Ostatnio podczas zmiany kół zauważyłem, że tłumik końcowy jest dość mocno skorodowany (w jednym miejscu szykuje się dziura). To i tak lepiej niż w Fiacie (tam tłumik padł po 3 latach). Zastanawiam się jaki sens miałaby modyfikacja całego układu wydechowego: kolektor jest żeliwny, więc zostaje, dalej katalizator też i wszystko co później czyli rura i dwa tłumiki końcowy i środkowy oraz tłumik drgań wykonane byłyby z nierdzewki. Nie miałoby co przegnić.

Patrzyłem na ceny, zamienników zgodnych z oryginałem nie ma. Oryginał (tłumik końcowy) używka kosztuje 300 zł, o cenę nowego w ASO boję się spytać. Jak myślicie? Byłby sens wykonywać taki mod? Nie zależy mi na jakimś tuningu i buczeniu, chodzi jedynie o trwałość i takie parametry akustyczne jak daje fabryka.

Zawsze możesz to robić etapami czyli przegniło Ci tłumik końcowy to wymień na model z nierdzewki, zostawiając resztę stalowe. Co zyskasz robisz to etapami, nie musisz na starcie wyskakiwać z grubej kasy, używane elementy zużyją się do śmierci naturalnej, nie wywalasz czegoś co choć używane nie wykazuje na dzień dzisiejszy zużycia. Jeszcze weź sobie pod uwagę ceny na wydech z nierdzewki, tanio nie będzie a co gorsze trzeba znaleźć firmę godną która dobrze to przemyśli i policzy. A wiesz szkoda byłoby pchać nierdzewkę o parametrach takich samych jak oryginał w sensie średnice i długości, można pokombinować, a jak się trafi/ chęć podniesienia mocy (całkiem przypadkiem) to wtedy mógłbyś płakać "Taki wąski wydech jak słonka od piwa".

Jak już robić to całość od razu, oszczędność czasu po prostu; po co jeździć kilka razy jak można pojechać raz i mieć spokój (dobrze wykonany wydech przeżyje karoserię). Co do parametrów, to jeśli chodzi o mnie liczy się cisza. Ideałem byłoby wykonanie kopii fabrycznego wydechu ze stali nierdzewnej. Poza tym z ręką na sersu ile można zyskać na mocy na wydechu? 5%? To nie ma być pierdzidełko.

Zrobiłem już wstępne rozeznanie; cena za całość to około 2 tysięcy. Pisząc całość mam na myśli to, co za kolektorem wydechowym i katalizatorem: tłumik drgań, tłumik środkowy, rury i tłumik końcowy. Nie mam zamiaru ciąć zderzaka by wyprowadzać na zewnątrz szpanerską końcówkę wydechu (u mnie jest niewidoczna zakrzywiona w dół pod zderzakiem). Jeśli chodzi o miejsce to jest np. serwis fabryczny Ultera pod Bielskiem, El-tec pod WWą. W mojej okolicy są trzy firmy. Dwie nie odpisały, więc je skreślam. Na OCP polecano mi Gtperformance. Nie ma pośpiechu, bo tłumik końcowy jeszcze żyje, ale już go napoczyna. Podobnie z resztą jak np. tłumik krd do zobaczenia w jego wątku. Najpierw się łuszczy w później dziura. Będzie lepsza pogoda to pojadę sobie gdzieś na kanał by rozkminić dokładnie co i jak.

Weź pod uwagę, że tłumik końcowy przynajmniej w Fabii I miał podwójną blachę, ja w swoim zobaczyłem dziury w wierzchniej warstwie jakieś 4 słownie cztery lata temu i dalej jeździ i byle jak najdłużej. Ja nie dotykam tłumika bo mógł by się rozlecieć bo w chwili obecnej wierzchnia warstwa wygląda jak sito.

Kompletny układ wydechowy od kolektora wraz ze sportowym katalizatorem to koszt niecałych 4tys zł w MG Motorsport

Taaa słynne MG MOTOSPORT (Śląsk), wyrobili sobie dawno temu markę a teraz płacisz w zdecydowanej mierze za ich znaczek. Jakościowo niestety nie wszystko jest tak ładnie i pięknie. W Tarnowie jest firma która robi kompleksowo i w mniejszych pieniądzach.