OOOOOps 33 pkt przecierz ja "prawie" spokojny jestem

24 Punkty (to dobrze?)

Gratulujemy!! Jesteś ogólnie dobrym kierowcą, dosyć uważnym i świadomym. Jednak i Ty czasami bywasz „wariatem drogowym”. Twoje błędy na pozór wyglądają na drobne i mało istotne, a jednak mogą one skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami! Musisz pamiętać nie tylko o przewidywaniu zachowań innych uczestników ruchu drogowego ale również pozwolić innym przewidzieć Twoje zachowania. Wystarczy, że zbyt późno lub zbyt krótko dasz kierunkowskazem sygnał zmiany pasa przy wyprzedzaniu i kolizja lub wypadek gotowy. Również Twoje nawyki jako kierowcy (nie zachowanie właściwych odstępów między samochodami, rozmowy przez telefon, zbyt absorbująca muzyka, przyspieszanie na żółtym świetle…) mogą przyczynić się do zmniejszenia koncentracji uwagi i opóźnić Twoją reakcję na niebezpieczną sytuację.
Także uleganie emocjom na drodze zwiększa ryzyko popełnienia poważnego wykroczenia i narażenie na niebezpieczeństwo siebie i innych. Chociaż nie uważasz siebie za osobę agresywną na drodze, to pamiętaj jednak, że agresja to nie tylko takie drastyczne zachowania jak bójki wśród kierowców czy wzajemne obrzucanie się wulgarnym słownictwem. Agresja to również nieprzychylne komentowanie pod nosem stylu jazdy innego kierowcy i rzucanie mu zaczepnych, wrogich spojrzeń, zwłaszcza tuż po dokonaniu przez niego nieprawidłowego manewru na drodze! Musisz mieć świadomość, że takie Twoje zachowanie może go sprowokować do podjęcia agresywnych działań. Pamiętaj również, że złe emocje u kierowców wiążą się nie tylko z konkretnymi stresującymi sytuacjami, które wydarzyły się przed chwilą czy poprzedniego dnia. Za Twoją agresję (choćby tylko tę słowną) wobec innych kierowców odpowiada przede wszystkim Twoja ogólna sytuacja życiowa, Twoje poczucie frustracji i niezadowolenia z życia, z pracy i z siebie. Może więc warto dokonać zmian w swoim życiu, zrobić coś, dzięki czemu Twoje spojrzenie na siebie i ludzi będzie lepsze. Jeśli sam nie potrafisz sobie poradzić ze swoimi problemami, to rozmawiaj o nich z bliskimi. Ze swoją rodziną, z przyjacielem, z dobrym znajomym, z kimś komu ufasz. Jeśli nie potrafisz się przed nimi otworzyć, to może porozmawiaj z kimś nieznajomym, jakąś przypadkową osobą. Nawet jeśli nikt z nich nie znajdzie cudownego lekarstwa na Twoje codzienne problemy, to jednak wysłucha Cię i zrozumie. A czasem to jest najważniejsze. I dzięki temu będziesz spokojniejszy, ostrożniejszy, nie staniesz się „wariatem drogowym”.
Pamiętaj, masz rodzinę, masz przyjaciół, masz znajomych, masz wreszcie zdrowie i życie. Czy to nie wystarczy aby bardziej zadbać o swoje i innych bezpieczeństwo na drodze?!