Na to nawet nie patrzyłem. W sumie jest mi obojętne jaka tam kierownica będzie. Wcale bym się nie zdziwił jakby sprzedającemu chodziło o wajchy do wycieraczek i kierunkowskazów z dodatkowymi przyciskami. Prawa strona na kompa, lewa wydaje mi się, że jest tempomat, ale zdjęcia na telefonie są dość słabe przy powiększeniu.

Czy to normalne, że auto ma 2 kluczyki. Jeden scyzoryk, a drugi zwykly z doczepionym pewnie pilotem do centralnego.

Fabię 1 mialem, ale z 2001 roku. Jednak szukam czegoś z nowszym designem.

nie przejmuj sie nim . zawsze marudzi. dalbys mu ferrari i by marudził

Tak miałem w fokusie, drugi zwykły kluczyk pilota nie miał wcale w pakiecie. Ale w fordach nie jest... normalnie.

Nowszy dizajn to 3 cylindry i wyłącznie twarde plastiki. Szukaj trójki!

Na 3 żony nie stać.

Dopatrzyłem się jeszcze przekłamania w ogłoszeniu. Wpisany jest czujnik deszczu, na zdjęciach jest wg. mnie szyba bez czujnika.

Czy w Fabii 2 z czujnikiem cofania przy cofaniu pojawia się gdzieś samochodzik z kreskami informującymi o zbliżaniu się do przeszkody? Tak jak mam w O2 na radiu Swing?
W w/w samochodzie radio nie jest fabrycznie. Przy cofaniu będzie tylko sygnał dźwiękowy, czy może coś między zegarami się pojawi?

Nie no jest więcej. Jeszcze przód, tył, góra i dół.

Jest tempomat.

W tym roczniku nie było fabrycznie czujnika deszczu. Tu jest elektryka jak w Fabii 1.

Nie.

Ano mało kogo stać...

No to autko sobie obejrzałem i w sumie chciałem je kupić.

Zawieszenie auta dobre, bez stuków i puków (zaczynam uwielbiać ten tekst). Hamulce też ok. Tył wymieniony, przód jeszcze trochę pojeździ. Podwozie w dobrym stanie. Coś tam tłumik już zaczyna bardziej rdzewieć, ale jeszcze długo droga przed nim. Opony z 2018 roku, bierznik ok. Auto pomierzone miernikiem, to nie było nawet ponownie lakierowane. Dach tylko większa grubość farby. Zakładam, że auto wpierw było malowane na czarno, a potem ten dach na biało.
Silnik pracował ładnie, prowadziło się też dobrze.
Błędów w silniku nie było. Wnętrze czyste i zadbane.

Defekty to:
1. Rdza na klapie w rejonie światełka do podświetlenia rejestracji
2. Brak automatycznego podnoszenia szyby kierowcy, cos tam blokowało. Manualnie działało dobrze.
3. 2 błędy


i

Tym to bym się bardzo nie przejmował, ale tym z klimy już tak. Chociaż to też może być jakaś pierdoła, ale nie miałem dziś zbyt wiele czasu aby się doedukować.

4. Upocony kolektor ssący, dwa te zewnętrzne garby całe w oleju.
5. Miska olejowa również upocona. Diagnosta stwierdził, że to może uszczelka gdzieś przepuszcza.
6. Przeglądając sobie niemiecki dowód, wyszło że wcześniej to auto należało do jakiejś firmy, później było w rękach jakiejś osoby prywatnej.
7. W małym brief wbita informacja, że auto wyrejestrowane w 2020, a w sumie to byla dość duża pieczątka. Nie wiem o co z tym chodzi, nie znam niemieckiego i nie miałem zbyt wiele czasu na analizę tego.
8. Kierownica prawie jak nowa. Możliwe, że była ponownie obszyta.

No i przejdźmy do meritum. Przed kupnem powstrzymała mnie "umowa na Niemca".
Dodatkowo:
1. Cło nie opłacone - dlatego właśnie umowa na Niemca
2. Brak przeglądu polskiego - do zaakceptowania
3. Brak ubezpieczenia - do zaakceptowania

Ogólnie dzięki mnie Pan się dowiedziałem, że to wcale nie jest jakiś złe auto i mógłby je sprzedać drożej.

Stanęło na tym, że ja chcę wszystko zgodnie z prawem załatwić. Umowa kupna między mną, a sprzedającym.
Więc jeśli on opłaci cło i taką umowę będzie chciał podpisać to ja jestem otwarty. Ma dzwonić jak coś.

Jakie jest wasze zdanie co do tej umowy na Niemca?

Jak można podpisać umowę z człowiekiem-widmo?

Też nie widzę takiej opcji, ten człowiek może nie istnieć, a auto być wałkiem

Ile miesięcy temu? Może stało, bo czekało na swoją kolej (do roboty).

Od rodaka dobrego sprowadzonego auta nie kupisz. Oni takich nie szukają. Chyba że przypadkiem się takie trafi.

to zastanawia mnie jak kupic auti niepospolite sprowadzane? tak jak krd? czy tylko samemu jechac [dla mnie odpada]. a ciagna ludzie szancary czy łod nimca?

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

Dlatego się z tego wycofałem. Jak ogarnie cło i moją umowę to jestem skłonny kupić.
A jak nie ja to pewnie znajdzie się ktoś inny.


W marcu 2020. Rok temu. Trochę to dziwne. Szkoda że nie zrobiłem zdjęcia. Tam było przerejestrowanie z firmy na osobę prywatną, nie pamietam w którym roku. Nie wiem jak działa prawo niemieckie, czy przy takich zmianach i zmianach numerów dają takie pieczątki.
Elementy auta ładnie spasowane, żadnej szpachli, brak powtórnego malowania. Nie wyglądało na jakieś bite.

Może mechanicznie wymagało naprawy. Zdaje się, że w tym 1.4 16V nigdy nie poprawili tłoka (miałem wersję BBY), to pewnie konsumpcja oleju mu dolegała aż do końca produkcji. Stary, znany temat. Ale nie interesowałem się ostatnimi wersjami.

https://www.youtube.com/watch?v=1v7mdaZ ... 5%82dowski

Ciekawe to co piszesz.
Z jednej strony jakby silnik przeszedł taki remont to byłoby dobrze. Gorzej jakby było to zrobione tanim kosztem.