jedyne porównanie jakie ma sens to porównanie z rzeczywistą konkurencją czyli autami z segmentu B tj. Corsa, Fiesta, C3, Clio, Punto i tak dalej

jaki sens ma porównywanie auta z segmentu B z D? to zupełnie inna koncepcja samochodu

vesatis
Dlatego w tytule jest a nie każdym autem które przyjdzie nam do głowy/ którym jeździliśmy.

Nie znalazłem lepszego tematu (chociaż jakoś tak przez mgłę wydaje mi się, że taki był), to wkleję tu.

Minął właśnie miesiąc z fokusem...

silnik
fabia mk1 (2004) 1.4 16V
Szybko się rozgrzewa.
Nie nadaje się na teren górzysty, bo często nie ma miejsca rozpędzić się (nabrać obrotów), a na niskich rpm on nie jedzie.

ford focus mk2 (2008) 1.8 tdci
Wolno się rozgrzewa (tak ze dwa razy dłuższego dystansu potrzebuje). Ale w budzie mam i tak szybciej ciepło, bo jest nagrzewnica elektryczna.
Pięknie idzie od dołu, a właściwie to ogólnie rakieta przy fabiowym (momentu dwa razy tyle z okładem).

buda
fabia mk1 (2004) 1.4 16V
Wąska, co dla mnie jest zaletą, bo nie mam nadwagi i nie wożę nadmiaru pasażerów

ford focus mk2 (2008) 1.8 tdci
Szersza dokładnie o 20 cm, co żadnego komfortu mi nie przysparza, ale z racji nie bycia sedanem i tak łatwiej mi się parkuje tyłem.

zawieszenie
fabia mk1 (2004) 1.4 16V
Twarde, byle zapałkę czuć podskokowo-trzepie dupskiem (195/55R15). Na progach zwalniających prędkość na znaku była optymalna dla fabii. To był jeden z głównych powodów zmiany, bo komfortu nie ma jak w tej kwestii poprawić.

ford focus mk2 (2008) 1.8 tdci
Pięknie tłumienie, trzymanie w łukach i prowadzenie (205/55R16). Progi można łykać szybciej, a buda tak nie skacze. Zdecydowanie mniej się przechyla na boki w zakrętach. Ogółem, zawieszenie to największa różnica na plus.

spalanie
fabia mk1 (2004) 1.4 16V
Miasto czy autostrada to i tak 7-8. Na autostradzie głośno przy 140 km/h@4000 rpm. Na tempomacie wahania =/- 10 m/h na wzniesieniach (nie wiem czy to kwestia małej mocy silnika czy samego tempomatu).

ford focus mk2 (2008) 1.8 tdci
Z 1500 km mam 7,5. Spalanie podobne do fabii, ale dynamika diametralnie inna przy tym samym spalaniu. 140 km/h@2750 rpm. Tempomat trzyma sztywno prędkość. Subiektywnie wydaje się, że pali dużo mniej, bo ma większy bak, więc wskazówka wolniej opada.

jakość montażu
fabia mk1 (2004) 1.4 16V
lepsza

ford focus mk2 (2008) 1.8 tdci
gorsza

wygoda użytkowania
fabia mk1 (2004) 1.4 16V
-Zayebiscie precyzyjne przełożenia drążka zmiany biegów
-Intuicyjne komunikaty/funkcje obsługi pojazdu
-Szybka, łatwa wymiana żarówek
-Człowiek sam decyduje, co się w aucie dzieje
-beznadziejny pomysł na wyświetlacze zegarów: tylko jedna informacja, a po inne trzeba przeganiać przycisk w manetce
-Świetne, praktyczne światła cofania! I w ogóle, rewelacyjnie praktyczne i skuteczne tylne światła.


ford focus mk2 (2008) 1.8 tdci
-Czasem trafiam nie tu gdzie chciałbym (ale i tak lepiej niż w oplu)
-Otwarcie bagażnika z pilota nie jest w żaden sposób sygnalizowane
-Trzeba wyjąc cały reflektor (przód i tył)
-Trzeba odkręcić pedał gazu żeby wymienić filtr kabinowy
-Upiedliwy podczas jazdy z niezapiętym pasem (pasażera też)
-Sam sobie włącza ogrzewanie szyby
-dobrze pomyślany wyświetlacz zegarów (podział na pola z różnymi informacjami wyświetlanymi jednocześnie), który jeszcze kilka(naście) minut po wyłączeniu silnika jest aktywny
-pilot radia/VC przy kierownicy jest umieszczony za nisko i zdarza się zawadzić kolanem
-światło wstecznego jest absolutnie bezużyteczne

varia
fabia mk1 (2004) 1.4 16V
-właściwie to nikomu się nie podoba i jest dla mnie jej duży plus

ford focus mk2 (2008) 1.8 tdci
-zamiast ściągać izolację z przewodów i lutować, można wykorzystać szereg wtyczek/konektorów, które znajdują się w różnych miejscach pojazdu (zawinięte taśmą)

Oczywistych różnic wynikających z ilości dodatkowego wyposażenia nie opisuję, bo w fabii miałem tego mniej.

No i ja też dorzucę jeszcze coś do porównania - w domu mamy oprócz Fabki jeszcze IX20 z 1.6 benzyna. Na wyjazdy Hyundai pierwsza klasa - wygodniejsze fotele, cichszy, szybszy, bardziej pakowny, lepiej wybiera nierówności. Jak jadę sam - biorę Fabię, w mieście da się ją zaparkować w każdą mysią dziurę. Koreaniec nie łamie się tak łatwo w parkingi jak czeszka. Najczęściej muszę go parkować na dwa razy - podjechać, a potem cofnąc i pogłębić skręt. Plastiki ma lepsze - uwaga! - Skoda. Nic nie trzeszczy, nic nie stuka, koreańca trochę słychać. Przy jednej osobie dynamika w 1.4 zadowalająca, ale mocno czuć każdą dodatkową osobę na pokładzie. Spalanie w obydwu w zasadzie podobne - Fabia pali z grubsza pól literka mniej.

Porównam Seata Cordobę Vario 98 z Fabią I 2006 :

Silnik : Seat 1.4/60KM , Skoda 1.4/16V/75KM - Seat lepiej jedzie od dołu plus dla 8 zaworowca . Skoda odwrotnie lepiej ciągnie od ok 3000 obr. od dołu niestety słabo. Spalanie porównywalne - choć Seat jest odrobinę oszczędniejszy tak ok. 0,5 l (można jeździć na niższych obrotach). Przyśpieszenie lepsze w Fabii - 15 KM więcej (4 lata temu zrobiłem na hamowni test mocy Seata i wyszło ,że ma ok 67 KM więc lepiej niż w danych fabrycznych). Skody nie sprawdzałem .

Zawieszenie Seat jest twardszy więc tutaj zdecydowany plus dla Seata . W szybko pokonywanych zakrętach Seat jest bardziej pewny i jedzie jak po sznurku.

Wyciszenie wnętrza : tutaj zdecydowany plus dla Fabii (w Seacie nie ma wyciszenia na przedniej grodzi więc to dlatego .Fabią można pojechać szybciej bo w środku jest zdecydowanie ciszej i przez to przyjemniej .

Przyjemność z jazdy :plus dla Skody widać ,że to nowszy samochód od Seata i nie można tego niestety pominąć.

Skrzynia biegów : obie precyzyjne , ciaśniejsze H w Skodzie , szersze w Seacie. Przyzwyczaiłem się do szerszego więc pod tym względem wolę Seata.

Ogrzewanie wnętrza : zdecydowanie plus dla Seata nagrzewa się zdecydowanie szybciej i grzeje lepiej. Skodą trzeba przejechać o co najmniej 3 km więcej aby było tak samo ciepło jak w Seacie . Skoda niestety nagrzewa się zdecydowanie wolniej.

Hamulce : lepsze w Skodzie .

Sprzęgło : lepiej i lżej działające w Skodzie.

Inne sprawy : w mrozie nie ma problemów z otwarciem Skody , w Seacie niestety zamki są na to podatne i trzeba o nie dbać aby nie trzeba było wchodzić do Seata przez bagażnik.
Uzupełnienie płynu do spryskiwaczy łatwiejsze i wygodniejsze w Seacie , Wyjęcie akumulatora do podładowania to też plus dla starszego samochodu.


Bagażnik : mała różnica ok 35 l na korzyść Skody - różnica mała choć czasami może się przydać.