Witam ponownie,
Akumulator naładowany, sprawdzany przed lądowaniem 12,60 V. Po ładowaniu 13,3 V. Następnie kontrola przez kolejne dni i pomiary, i regularnie oscyluje w okolicy 12,89 V. Klemy też wyczyściłem i wyglądają jak nówki
.Zaraz po ładowaniu, chyba po 4 przekręceniu kluczyka też zdarzyła się tablica martwa. Mam wrażenie jakby gdzieś coś nie stykało, ale od czego zacząć szukać? Jak zakręcę rozrusznikiem to kontrolki się zapalają i można swobodnie zapalić od razu. Chociaż dzisiaj jest gorzej, bo za każdym razem po przełączeniu na zapłon nie zapala się tablica, aż w końcu pewnie nie odpale.