FABIACLUB.PL https://fabiaclub.pl/forum-pl/ |
|
Małe przedmioty, olbrzymie konsekwencje https://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=24&t=20566 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | sebasuperb [ 27.05.2014, 23:34 ] |
Tytuł: | Małe przedmioty, olbrzymie konsekwencje |
W wypadkach drogowych w 2013 roku śmierć poniosło 3 291 osób, a rannych zostało 43 471 osób. Część ofiar zginęło lub doznało obrażeń w wyniku braku dbałości o odpowiednie zapakowanie bagaży oraz zabezpieczenie innych przedmiotów przewożonych w samochodzie. Kierowcy i pasażerowie nie są świadomi, jak wielkim zagrożeniem dla ich życia i zdrowia mogą być nawet drobne, niezabezpieczone przedmioty. Konsekwencje mogą wystąpić już przy niewielkich prędkościach. Przedmioty, które są niezabezpieczone, w momencie uderzenia nabierają prędkości. Zwykły telefon w momencie uderzenia w przeszkodę z prędkością 50 km/h, zwiększy swoją masę do 5 kg, a zwykła 1,5-litrowa butelka wody będzie ważyła około 60 kg. Uderzenie takim przedmiotem na pewno nie pozostanie bez konsekwencji. Może się również zdarzyć, że przedmioty te przemieszczą się w samochodzie tak, że będą nam utrudniały albo uniemożliwią dalsze skuteczne kierowanie pojazdem. Butelka z wodą, termos, telefon, laptop, jeśli wpadną pod nogi kierowcy, mogą zablokować możliwość operowania pedałami i w ten sposób reagowania na sytuację drogową. Przedmioty mogą nam zaszkodzić nie tylko w przypadku zderzenia, ale również w przypadku innego gwałtownego manewru np. hamowania, skręcenia. „Podczas podróży powinniśmy dbać o to, by każdy pasażer i każda rzecz w samochodzie miały swoje miejsce. Podróżni powinni być zapięci pasami, a przewożone rzeczy ułożone w takich miejscach, które uniemożliwią im przemieszczanie. Powinniśmy wykorzystać do tego bagażnik, pamiętając o prawidłowym jego zapakowaniu. Drobne przedmioty najlepiej umieścić w schowku. Butelkę wody zamiast przewozić na siedzeniu, połóżmy w miejscu przygotowanym przez producenta samochodu. Wiele pojazdów ma już wyprofilowane uchwyty na kubki, butelki, producenci dbają też o schowki na mniejsze rzeczy, okulary czy telefon” – dodaje Radosław Jaskulski, instruktor Szkoły Auto ŠKODA. Pod żadnym pozorem nie przewoźmy w samochodzie zwierząt, bez odpowiedniego ich zabezpieczenia. Nasz pies, siedzący luzem na tylnej kanapie, podczas nagłego hamowania z prędkości 50 km/h, „poleci” na kierowcę i pasażera ze zwiększoną o 40 razy swoją masą. Zrobi krzywdę nie tylko sobie, ale i innym obecnym w samochodzie. Do każdego przejazdu przygotowujmy się bardzo starannie. Najwięcej wypadków jest na krótkich trasach – tam, gdzie czujemy się najbezpieczniej i bagatelizujemy niebezpieczeństwo. Przewidujmy to, co będzie się działo w samochodzie w przypadku nagłego hamowania, a nawet dachowania. Działajmy z wyobraźnią. Skoda |
Autor: | weuek [ 28.05.2014, 10:29 ] |
Tytuł: | Re: Małe przedmioty, olbrzymie konsekwencje |
sebasuperb napisał(a): Butelkę wody zamiast przewozić na siedzeniu, połóżmy w miejscu przygotowanym przez producenta samochodu. W moim producent nie przygotował. Pewnie nie było jeszcze wtedy butelek... sebasuperb napisał(a): Nasz pies, siedzący luzem na tylnej kanapie, podczas nagłego hamowania z prędkości 50 km/h, „poleci” na kierowcę i pasażera ze zwiększoną o 40 razy swoją masą. Skoda Nigdy nie przewoziłem psa (30 kg) luzem poza moją mieściną, właśnie z uwagi na te teoretyczne tony wylatujące przez przednią szybę, ale wydaje mi się, że nie ma sensownego zabezpieczenia dla psa. Mam pas wpinany normalnie jak pasażerski, ale szelki nie będą w stanie zatrzymać pasa tak skutecznie jak zapięty pas na człowieku. Oczywiście, opcja "pies w bagażniku" odpada, i to nie dlatego, że mam sedana. |
Autor: | psychorap [ 07.06.2014, 18:46 ] |
Tytuł: | Re: Małe przedmioty, olbrzymie konsekwencje |
weuek napisał(a): sebasuperb napisał(a): Butelkę wody zamiast przewozić na siedzeniu, połóżmy w miejscu przygotowanym przez producenta samochodu. W moim producent nie przygotował. Pewnie nie było jeszcze wtedy butelek.... ja zawsze butelki z napojami trzymam za siedzieniem pasażera czyli z prawej strony, z tyłu. dlaczego? bo jest latwiej siegnac niż zza siebie, prowadzac auto. weuek napisał(a): sebasuperb napisał(a): Nasz pies, siedzący luzem na tylnej kanapie, podczas nagłego hamowania z prędkości 50 km/h, „poleci” na kierowcę i pasażera ze zwiększoną o 40 razy swoją masą. Skoda Nigdy nie przewoziłem psa (30 kg) luzem poza moją mieściną, właśnie z uwagi na te teoretyczne tony wylatujące przez przednią szybę, ale wydaje mi się, że nie ma sensownego zabezpieczenia dla psa. Mam pas wpinany normalnie jak pasażerski, ale szelki nie będą w stanie zatrzymać pasa tak skutecznie jak zapięty pas na człowieku. Oczywiście, opcja "pies w bagażniku" odpada, i to nie dlatego, że mam sedana. psa możesz przewozić w klatce, w bagażniku ![]() ![]() |
Autor: | weuek [ 07.06.2014, 21:43 ] |
Tytuł: | Re: Małe przedmioty, olbrzymie konsekwencje |
RadekLwo napisał(a): psa możesz przewozić w klatce, w bagażniku ![]() ![]() Dziecko też, nie trzeba wtedy fotelika. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |