejscu
Natomiast taki ogólny wątek do ponarzekania na głupotę i bezmyślność - jak nabardziej może to być ten wątek.
|
08.03.2009, 17:23 |
|
|
Dołączył(a): 05.01.2006, 23:33 Lokalizacja: Białystok Posty: 592
Podziękował: 0
Pomógł: 1
Samochód: Octavia II Elegance 1.9 TDI
Rok prod.: 2006
Województwo: podlaskie
|
To dam coś podobnego. Stoję na światłach, tuż przed skrętem w moje osiedle. Przede mną stoi stara Renówka (106?) I miga awaryjnymi. Sprawdzam światła, zapalone, poziomowanie jest OK (czasem jak szkrab dopadnie do kierownicy to zdarza mu się przestawiać ) patrzę w lusterka, czy coś innego się nie dzieje. Myślę, może przepaliła mi się żarówka. Facet ruszył, awaryjne przestały "mrugać". Na parkingu sprawdziłem światła (mijania, drogowe, kierunki) wszystko gra. O co mu chodziło? A może to stopu mu tak "mrugały"? Cóż autko nie było pierwszej młodości i widać było, że nie po jednej drodze jeździło.
|
10.03.2009, 15:46 |
|
|
Dołączył(a): 05.12.2007, 18:55 Lokalizacja: wro Posty: 164
Podziękował: 0
Pomógł: 0
Silnik: BBM-1.2 6V 60KM
Samochód: Fabia I Mint
Rok prod.: 2007
Województwo: dolnośląskie
|
ogolnie to jest worek bez dna i moznaby pisac i pisac
a co dodam na razie to:
Patrz zawsze w lusterka stojac na swiatlach! Sa 3 pasy, kocie lby. Prawy do skretu na ktorym ja stoje. Patrze w lusterko, jedzie jakis tam koles prawym a srodkowym sunie SUV BMW. Pocina niemilosiernie. Nagle wskakuje na prawy i niebezpiecznie szybko sie do mnie zbliza, choc widac ze cisnie juz po heblach. Szybkie rozeznanie czy ktos nie przechodzi przez pasy, jedynka i do przodu! To mnie uratowalo! SUV zatrzymal sie gdzies na polowie mojej fabii gdzie stalem. Gdybym nie ruszyl...
i co mnie tez bardzo wkurza to brak przygotowania do ruszenia na swiatlach. Przeciez mozna kontrolowac sytuacje czy auta z przodu ruszaja i odpowiednio wczesniej wrzucic jedynke. A wieeelu kierowcow wrzuca 1 i rusza dopiero jak auto przed nimi ruszy. To powoduje, ze mimo wszystko ruch jest malo plynny, bo na oko gdyby kazdy rowno ruszal to pare aut jeszce na swiatlach przeskoczy.
i na koniec starszy Pan Zientarski miał wczoraj racje u Tomasza Lisa:
Polacy sa bardzo dobrymi kierowcami, bo to co sie dzieje na polskich drogach to wszyscy inni by sie zaraz pozabijali...
|
10.03.2009, 17:29 |
|
|
Honorowy Klubowicz
Dołączył(a): 16.11.2005, 22:07 Lokalizacja: Gliwice Posty: 4656 Zdjęcia: 379
Podziękował: 3
Pomógł: 73
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Rok prod.: 0000
Województwo: śląskie
|
tak samo od zawsze mówił mój ojciec: to aż dziw że tak mało wypadków śmiertelnych przy tym co widać na drogach...
a co do świateł to co rano krew mnie zalewa jak na zielonym przejżdżają 3-4 auta, podczas gdy sprawne ruszenie pomieściło by 6-7 w jednym cyklu.
Już chyba kiedyś pisaliśmy o rozwiązaniu tureckim gdzie zarówno na światłach dla pieszych jak i dla kierowców jest czasomierz który odlicza sekundy do zmiany światła (na zielone oraz na czerwone) genialne! No ale nie o tym tu mieliśmy...
|
10.03.2009, 18:03 |
|
|
Dołączył(a): 22.12.2008, 23:04 Lokalizacja: Rumia Posty: 158
Podziękował: 0
Pomógł: 4
Silnik: AZQ-1.2 12V 64KM
Samochód: Fabia 1 Combi comfort
Rok prod.: 2006
Województwo: pomorskie
|
ludzi jak jada to trzymaja sie o kilka metrow za toba, jada na zderzaku i wtedy wydaje im sie ze wszystko jest ok. a jak widze te odleglosci podczas czekania na swiatlach.... czasem
dlugosc auta czasem dwie, pozniej taki "kierowca" gdy ma juz zielone szuka jedynki, pozniej czeka na bardziej zielone az w koncu "z cala moca, werwa, dynamicznie rusza" i tym sposobem robia sami korki gdyz malo aut przejedzie na jednym cyklu... a bylbym zapomnial ten extra kierowca jak juz sie rozbuja to znowu jedzie metr- dwa za toba... oczywiscie do nastepnych swiatel
|
10.03.2009, 19:09 |
|
|
Dołączył(a): 03.09.2005, 14:23 Lokalizacja: Siedlce Posty: 391
Podziękował: 2
Pomógł: 8
Silnik: ASZ-1.9 TDI 130KM
Województwo: mazowieckie
|
kros napisał(a): Już chyba kiedyś pisaliśmy o rozwiązaniu tureckim gdzie zarówno na światłach dla pieszych jak i dla kierowców jest czasomierz który odlicza sekundy do zmiany światła (na zielone oraz na czerwone) genialne!
Na Litwie sygnalizacja działa w ten sposób, że świeci się czerwone, potem czerwone pulsuje, potem gaśnie czerwone i zapala sie pomarańczowe i potem zielone. Nie pamiętam czy z zielonego też schodzi przez pulsowanie na pomarańczowe, ale to wystarczający sygnał, żeby wrzucić jedynkę i płynnie ruszyć...
_________________ 1.2 HTP 12V 64KM
|
10.03.2009, 22:27 |
|
|
Dołączył(a): 23.04.2006, 18:11 Lokalizacja: Piekary śląskie Posty: 1601
Podziękował: 2
Pomógł: 20
Silnik: BBY-1.4 16V 75KM
Skrzynia: inny model
Samochód: sedan FLASH
Rok prod.: 2003/2004
Województwo: śląskie
|
Szachu - myślę że ten z Reno naczytał się o światłach awaryjnych w nowych autkach działających przy nagłym hamowaniu że sam sobie jakiś układzik zabudował i na postoju nawet mu świeciły , co do ruszania na światłach to najszybciej to się odbywa w Łodzi , to tak z mojego doświadczenia
|
10.03.2009, 23:02 |
|
|
Dołączył(a): 05.01.2006, 23:33 Lokalizacja: Białystok Posty: 592
Podziękował: 0
Pomógł: 1
Samochód: Octavia II Elegance 1.9 TDI
Rok prod.: 2006
Województwo: podlaskie
|
kika napisał(a): Szachu - myślę że ten z Reno naczytał się o światłach awaryjnych w nowych autkach działających przy nagłym hamowaniu że sam sobie jakiś układzik zabudował i na postoju nawet mu świeciły :
Może tak i było Nawet nie wiedziałem, że cos takiego jest
|
11.03.2009, 13:44 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|