FABIACLUB.PL
https://fabiaclub.pl/forum-pl/

Akumulator padł, a ile Wam wytrzymują?
https://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=9&t=1174
Strona 1 z 5

Autor:  Mikołaj [ 04.12.2005, 21:17 ]
Tytuł:  Akumulator padł, a ile Wam wytrzymują?

Czy ktoś z Was spotkał się z przypadkiem żeby akumulator padł po 2 i pół roku użytkowania? Mnie to zdarzyło się w Fabii. Akumulator był od nowości czyli zakupiony wraz z autem. Z resztą od początku byłj akiś dziwny. Na przykład po 10 dniach kiedy samochód stał na parkingu podczas mojej nieobecności latem też nie chciał odpalić (ok. 1 rok od zakupienia). Jednak wtedy wystarczyło odpalić samochód przez pożyczenie prądu od sąsiada. Teraz po kilku dniach (4) podczas pierwszych i nie przecież dużych mrozów postoju juz nie dało rady podłaczenie pod inny samochód. Nawet awaryne ładowanie (ok.1 godziny) nie pomogło. Trzeba było kupić nowy akumulator.
Tylko czy na pewno? Może to jakiś problem z elektryką? Albo ASO podmienił mi akumulator podczas np. pierwszego przeglądu. Gdzie mozna odczytać datę produkcji na akumulatorze Bosch? A czy przebieg w kilometrach ma tu jakieś znaczenie? "Padnięcie" wydarzyło się przy 58 tys.
Dzięki z góry za Wasze uwagi na ten temat.
Pozdrawiam.

Autor:  Mr T. [ 05.12.2005, 06:50 ]
Tytuł: 

Ja kupiłem wóz w kwietniu 2004. Dzisiaj jadę ładować akumulator;). Ja mam takie tzw. "magiczne oko" w akumulatorze, które pokazuje stan naładowania. Jeśli jest zielone to wsztko ok, jeśli ma inny kolor, lub właściwie żaden, to znaczy że trzeba ładować bądź nawet dolewać wody destylowanej (jak mówi instrukcja :wink: ). Muszę jednak zaznaczyć, ze na codzień robię krótkie trasy, auto miewa również czasem tygodniowe przerwy w jeździe, więc teoretycznie mogę rozładowanie akumulatora zrozumieć. Instrukcja mówi wręcz, że przy czterotygodniowej przerwie akumulator padnie.

Autor:  Wojtas [ 05.12.2005, 07:27 ]
Tytuł: 

Moj akumulator "skonczyl sie" po prawie 2 latach :evil: mialem jakies seryjny czeski szmelc. Kupujem akum. Centra i tez posiadam to magiczne oczko :wink:

Jezeli auto ma tygodniowe przestoje, m.in moje i samochod jest pozostaniwony na aktywnym alarmie to wlasnie alarm bardzo bardzo go rozladowuje. Proponuje zamykac tylko na centarlny zamek (jezlei ktos trzyma w garazu :P )

Autor:  Mr T. [ 05.12.2005, 07:54 ]
Tytuł: 

no ja właśnie w garażu zawsze zostawiam tylko zamkniętego centralnym. Ale pobór prądu czy to alarm jest włączony czy nie jest i tak niewielki - kiedyś pytałem fachowca. Chyba że był to "fachowiec";). Ale gościu trudnił się alarmami więc chyba wiedział co mówi. Najwyraźniej skoda ma tyle elementów biorących prąd podczas postoju że akum. pada... :wink:
P.S. jak miałem jeszcze Lanosa to też sobie sprawiłem akumulator Centry (tylko nie pamiętam jak się nazywała seria). Ale wymiatał! Zero problemów.

Autor:  wolfmk [ 05.12.2005, 08:21 ]
Tytuł: 

Moje "magiczne oko" jest czarne, czyli nie ma koloru zielonego, wiec albo jest niedolaowany, albo zbyt malo wody. Ale mam pytanko - jak dolac do bezobslugowego akumulatora wody destylowanej??

Autor:  Cinek [ 05.12.2005, 09:11 ]
Tytuł: 

"Bezobsługowość" aku w fabii polega na tym, że się go wymienia po dwóch latach na nowy.
Kumpel z serwisu uświadomił mnie w tej kwestii. Jeżeli chcecie się dłużej cieszyć oryginalnym aku polecam zerwać folię nad koreczkami i zalać destylowanej tak, żeby zakryło płyty (z boku nic nie widać bo jest czarny).

Autor:  Grzesiek [ 05.12.2005, 09:21 ]
Tytuł: 

Ja mam autko 1,5 roku i na razie akumulator jest OK. Raz gdy auto stało nie ruszane ponad 4 tygodnie w garażu - akumulator padł. Wystraczyło pożyczyć prądu kawałek przejechac się po mieście i wszystko gra do dziś czyli ponad rok.

Autor:  McsEb [ 05.12.2005, 09:27 ]
Tytuł:  Re: Akumulator padł

Mikołaj napisał(a):
Czy ktoś z Was spotkał się z przypadkiem żeby akumulator padł po 2 i pół roku użytkowania?

Akumulator tak jak inna rzecz w samochodzie może po prostu się zepsuć, nie koniecznie ze starości czy z wyładowania. Może akurat Tobie sie to przytrafiło. A wtedy pozostaje raczej tylko wymiana na nowy.

Autor:  Mikołaj [ 06.12.2005, 00:35 ]
Tytuł: 

Dzęki za wasze uwagi. Czyli rozumien, że 2,5 roku to akurat. Jak miałem Cienkiego, to akum ponad 5 latek pociągnął, więc dlatego teraz mnie zdziwiło.
M.

Autor:  Mr T. [ 06.12.2005, 07:38 ]
Tytuł: 

Słuchajcie, jeszcze takie pytanie: wyczytałem dzisiaj o czymś takim jak aktywator akumulatora. Czy ktoś miał może do czynienia z czymś takim? Warto to sobie sprawić?

Autor:  MILOTEC [ 17.12.2005, 16:27 ]
Tytuł: 

A jakiej firmy polecacie akumulator ??

Autor:  plasmo [ 17.12.2005, 16:45 ]
Tytuł: 

Hmmm ja mam aku juz ponad 3 lata i zero objawów zurzycia... wszystko dziala jak nalezy.
To ze aku moze sie rozladowac po dluzszym postoju to normalne zwlaszcza jak radyjko duzo ciagnie pradziku na podtrzymanie pamieci...(u ojca w seicento tak bylo z jednym z soniakow aku wytrzymywal 2 dni postoju. jak bylo wiecej dni bez jazdy to akumulator byl wyjechany do zera)

Autor:  RoleX [ 17.12.2005, 17:35 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Hmmm ja mam aku juz ponad 3 lata i zero objawów zurzycia... wszystko dziala jak nalezy.

To ja powiem tak 4.4 lata 160890 km i 0 problemu z aku :eh: mało tego auto co dwa tygodnie stoi na parkingu pod chmurka po 7 dni ..przychodze po tym okresie przekręcam kluczyk i....jadą. Nie ma jak wersja Basic :respect:

Autor:  krzysn [ 20.12.2005, 10:03 ]
Tytuł: 

Mr T. napisał(a):
no ja właśnie w garażu zawsze zostawiam tylko zamkniętego centralnym. Ale pobór prądu czy to alarm jest włączony czy nie jest i tak niewielki - kiedyś pytałem fachowca. Chyba że był to "fachowiec";). Ale gościu trudnił się alarmami więc chyba wiedział co mówi. Najwyraźniej skoda ma tyle elementów biorących prąd podczas postoju że akum. pada... :wink:
P.S. jak miałem jeszcze Lanosa to też sobie sprawiłem akumulator Centry (tylko nie pamiętam jak się nazywała seria). Ale wymiatał! Zero problemów.


Chyba fachowiec nie ma racji... Kiedys w uno zostawilem zapalone swiatlo w podsufitce, 5W, i rano kupa :-)
Alarm bedzie bral 10-20 razy mniwej pradu ale to i tak jest cos

pozdr, krzysn

Autor:  fresh60 [ 27.07.2006, 14:01 ]
Tytuł: 

He he wczoraj padł mi akumulator po 4 latach ! :hura:

Efekt : kręcił 1 sek , zgasła deska włacznie z zegarkiem a na koniec wycieraczki wykonały 1 ruch :):):)

Potem przekręciłem kluczyk w pozycje "zapłon właczony: bez wyzwolenia rozrusznika:
zaczeły losowo migac wszystkie kontrolki uszkodzeń (ABS,poduszki, silnik, klocki,hamulec ręczny,olej , pracował rylko prawy kierukowskaz 2 razy szybciej :) )

Odpaliłem Fabke przez kable rozruchowe, najpierw + potem minus , po rozruchu - potem + i dojechalem do domu. Przez te 4 lata nie było żadnych problemów ! palił od 1 rozruchu nawet w zimie przy -25 st i nagle KONIEC. Zaznaczam że fabka stała tylko kilka godzin po dłuższej jeździe !

Już mam GigaWatt (Bosch) 55 Ah , czeski padaka miał 44 Ah.

pozdrawiam

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/