Witam,
z góry przepraszam użytkowników za zabrany czas. Starałem się sam zdiagnozować problem (także szukając po forach), ale niestety nie udało się.

Jestem posiadaczem Fabii I 1.4 TDI 75KM i od dłuższego czasu pojawiał się problem z zapłonem. Na początku nie był on aż tak uciążliwy, ale teraz pojawia się to praktycznie za każdym razem.

Problem:
Po przekręceniu kluczyka wszystko jest ok, żadnych kontrolek informujących o błędach nie ma. Przy próbie odpalenia silnik startuje, żeby zaraz po tym zgasnąć (po około sekundzie, dwóch). Po tym próba odpalenia powoduje kręcenie rozrusznika i muszę to robić bardzo długo (nawet ponad pół minuty) żeby ponownie odpalić silnik. Wciśnięty gaz do podłogi w tym momenie ułatwia start.

Większość prób odpalenia obecnie wygląda tak jak opisałem, kiedyś zdarzało się to sporadycznie.
Dzieje się to kiedy jest zimno lub ciepło na dworze.
Po odpaleniu silnik pracuje bez zarzutu i można przejechać nawet 600 km bez żadnych problemów ani spadków mocy, nie gaśnie także w trakcie jazdy. Po dłuższej jeździe także odpala normalnie. Problemy pojawiają się przy odpalaniu po nocy.

Co do tej pory wymieniłem:
- świecie żarowe
- termostat
- czujnik temperatury cieczy
- chłodziwo (generalnie chłodzenie działa bez zarzutu)
- przekaźnik 109/469 (Diesel Direct Injection System Relay)
- kostka zapłonu stacyjki
- pompowtryskiwacze zostały zregenerowane

Dodatkowo:
- turbosprężarka była sprawdzona w serwisie 3 miesiące temu i jest ok
- komputer nie pokazuje żadnych błędów (pokazywał niskie napięcie z aku, ale po przeczyszczeniu klem błąd się nie pojawia)
- tankuję wzbogaconą ropę na Shellu i Statoilu, żadne podrzędne stacje
- olej wymieniony 3 miesiące temu (Castrol Edge 5W40), wraz z filtrem oleju
- filtr paliwa zmieniany w poprzednim roku
- aku wymieniony 3 lata temu

Czy ktoś może mi dać jakieś wskazówki?

Dziękuję i pozdrawiam!

Jezeli gaz do desky ulatwia start, to brak paliwa.
Paliwo spadnie w ciagu nocy do zbiornika.

Może w Jelczu tak. W fabii masz elektroniczny pedał gazu i do momentu zapłonu nie jest podawany z niego sygnał do ecu silnika.

Jednak jest to pewien trop. Możliwe iż jest gdzieś nieszczelność w układzie. Przy przekrecaniu kluczyka słyszysz wstepny cykl pompy paliwa w zbiorniku?

Jest też możliwość iż rozjechaly sie mapy silnika. Co prawda słyszałem o bardzo niewielu takich przypadkach ale moze tak być.

Tapatalk

Ja bym się zainteresował tym filtrem paliwa, bo czasami tanie zamienniki potrafią paliwa nie puszczać tak jak trzeba, bynajmniej takie info dostałem od znajomego co filtrami handluje i ma do czynienia z warsztatami, opiniami mechaników, reklamacjami itp. itd.

No chyba że był wsadzony jakiś markowy filtr, typu MANN, Knecht itp.

Dzięki za wskazówki. Pobrnąłem w to dalej. Niestety problem nie ustępuje.

Filtr paliwa wymieniony na TECNECO, stary po odkręceniu zaworu spustowego nie wypluł jednak żadnych brudów.
Dodatkowo wyczyściliśmy zawór EGR, bo jak się okazało był okropnie zabrudzony. Nagary były spore. Nie rozwiązało to problemów z zapłonem, jednak auto wydaje się mieć więcej mocy teraz.
Pompa po przekręceniu kluczyka tryska ropą jak dzika, więc raczej to nie ona.

Przewody paliwowe nie puszczają paliwa.

Mam jeszcze 2 pomysły:
- Zawór filtra paliwa:

Z tego co czytałem, nie działa on jak zawór zwrotny, ale może być powodem zapowietrzania się układu (uszczelka).

- Zawór zwrotny. Wyczytałem gdzieś, że można założyć zawór zwrotny paliwa między pompą paliwa, a filtrem paliwa. Nie zauważyłem żeby fabrycznia takie coś moja fabia miała. Nie mam pompy wtryskowej (w nich podobno były fabryczne).
Czy to dobry pomysł żeby zamontować go zaraz za pompą paliwa?

pozdrawiam!

Dobry pomysl.
Albo uszczelka, albo jakas niedoskonalosc w tym plastykowym zaworze.

podrzuć odczyt z kanału 21 w blokach pomiarowych.....

Jedynym powodem problemów były pompowtryskiwacze, okazuje się, że nawet te regenerowane przez serwis Boscha po chwili są do niczego.
Bo zamontowaniu nowych nie ma problemów z zapłonem czy to latem, czy zimą.

To pewne czy tak powiedział mechanik?