Od niedawna przy odpalaniu auta mam potrójny sygnał dźwiękowy - pip, pip, pip i chwilę dłużej palą się kontrolki ABS i ręcznego. Początkowo działo się to co któreś odpalanie, obecnie jest za każdym razem. Nie jest to na pewno kwestia akumulatora, tylko coś z hamulcami, bo jak przed przekręceniem kluczyka podpompuję pedałem hamulca (aż się zrobi trochę twardszy), to sygnału nie ma. Płyn hamulcowy poziom odpowiedni, hamulce z tyłu dzisiaj przeglądane i wyczyszczone. Klocki z przodu jeszcze mają ok. 1 cm. O co Fabianowi chodzi z tym sygnałem?

Sprawdz styki ,wtyczkę w zbiorniczku płynu hamulcowego.

Wtyczkę odpiąłem (oczywiście wyłamałem języczek zabezpieczający, ale udało się go pokleić, powinien trzymać bo tam nie ma żadnych obciążeń). Same piny wyglądały dobrze, kabelki nie połamane więc wtyczkę spsikałem wd40 (z braku kontaktsprayu), wpiąłem i dalej piszczało. Dolałem płynu pod górną krawędź zbiorniczka i nadal piszczy. Jeszcze tylko chcę wpiąć się vagiem i sprawdzić czujniki ABS.

Czujniki ABS pokazują zbliżone prędkości więc raczej powinny być dobre. Doładowałem akumulator i dalej to samo...skończyły mi się pomysły...teraz już sygnalizuje przy każdym odpaleniu, nawet jak podpompuję pedałem hamulca.

Zobacz czy masz klocki z czujnikiem zużycia.
Może on mimo grubości klocka - daje znać.

Nie, nie mam czujnika klocków, ale podejrzewam wiązkę - nie tą pod akumulatorem, tylko tą idącą pionowo od podszybia do ABS i tą masę, która tam jest. Właśnie skojarzyłem, że od pewnego czasu parkuję pod chmurką a nie w garażu i stopniowo jest coraz gorzej. Być może kable podgniły i nie mają dobrego przejścia lub większy opór i dlatego nie wywala błędu jako takiego tylko sygnalizuje...

Jeszcze jedno - nie zmieniałes kodowania by "zobaczyć" jak dziala jakaś funkcja ?

Nie bardzo wiem o czym piszesz, ale zasadniczo nic nie zmieniałem i nie zapisywałem w VCDS tylko podglądałem wartości. Ostatnio zrobiłem Output Test w ABS i słychać jak pompuje. Dzisiaj na pustej drodze sprawdziłem i ABS działa, łapie i auto hamuje równo. Hamulce są naprawdę dobre a mimo to właściwie przy każdym odpaleniu sygnał i kontrolka ABS i Hamulca świeci momencik dużej. Chyba oddam jakiemuś macherowi, bo mnie to zaczyna wnerwiać.

EDYTA: dzisiaj zaobserwowałem, że po nocy jak odpalam, to sygnału nie ma. Więc może jakaś masa albo ciśnienia. Jest w Fabii jakiś czujnik ciśnienia w układzie hamulcowym?

EDYTA 2: BTW jak wypiąć złącze ABS?

A sprawdziłeś styki na hamulcu ręcznym

Prawdopodobnie to będzie takie więc odciągasz czerwone i wajcha do góry.

Odpowiadając zbiorczo:

1. styki w ręcznym chciałem sprawdzić, ale nie umiałem rozebrać konsoli środkowej więc zaciągnąłem ręcznym i spsikałem kontakt sprayem przycisk, który wajcha ręcznego dociska (gdzieś tam może powlewało się przez niego do środka),
2. dziękuję za podpowiedź jak rozpiąć wtyczkę ABS,
3. dzisiaj w swojej bezsilności podjechałem do mechanika. Wg mnie płyn hamulcowy był na max, ale mech dolał jeszcze dobre 150 ml płynu na co zrobiłem . I piszczyk włącza się już bardzo rzadko. Wygląda więc na to, że to jednak będzie coś ze zbiorniczkiem - złącze, czujnik poziomu płynu albo przegrody w zbiorniczku nie przepuściły płynu i mi się wydawało, że mam max a płynu było za mało. Podejrzewam też korek zbiorniczka, bo bez niego u mecha nie zapiszczał ani razu a później (pod sklepem) jeszcze się odezwał.

odkrec korek od zbiorniczka hamuclowego I poruszaj tym co jest do niego przyczepione to jest wlasnie czujnik poziomu. I patrz jak wykrzynik na desce reaguje na jego ruchy. Jak bedziesz korek trzymac tak jak jest w zbiorniczku to pownien wykrzynik sie palic, a jak przekrecic do gory nogami to powinien zgasnac.

U mnie jest inaczej. W korku nie ma nic poza uszczelką i takim czarnym "grzybkiem". Czujnik jest zintegrowany ze zbiorniczkiem i tam jest też złącze. Tak jak tu: http://oskduet.pl/sites/oskduet/files/myimages/38/IMG_2795.jpg

Niestety dalej piszczy. Dzisiaj odpiąłem wtyczkę od czujnika poziomu płynu i odpaliłem kilka razy na odpiętym i otwartym zbiorniczku. Ani razu sygnał się nie włączył. Poskładałem wszystko, zapiąłem złączkę i zakręciłem zbiorniczek i już przy pierwszym odpaleniu sygnał...Zastanawiam się nad wymianą zbiorniczka.

EDYTA: Na razie kupiłem kostkę czujnika poziomu płynu hamulcowego i ją chcę wymienić. Piskacza dziadoskiego mam w nosie. Poddaje się, może uda się go wyeliminować jak ujawni się większa awaria...

Tam jest bardzo układ pomiaru. Przy właściwym poziomie płynu styki czujnika są rozwarte , przy zbyt niskim - zwarte i powoduje zaświecenia kontrolki łącznie z sygnałem dżwiękowym. Zastanowił bym się nad wymianą płynu hamulcowego z wyczyszczeniem zbiorniczka i układu.