wedle zyczenia zakladam. jesli nie ten dzial prosze o przeniesienie

małe retro





a ja dodam od siebie
http://www.youtube.com/watch?v=N30L96AA ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=LCQgeBO9JG0
http://www.youtube.com/user/ptomula#p/u/4/9Wnd0Ntejac

ogolnie tez wierzylem w magie niutkow i tdi.


i nie twierdze ze to nie jedzie ale looknijcie na wykres, dieslem ma wybuch niutkow przez bardzo ktortki okres czasu. tsi ma przez caly zakres obrotow. wiec tu juz przewaga. dodatkowo diesle maja krotsze skrzynie wiec znow traci sie cenne sekundy

patrzcie na sport. tam same benzyny, moze tylko w le mans 24 sa diesle.

ja też wolę tsi, jak mamy na pokładzie jeszcze dsg to zamiata fajniutko.

no w kwestii wykresu niutków to się nie zgodę mam wykres własnego autka.
ja mam maksa od 2200 o ile dobrze pamiętam do 4000 z groszem. diesel i tak się wiele więcej nie kreci. Czyli można powiedzieć ze w całym zakresie obrotów.

jeśli chodzi o sport to o ile wiem obok lemans w zawodach samochodów turystycznych prym wiodą Leony z TDI

co do DSG tu się zgodę, że samochody o podobnych parametrach (jeden z DSG drugi z manual) przewagę będzie miał automat. Człowiek nie jest w stanie tak szybko zmieniać biegów

jeśli chodzi o skrzynie krótka czy długa. Jeśli krótsza skrzynia - większe przyśpieszenie, dłuższa - większy V-max
tak prosta zasada

jak dla mnie to będzie dyskusja o wyższości bożego narodzenia nad wielkanocą, ale dorzucę swoje 3 grosze.

nie mam zamiaru stawać po którejkolwiek stronie - zarówno etanol jak i gnojówka mają swoje wady i zalety, a oba typy zasilania silników nie przetrwałyby tyle lat na rynku (dzieląc go między siebie praktycznie na pół) gdyby z którymś było coś nie tak. w vag-u długie lata diesel był warczącym i śmierdzącym wołkiem, potem dostał turbo i drugie życie w segmentach pozarolniczych. wtedy przez kilka lat benzyna została nieco w tyle, ale jasnym jest, że mając w ofercie również takie odmiany silników nie można ich było zostawić na wymarcie. dlaczego więc poza dobrze znanym turbo nie dołożyć kompresorka? 105 kucy z niecałych 1.2 litra? 1.4 w rs-ie? ok, to brzmi jak jakiś żart, jednak bardzo realny i ostro walczący o klienta. w międzyczasie w tdi zrewidowano zasilanie i tym sposobem cały świat lata już bez wyjątku na common-railu dając prasie moto tak upragnioną przez nich przez tyle lat ciszę dobywającą się spod maski klekota.
ostatecznie jednak trendy są takie, że diesel zdobywa od kilku lat klientelę nieco szybciej niż benzyna - powodów jest pewnie wiele, ale najważniejszym czynnikiem jest kombinacja ekonomii i przyjemności z jazdy po mieście jaką oferuje w porównaniu z benzyną. Moment, który co prawda jest dostępny w wąskim przedziale obrotów jest dokładnie tam gdzie go potrzebujemy wykonując najczęstszy manewr - ruszanie. nie trzeba cisnąć po mieście do czerwonego pola (przynajmniej na codzień) tylko po to żeby poczuć wciskanie w fotel. w benzynie kosztuje to zresztą sporo paliwa, w odróżnieniu od turbognojka dającego to samo, ale 3 oktawy niżej. sam jeżdżę dieslami dokładnie z tego właśnie powodu, choć nie jest wcale powiedziane, że któreś z następnych wcieleń tsi nie przekona mnie bardziej.

w tej chwili to już ciągły wyścig zbrojeń - zrównoleglanie doładowania, uwarstwianie paliwa, wieloetapowe sekwencje i windowanie ciśnienia wtrysku, itp. itd. legendarny kontrargument przeciwników diesli ("bo zestaw wtrysków do tdi-ka to 2,5 klocka") przestał mieć już jakiekolwiek znaczenie. ceny serwisu obu rodzajów silników praktycznie się zrównały, rozwiązania technologiczne są niemal tak samo złożone, podobnie jak zbliżone są osiągi.

a sport to sport i na osiągi uliczne nie bardzo ma przełożenie, wbrew temu co w niemal każdej reklamie sugerują producenci aut. zarówno auta cywilne jak i przeznaczone na tory czy trasy rajdowe muszą spełniać setki norm i ograniczeń żeby robić dobrze to do czego zostały stworzone - tyle, że kompletnie innych, więc nie siliłbym się tu na bezpośrednie porównania. a jeśli kogoś kręci wysoka dycha na 1/4 mili nocą to niech sobie zbroi swój bolid w niezbędne gadżety, które go do tego celu zbliżą - ale można to zrobić zarówno z benzyną jak i dieslem i efekty nie są żadnym porównaniem tego co te silniki oferują na codzień.

tyle ode mnie, liczę na rzeczowe argumenty i niejałową dyskusję

[quote="coolmobil"][/quote]

tylko krotka skrzynia wiecej wajchowania , i strata cennych ulamkow sec

co do twojego momentu to moze dlatego ze masz program . w standardzie tu jest lipa


a te leony tdi to wiodly prym kilka lat temu o ile mnie pamiec nie myli i tylko przez 2 sezony

co do lipy w standardzie jeśli chodzi o niutki to bym się nie zgodził, w serii w RS było dobrze ponad 300Nm

Temat jest dość trudny, tak jak pisał kolega powyżej każda z tych opcji ma swoje racje.
ps. ale nowej RS-ki 185 KM z 1.4 w życiu nie kupie.... Jak to może dobrze jeździć z takiej kosiarki

całkowicie sie tu zgadzam - brak w rs2 mocnego diesla jest dla mnie ogromnym zawodem i jak na razie przesądza o rezygnacji z jego zakupu.

może nawet nie chodzi w moim przypadku o diesla. ale zrozumiał bym 185km w np 1.8. niech ten silnik nie będzie wyżyłowany. niech ma jakiś zapas.
A tak to nie uwierzę w jego trwałość i możliwości - sceptyk

co do rski . to czy to zle jedzie?
http://www.youtube.com/watch?v=rvkfS0GZ ... re=related

co do lipy z niutkami to wiem dobrze po sobie. mimo ze mam wysoko obrotowego diesla w porownaniu z 1.9

wciskam na 3ce gaz w podloge i powyzej 3500 juz przestaje jechac

a niby wtedy dostaje najwieksza moc
(mam nadzieje ze program to zalatwi)

ja nie mówię że źle jeździ

coś tu wyszukałem:
http://www.youtube.com/watch?v=8uujna8A ... re=related
niby RS 190KM

No to ja nadal się równo rozpędzam

bo masz skorygowany wykres. moze dlatego.
tu widziales z wykresu. od 3k niuty leca na leb na szyje

RS ma 180koni.
U mnie w TSI wciskam pedal od 2tys obrotow i ciagnie do 4 bez spadku niutonow. Idealny do miasta. Moze nie jest to wyscigowka, ale mimo 175nm w serii, przyspieszenie na 2 biegu naprawde wgniata w fotel

rozprawa pb vs on bardzo ladna . i ogolnie zalety wymieniles dobre . ale ja nie zalozylem tematu diesel vs benzyna ogolnie tylko 0-400m

wiadomo diesel oszczedniejszy itp itd.
ale tu mamy rozwazac ktory szybszy

Się zgadzam choć należy uwzględnić jeszcze tych których dyskusje o świętach nie interesują.
Bo tytuł tematu tylko pozornie jest techniczny.
Posiadanie samochodu już dawno przestało być "pasją".
Jeśli rynek samochodowy podzielić według obserwacji ruchu drogowego to mamy:
przedstawicieli handlowych
"kulturalnych" krawaciarzy gotowych zatrzymać ruch na 2 pasmówce żeby kolejny krawaciarz wyjechał z potomstwem ze szkółki dla zdolnych inaczej
pasjonatów dla których dźwięk turbo czy czerwonego pola to pewny orgazm
ludzi kupujących alufelgi, audio, czujniki cofania w opakowaniu jakim jest samochód
posiadaczy aut - wołków roboczych
itd

I zgodzę się że gdyby ludzie używali rozumu zamiast buzowania hormonów to


Do poruszania się zgodnie z prawem czyli zasadami ruchu drogowego wystarczy 60KM, tylko kto kupi takie jeździdło?
Zaimponować trzeba.
Sprzedają się konie mechaniczne choć w tej kwestii wolę
szkołę japońską - silniki szybkoobrotowe
szkołę amerykańską - pojemności nic nie zastąpi.

Już teraz widuje się dokładnie to samo co kiedyś w przypadku pasków TDI.
TSI wyprzedza wszystko co porusza się do przodu - napis przecie musi pokazać.
Filozofia a szczególnie ekonomia mocno pokręciła rynkiem samochodowym.
I szczegółami technicznymi też.