Witam wszystkich!
Wybieram sie na początku września do Chorwacji, jestem ciekawy czy ktoś z was tam był fabią, i jak wspomina tą podróż? Jak sprawowała sie fabia na trasie?

Witam!!!
Trochę inaczej zinterpretuję Twoje pytanie.
"Zależy jaki masz przebieg.Ja miałem przebieg 4000 jak pojechałem z drugą połówką do Francji - zrobiłem wtedy ok 5500 km. Samochód jak bajka.Teraz mam przebieg 70000 i szczerze mówiąc chyba bałbym się powtórzyć ten wyczyn."
Mimo to udanych wakacji na Chorwacji.

Byłem w Chorwacji (Pula) w drugiej połowie Września przy przebiegu ~30 tys.km. Odległosć w 1 strone ~1150 km. Czas przejazdu 14-16 godzin ( kilka przerw) przez Słowacje i Węgry. Spalanie średnie wyszło 8 litrów ( 2 osoby, pełny bagażnik, często prędkość 100-140 km/h ). Zatankowałem przed granicą Słowacką (pod korek) a potem w Chorwacji.Uwaga : na Słowacji część stacji jest zamknięta w nocy lub nieakceptuje kart płatniczych.
2 razy pomyliłem się w Budapeszcie na tym słynnym rozjeździe na autostrady (M1,M2,M3....).
Przed wyjazdem wymieniłem płyn chłodniczy,płyn hamulcowy i olej. Zabrałem Redbull, komplet żarówek zapasowych,bezpieczniki i nalepke z numerem międzynarodowym pomocy technicznej SKODY. Świeży Lotos Traffic 5W/40 okazał się niewypałem, ~100 km przed granicą Chorwacką przy 3000 tys. obrotów słyszałem metaliczny pisk z silnika, przy 2900 nie, zredukowałem więc prędkość do 100 km/h i za granicą Chorwacką zrobiłem dłuższą przerwę otwierając przednią klape w celu ochłodzenia slinika (wskazówka temp. silnika była na środku więc wszystko było niby OK) .
Całą Chorwacje można przejechać autostradami albo drogami szybkiego ruchu o idealnej jakości. Radzę w połowie trasy zrobić dłuższą przerwę , u mnie to wypadło w Balatonie ( 1-2 godziny) , radzę też jechać wolniej w ostatnich godzinach przed celem podróży ponieważ zmęcznie i upał daje znać o sobie a jest problem z samooceną czasu reakcji ( niestety wydłuża się). Pomimo siatek ochronnych na wzgórzach przy autostradzie Niemcowi który jechał przedemną odłamek skały rozbił szybe i on gwałtownie zatrzymał się nie włanczając awaryjnych , efekt był taki że zatrzymałem się ~1 metra przed nim (oczywiście mój ABS miał dużo pracy próbując bezpiecznie zatrzymać Fabie z 140 km/h do zera...). Trzeba uważać na lewy pas autostrady , często pojawiają się i jeszcze szybciej znikają mocne dwururowe zachodnie samochody ( Audi,BMW,Porsche).Fabia dzielnie zniosła trasę i nie było żadnej awarii. W Puli jest salon SKODY i zapewne serwis Aktywuj roaming przed wyjazdem Pogoda była cały czas słoneczna !!! a jak wracałem to w Słowacji musiałem cieplej się ubrać

pozdrawiam i życzę udanej podróży

ja bylem ale co prawda dieslem - trasa spoko , jechalem przez czechy , austria , slowenia , czas jazdy jakies 14 godzin( w tym przerwy jakies 3 godziny)
bylem w rovinj na istrii - auto bez problemow , w samej chorwacji na bocznych drogach warto zwalniac przed zakretami - duzo piasku potrafi sie trafic , ogolnie dobre drogi , w wiekszych miastach znajdziesz ewentualnie serwis VW lub Skody

ja wlaśnie wrocilem z poludniowych wloch swoją Fabienne...trochę dalej niż chorwacja, ale bylo gorąco i podobnie jak w chorwacji, duzo górek do pokonania. fabka (przebieg 25 tys.)spisywala sie idealnie..autostrady 130-150 km/h. na górskich serpentynach, przy 35 st, smigala bez problemu. zrobilem w obie strony okolo 6 tyś. km i nie bylo zadnych przygód..mysle,że smialo mozesz jechac, biorac pod uwage rady jakie dali Ci wczesniej koledzy. powodzenia..
aha..kilka lat temu bylem na istrii matizem...jak taki kurdupel sobie poradzil to i fabia pojedzie

tydzien temu wrocilem z Promosten, zrobilem ok 3000km i fabia spisala sie super (przebieg 150.000). dobrze jak masz klime bo bez niej podroz w ciagu dnia to katorga, a jak staniesz jeszcze w korku na autostradzie przed tunelem to mozna ducha wyzionac.

co do serpentyn to kumpel za mna jechal 206-ka 60KM na pokladzie i niestety autko cieniutko spisywalo sie na podjazdach

troche pozno,ale jestem nowy, bylem dwa razy na chorwacji za gorami dynarskimi upal. Fabia super 130-150 na autobanie. wracalem pierwszy raz 22 godziny przez austrie, czechy. auto ok. ja gorzej.

Widz same POZYTYWNE OPINIE NA TEMAT SKODY

Czy ktoś z was objechał tę autostradę na Słoweni przez Mureck-Ptuj jaka to droga

kika - nie znam odp na Twoje pytanie i tez sie chetnie dowiem, bo prawdopodbnie pojade w tamte rejony w tym roku.

Jesli chodzi o Fabie to polecam miec ze soba plyn do chlodnicy, bo w zeszlym roku jechalem do Hiszpanii, upaly byly niemilosierne 40st i wiecej, klima na full no i w drodze powrotnej ubywalo plynu szybciutko, takze w tym roku na tak daleka trase i w gorace miejsca na pewno bede mial plyn w zapasie. Jesli chodzi o cala reszte to Skoda spisala sie bez zarzutu. Jesli ktos bedzie sie wybieral w tamtym kierunku to chetnie sluze pomoca co do trasy, bo na granicy FR/ES tworza sie ogromne korki i nie warto tamtedy jechac (A9). Wpakowalem sie tam i to byl blad, lepiej naddac km i pojechac trasa bardziej na polnocy.

Byłem w Chorwacji w 2008 na przełomie czerwca i lipca.
Przelot tam (1700 km) na 2 etapy, powrót 1 etap 19 godzin.
Auto z całą rodzinką 2+2, zapakowane po brzegi, decha+osprzęt na dachu, prędkość autostradowa.
Auto miało przebieg powyżej 100 tys. km i sprawowało się bez zarzutów. Bez klimy raczej bym się tego wyczynu nie podjął. Jechałem przez Słowację-Austrię-Słowenię wracałem przez Węgry-Słowację (w tym czasie Słowenia wprowadziła winiety z chorą opłatą). Poza Polską cały czas autostrada. Jedyny problem jak dla mnie, to przejazd przez Polskę.
W samej Chorwacji zwiedzającym polecam boczne drogi, jeżeli chodzi o przelot - wyłącznie autostrady z tunelami. Tu należy wspomnieć, że trafił mi się mały korek na jednym z tuneli (Mała Kapela), kóry miał w 2008 tylko jedną nitkę. Druga była w budowie, planowany odbiór 2009. Jadąc na południe trzeba tak planować, żeby tunel przejechać o poranku lub w nocy.
W tym roku będę w końcówce sierpnia.

... na pewno lepsza niż w PL. )Znalazłem ciekawe informacje nt opłat za drogi tranzytowe dla sam. do 3,5 to.


chorwacje odwiedzilem dwukrotnie, raz Istria, drugi raz całe wybrzeże od Splitu aż do Dubrownika i dalej na południe - do Albanii (oczywiście z pełnym bakiem pod korek)
pokonałem prawie 3500 km z czego może 250-300 autostradami ( w drodze powrotnej)
jadąc tam grzechem jest ominąć wybrzeże, a w Czarnogórze jazda serpentynami ... polecam wycieczke na Kotor. a w Serbii - Medżugorje (pisze po polsku bo nie chce popełnić błędu ) i Mostar.
raz coś spięło się w elektryce - wieczorem "zgasło" oświetlenie zegarów, ale póżniej działało aż do samego powrotu - powodu nieznam do dzisiaj.
Ogólnie nie było żadnych niespodzianek ze strony Fabki

TiM
możesz przesłać jakieś info - w tym roku wybieram się do Barcelony ... może jakieś wskazówki? ( oczywiście chce jak najmniej jechać autostradami - oprócz Niemiec)

TiM, załołż proszę nowy temat o stosownym tytule

kapi===-Dzięki , ale znałem te fora tylko chciałem się dowiedzieć z pierwszej ręki czy ktoś to objechał i jaka to droga bo w 2008 płaciłem a w tym nie mam zamiaru , w Graz płacę za nocleg na 2 osoby plus śniadanie 34 EURO , a tu za głupie 11km. 35 EURO

Ja byłem w 2008roku, fabianną II, rok produkcji 2007 (służbowa inna niż w profilu wpisana) w Rumunii i Bułgarii, była po pierwszym przeglądzie w ASO, silnik 1,9 TDI rewelacyjnie ciągnął nas na 2000m wysokości po górach. W sumie trasa 5tys km. Przy upałach dochodzących do 45 stopniu i jeździe po mieście klima nie wyrabia, poza tym wszystko ok na takiej trasie.
Jako ciekawostkę podaję że w Rumuni twierdzą że dacia logan jest lepsza od fabki