Witam.Mam problem z zapłonem w mojej Fabci.Dosyć często gdy staram się odpalić auto to nie moge,kręce po kilka minut,żeby silnik zaskoczył nawet do 10 minut.nieznam się na autach.Znajomi mówią wiele opcji np:zapłon,świece i wiele innych.Może koleżanki i koledzy pomożecie mi dobrą radą Z góry dziękuje

Ja obstawiam aparat zapłonowy tzw.palec

Czy przy przebiegu 80000 km jedna wymiana swiec to nie za malo?A ten "palec" jaki to koszt wymiany/

Można powiedzieć że za mało i wystarczająco, nie wiem ile może palec kosztować, ale możesz to rozebrac i wyczyścić papierem ściernym z nalotu.

Tak a to ciekawe

A może pompa paliwa się zepsuła i nie daje właściwego ciśnienia.

a nie mozesz zaplic zimnego czy cieplego silnika????
jesli zimnego to stawiam na czujnik temperatury

Marekk,czasami nie pali jak jest zimny,a czasami jak jest ciepły.Staram się palić na benzynie,a nie na gazie,ale to nic nie daje.Może to świece??ak nie moge zapalić to po jakimś czasie czuć paliwo.

IMO czujnik temperatur podmien z kims na probe zanim kupisz i sprobuj

ja bym bardziej powiedział że jak cieply to czujnik...ale przy zimnym tez są problemy

zdecydowanie najslabszym punktem w fabii jest palec aparatu zaplonowego
kiedys spedzilem 8 dni na jego poszukiwaniu i nie znalazlem
jest superzakonspirowany ale wymienic go trzeba

Ciekawe Owicz0 jak mogles znalezc palec aparatu zaplonowego w silniku ktory ma zaplon elektroniczny bezstykowy Proponuje nie wprowadzac szanownych kolegow w tak duze bledy. Pozdrawiam

Narazie wymienie [wiece bo 50000 km na jednych swiecach to mo|e by przesada.Jak to nie pomo|e to popatrzymy dalej.

Witam.Byłem wczoraj w ASO naprawić usterkę zapłonu i co się okazało, Fabijka nie ma aparatu zapłonuA uszkodzony był czujnik temperatury,więc wszyscy,którzy na to stawiali mają wielkie u mnie.Pozdrowionka