miałem podobnie - stosuje płyn "orlenowski" -22C cóż, zamarzło mu się , efekt - uszkodzony bezpiecznik spryskiwacza (w formie dygresji napiszę że po uszkodzeniu bezpiecznika pompki, z wycieraczkami i spryskiwaczem dzieją się ciekawe rzeczy tzn. jak chcesz spryskać przednią szybę uruchamia się tylnia wycieraczka) oraz odłączony wężyk zasilający dysze spryskiwacza tylnej szyby, podczas próby spryskania tylniej szyby płyn lał się po lewym przednim nadkolu

mi tez kiedys przestal dzialac ale jak psikalem na tyl to widzialem ze plyn sie leje w okolicy lewego przedniego kola okazalo sie ze wezyk byl rozpiety za sterownikiem silnika (metalowe pudelko w okolicy filtru powietrza)

Dzięki za szczegółowy opis .
U mnie jest to samo i już wiem jak tę awarię usunąć.

Ja mam podobnie, ale jej niestety tak prosto nie usunę.

Wężyki mam na miejscu, (połączenie pod maską i obok oparcia lewego fotela po lewej stronie), a i tak nie leci. Chyba jedyną opcją jest czekanie, aż się ociepli.

ciesze sie ze pomoglem zycze Ci abys to naprawial w ogrzewanym garazu bo inaczej rece Ci zmarzna

Nie chce zakładac nowego tematu wiec zapytam tutaj.
Jak powinien pryskac tylny spryskiwacz w Fabi II? Dokładnie pionowo na na środek szyby?
Czy pod katem?
Dałbym sobie ręke uciąc, że na początku jak ją kupiłem to pryskał prościutko pionowo, a teraz tryska w lewo jakieś 30 stopni.
Jak to jest u was?

mi psika prosto w dol... moze Ci sie przekrecila lekko ta dysza wylotowa...

[ Dodano: 2010-01-25, 13:17 ]
wlasnie obejzalem dokladnie ta dysze wylotowa i pisze co zauwazylem: dysz zeczywiscie jest przekrecona lekko w prawo ale sam strumien wody leje w okolicach srodka szyby...

Jak tylko zrobie zdjęcie to pokaże jak to jest u mnie. Narazie ciężko to opisac. Pozatym Ty masz Fabia I, a ja nie wiem czy to czasem inaczej nie jest.

Słuchajcie Panowie zauważyłem ostatnio w moim kombiaku krople na łączeniu górnego i dolnego plastiku na klapie bagażnika. Zastanawiam się czy to może coś ze spryskiwaczem tylnej szyby. Co prawda spryskiwacz działa, ale jest możliwe ze mam jakiś przeciek?
Dodam że jest to w prawej części klapy.

Damian

Witam,
W mojej skodzie Fabii (1) nastał pewien problem. Gdy włączam spryskiwanie tylnej szyby, płyt po chwili (z opóżnieniem wylatuje na szybę). To opóżnienie jest spowodowane chyba wyciekiem tego płynu. Wycieka on przy lewym kole, obok amortyzatora. Czy ktoś miał podobny problem? Wydaje mi się gdy właczam spryskiwanie przedniej szyby, wycieku nie ma. Nie wiem co na to poradzic, bo rurka w prawdopodobnym miejscu wycieku wchodzi pod jakiś plastik. Nie chce tam na razie nic mocno grzebać. Póki co, zbieram informacje. Gdyby ktoś miał jakis pomysł to chętnie wysłucham:) pozdrawiam,

maciekek, poczytaj ten temat od początku. Kilka razy jest opisane to co się dzieje u Ciebie i ja ktemu zaradzić. Tak ciężko jest czytać? (i czy równie ciężko prawidłowo opisać swój profil?)

Każdy woli iśc na łatwiznę, a takowych tematów jest kilka dodam.. Wystarczy poczytać i wszystko wiadomo, bo jak na dłoni tu jest..

Witam,
Widzę, że te spryskiwacze w skodach to duży problem. U mnie też sie nie mały pojawił. Jednak wydaje mi się, że jest nie typowy. Jak wlaczam natrysk na przód to leci ładnie, ale po chwili pod samochodem robi się mokro, lecz w komorze silkika nic nie widac, tlumacz to sobie tak, ze plyn splywa po szybie, potem karoserii i laduje na ziemi. Czy tak jest? czy mam gdzieś wyciek? I druga sprawa, mam ewidentny wyciek na klapie bagażnika. Zdjąłem wszystkie plasiki z klapy, i znalazlem. Jednak mam problem. Przewód jest podłączony do silnika (woda leci na szybe). Ale gdy właczam natrysk na tył, woda leje sie do środka, i po plastikach splywa do bagaznika. Przewód jest dobrze podłaczony, wyciek następuje tuż za podłączeniem. Gdy przewód od silnika wchodzi w obudowe silnika. Czy musze wymieniac caly silnik, aby wyeliminowac ten problem? czy ktoś się z tym spotkał?

Moim zdaniem jak nic skończy się wymianą silnika, mam obawy, czy nie trzeba wymienić całego samochodu
(Nie mogłem się oprzeć )

no dzięki;p już zabieram się za zmiane;p chyba musze rozejrzeć się na nowym silniczkiem, bo bez tego się nie obejdzie.. wyciek w bardzo dziwnym miejscu. Jak sie rąk nie wlozy, to się nic nie zrobi;)