Ja się wypowiem na temat Dębicy Frigo 2. Siedzą u mnie już tydzień, w Warszawie jest mocno nasypane śniegiem, dlatego moja ocena będzie w miarę obiektywna. ;D

Jeśli chodzi ogólną opinię, opony bardzo dobrze sobie radzą na drodze pokrytej śniegiem, błocie pośniegowym również prowadzą auto tam, gdzie ja chce. ;D Jeśli chodzi o wyjeżdżanie z zasp, nie ma co mieć kompleksy.

Dzisiaj bez problemu, za pierwszym razem wyjechałem na "salonowych" Barumach Polaris 2 pod oblodzoną górkę - tam, gdzie kolega nie dał rady za pierwszym razem na Goodyearach UG7+

Ogólnie Barumki nieźle się sprawdzają na takim śniegu i lodzie pod nim - hamowanie jest zadowalające, przyczepność bardzo dobra. Z kilku zasp wyjechałem bez większych problemów.

Witam
W miesiącu czerwcu miałem włama do piwnicy - straciłem komplet opon zimowych z felgami.

... kupiłem już nowe http://www.kleber.pl/KleberPL/front/aff ... 59&lang=PL
Czy są dobre (?) ..... okaże się niebawem.

Pozdr
Mariusz.

Mam takie i szału nie ma. Na lodzie to dobre nie są żadne (bo to realnie niemożliwe), ale te w zmarzniętym śniegu też mnie parę razy zatrzymały...

Fakt.
Dlatego jak komuś mało przyczepności powinien kupić 4x4, nawet pospolite z wiskozą. Różnica jest kosmiczna.

Witam mam takie pytanie czy do fabi na zimę zamiast opon 185/60/14 można założyć 175/65/14??

ja kupując opony kierowałem się tym testem, korciło mnie żeby kupić całoroczne, ale na szczęście dałem sobie siana
http://www.oponeo.pl/artykul/test-opon- ... 195-65-r15

Ja zaczynam sie mocno zastanawiac nad całorocznymi (ale na przyszły sezon, na ta zime jeszcze mam bieznik ) Te zimy co teraz mamy to już nie to co kiedyś (chyba że tegoroczna zima mnie przekona do tego zeby zostać na letnich + zimówki) roczny przebieg jaki robie to około 10kkm i to 90% w mieście

też mnie kusiło, ale jak poczytałem testy, to mi przeszło - oszczędność owszem jest (jakieś 140 na rok), ale to dziadowska oszczędność kosztem bezpieczeństwa, wyobraź sobie że jeździsz na kiepskich zimówkach w zimie i na bardzo kiepskich oponach letnich w lecie

moim zdaniem całoroczne mają sens jedynie w autach używanych okazjonalnie w mieście dobrze odśnieżonym przez bardzo spokojnego kierowcę, ktoś kto jeździ nieco szybciej, czasem w trasy zdecydowanie powinien z tego pomysłu zrezygnować

jeśli się zdecydujesz, to kup najlepsze dostępne np 4seasons, ale i tak będą to jedynie kiepskie opony na większości nawierzchni odstające od porządnych w sposób diametralny

Na klapce od wlewu paliwa jest naklejka ..... tam pisze co i jak.




Opony już przełożone.
http://www.opony.com/testy-opon/osobowy ... isalp-hp-2
Na opinię z mojej strony na ich temat jest jeszcze za wcześnie , ale jak na razie uważam , że są lepsze od poprzednich .... nie hałasują / szumią tak w trakcie jazdy po suchej nawierzchni (wcześniej miałem Kormorany).

Pozdr
Mariusz.

Tej naklejce na klapce nie należy ufać bezgranicznie - ja mam inną niż pokazana wyżej.

Bez przesady. Do jednego z moich samochodów założyłem koła zimowe pod koniec 2010 roku. Ponieważ bieżnik zbliżał się powoli do znacznika postanowiłem przejeździć na nich lato.
Teraz idzie kolejna zima a opony są w prawie niezmienionym stanie.
Wszyscy mnie straszyli że przez lato się zetrą.
Guzik prawda, zrobiłem prawie 25 tysięcy i nic.
Przetestowałem je w różnych warunkach drogowych, szybka jazda, ulewa itd.
Nie dajmy się ogłupiać testami sponsorowanymi.

sponsorowanymi? ADAC jest sponsorowany? jeśli ta, to przez kogo? co do jeżdżenia na zimowych w lecie z oszczędności, to wybacz nie podejmę dyskusji, pomysł jest zbyt absurdalny

vesatis
gdzie ja napisałem o oszczędnościach?
Młody jesteś i zbyt oczarowany świeżutkim autkiem.
Jak będziesz kupował nowe dziesiąte to ci to przejdzie.
Uwierz.

Sukcesów w pisaniu minibloga.