Kto czym pompuje opony ja ostatnio popmupuje azotem i powiem wam ze ile razy bym niesprawdzal tak ubytki sa bardzo znikowme wrecz zadne (juz jezdze 2 lata tak)

oraz na jakim ciśnienieju jeżdzicie?

Ja mam teraz zimowki jakims tirex'em napompowane, zobaczymy czy rzeczywiscie taki stabilny Ciśnienie to 2.2.

A ja pompuję powietrzem. Zaworki mam dobre i też nie notuję ubytków.
Jak we wrześniu kupowałem nowe opony (letnie) to gratis mi nafiuchtali azotem i nie zauważyłem różnicy, co prawda jeździłem tylko 2 m-ce, bo potem założyłem zimówki.

Ciśnienie 2.2 p/t 185/60/14

W powietrzu, ktorym oddychacie jest chyba ok. 76% azotu

Wiemy, wiemy, dlatego się na ten chwyt nie łapiemy.


A nawet chyba 78% tak mnie chyba w podstawówce uczyli...

Może troche ubyło od tego czasu :palacz:

W Polsce pewnie rozkradli
albo pojechało do ajrisz

U mnie na wklejce klapki wlewu paliwa jest przód 2.2 a tył 2.1, też w kombi z tym samym rozmiarem opon.

Tak, ale na tej samej klapce jest napisane 2,3 przód i nawet do 2,8 tył przy większym obciążeniu, a ja czasami wrzucę coś do kufra, a nie chce mi się podjeżdżać na stację, żeby to za każdym razem korygować, żeby przestawić to z 2,1 na np. 2,3 więc mam uśrednione

hm no mozna i azotem, tylko ze jak bedziemy mieli jednak jakis ubytek to byle gdzie se nie pierdniesz w oponke...
ja wale powietrze- warszawskie najlepsze

Że niby nie dopompujesz? A czemu nie? Na stacji zapodasz trochę luftu - w czym problem- zmniejszysz tylko trochę zawartość cukru w cukrze i pojedziesz dalej...

ja śmigam na zwykłym tlenie, a co do ciśnienia w lato około 2,4 do 2,5 zima koło 2,1 do 2,2

>> TU << cuś o azocie było...

To musi nieźle tłuc!

dopompowac dopompujesz, ale czy taki MIX nie wplynie na prowadzenie auta??