Witam
Drugi raz od 3 miesięcy pękł mi wąż od układu chłodzenia.Zawsze w trudno dostępnym miejscu i zawsze koło badzewnej oryginalnej opaski zaciskowej.Auto ma 9 lat i wszystkie węże wyglądają na umęczone i mechanik powiedział że następne to kwesta czasu.Czy też tak macie czy coś u mnie jest nie tak?.Rozrząd właśnie wymieniony z pompa wody, zastanawiam się czy nie wymienić wszystkie węże wraz z wymianą płynu.

Mam taki sam rocznik skody jak ty, nic się nie dzieje. Jedynie w tamtym roku jakiś gryzoń mi przegryzł ten gruby waż od chłodzenia.

Niestety kupić oryginalny wąż od reki jest nie możliwy, koszt ok 50 zl i byłby dopiero na czwartek w następnym tygodniu.Na składnicy maszyn rolniczych kupiłem metr przewodu o tym samym przekroju i dociąłem na wymiar plus 2 zaciski i usterka usunięta koszt 20,50 zł i zostało 2/3 węża na zapas.
A konstruktorowi Skody i pochodnych dałbym nagrodę Nobla za dostęp do tych przewodów i zastosowanie zaciskowych opasek obróconych w stronę kabiny.Wymieniam teraz wszystkie na skręcane bo te zaciskowe to pomyłka.

Ja bym się bardziej zagłębił w temat, bo może w układzie chłodzenia powstaje za duże ciśnienie i dlatego węże pękają? Przyczyn może być kilka, od niesprawnego korka zbiorniczka wyrównawczego, aż do uszkodzonej uszczelki pod głowicą w ten sposób, że spaliny przedostają się do układu chłodzenia i węże puchną. Trzeba to sprawdzić, bo moim zdaniem to nie jest normalne, że te węże już strzelają, nawet jeśli wyglądają na zmęczone, to jeszcze kilka dobrych lat powinien być z nimi spokój.

Rzecz w tym że węże nie puchną a strzelają przy opaskach zaciskowych tam gdzie miażdży je blaszany zacisk.
Będę bacznie przyglądał się układowi chłodzenia.