dmuchawa na maxa, obieg wewnętrzny, oczywiście z wyłączoną klimatyzacją.
Nawiew ustawiasz na centralny, tzn z wlotów w desce rozdzielczej.
Tam wsadzasz dołączoną do zestawu rurkę jak najdalej, i sikasz.
A ha. Konieczne jest wyjęcie fitru kabinowego

Trochę na poczatku dziwnie śmierdzi, tzn bardzo intensywnie.
Ja to robiłem na wieczór, i rano już ładnie z wlotów pachniało.
Ładny zapach szybko zniknął, ale smorodu dalej nie ma, poprostu czuć zwykłe powietrze bez żadnych dziwnych domieszek, czyli tak jak powinno być

Tomislav, a móglbyś opisać proces wyjmowania filtra kabinowego, tak dla laika?

Spoko.
1> odsuwasz fotel pasażera na max do tyłu i kładziesz się na pleckach
2> twoim oczom ukaże się zaraz przy kolumnie środkowej (jak jesteś na plecach to po twojej prawej taki panel plastikowy długi z dwoma suwakami tak jakby.
3> bierzesz te suwaki przesuwasz ku sobie, czyli do środka.
4> teraz możesz zdjąć panel (w kształcie litery "L"
5> potem będziesz widzieć już tylko ramkę filtra p.pyłkowego.
łapiesz i ciąniesz do dołu. Powinno swobodnie wyjść. Przy okacji wyspie się kupa syfu która jest na filtrze a nie wleciała do kabiny.

żeby to zilustrować sobie zrób tak.
wpisz www.fabiaclub.pl ==> dział techniczny ==> czyszczenie dmuchwy.
Punkty 1 , 2 cię nie interesują. Podobnie zdjęcia 1 i 2.
nie odkręcaj schowka bo to nie jest ci potrzebne
Ciebie interesują punky 3 i 4 oraz zdjęcia 3 i 4.

No to tyle POWODZENIA.
Będziesz pewnie mieć na początku kłopoty z wsadzenie go spowrotem a,le jak nabierzesz wprawy to zamie ci to 10 sek

Dlaczego tak jest że u niektórych czuć jakieś zapachy z nawiewu
Ja od początku auta wymieniłem filtr dopiero 2 razy (48oookm) i nic mi nie śmierdzi (klima)
Raz był uprany i wytrzymał prawie 8tyś km teraz będzie wymieniany.
Może to dlatego że cały czas nawiew ustawiony jest na 1-2 nigdy go nie wyłączam

PTK to dziwisz


Co do klimy, jeśłi nie pomaga już czyszczenie preparatami, to pomaga "czyszczenie" ultradźwiękami... Znajomy miał problem w Octavce, nie mógł się pozbyć brzydkiego zapachu który występował do ok2 min po uruchomieniu klimy i potem zanikał. Takowe czyszczenie pomogło

Draki ---i tu masz rację 2 moich znajomych jeden ma BRAWĘ drugi OKTAWIE obaj mają je w granicach 5 lat po moim poruszeniu tematu o odgrzybianiu bo śmierdzi otworzyli gęby że nigdy o takim czymś nie słyszeli bo nigdy im nie śmierdziało , ale okazuje się że obydwaj klimy ani nawiewu nigdy nie wyłanczają a więc niema się kiedy grzyb gromadzić

kika, sebasuperb, Draki,
Przeniosłem Waszą rozmowę do właściwego tematu, bo dyskusje o smrodkach są długie (już nie raz robiłem z nimi porządek)
A w temacie w którym się rozpisaliście to o filtrze miało być...
Pozdrawiam Was

A skoro już jest na swoim miejscu to dorzucę swoje 3 grosze:

Draki, kika, to nie zupełnie tak z tym nawiewem jest.
ja też nie wyłączam nawiewu i zaśmierdło się już po kilku miesiącach (chyba 3m-ce) po kupieniu fabii (dosłownie z pierwszym wiosennym użyciem klimy były smrodki), ale akurat w moim przypadku podejrzewam złe przechowywanie przedsprzedażowe, o czym już kiedyś pisałem. Octavia (z info od ASO) ma lepiej zorganizowane okolice parownika i dlatego ma mniejsze tendencje do smrodków, choć jak poczytać OCP to mają również ten problem i to wcale nie rzadko. Tylko się cieszyć, Draki, że u Ciebie jest dobrze Ale nawiew nie jest 100% gwarancją.
Natomiast jeści chodzi o wyłączanie klimy to fakt u mnie jeśli pojawiały się smordki to najczęściej zaraz po jej wyłączeniu - czyli metoda "nie wyłączać" może jest skuteczna w kamuflowaniu zapachu, choć skoro po wyłączeniu jest zapch to znaczy że grzyb też jest bo przeciez nie powstał by w 1 sekundę po wyłączeniu. Z drugiej strony klimatronic w Octavii też chodzi non-stop, a mają chłopaki zapachy. Poza tym jak wysiadasz z auta to wyłączasz klimę i wtedy ten grzyb też ma okazję się rozwijać. I to może nawet bardziej bo niektórzy (np. ja) wyłączają klimę na klika minut przed końcem trasy żeby ją osuszyć, a jak się klimy nie wyłącza to cała wilgoś po wyłączeniu silnika zostaje w parowniku. Nie wiem do końca jak to jest, może to kwestia konstrukcji odpływów w różncyh markach aut.
A jeszcze z innej strony to mam dwie fabie i moja ma tendencje do smrodków, a ta od żony (na razie 8kkm) nie ma tendencji. Od czego to zależy, może od przechowywania przedsprzedażowego, może od czasu oczekiwania na klienta


no, niekoniecznie Szachu, ani ja nie jesteśmy specjalnei zadowoleni czytaj ten post oraz mój kilka postów niżej

witam

pomóżcie pliss

mam taki problem , odgrzybiłem klimatyzacje( wyłaczyłem zapłon otworzyłem kratki nawiewu centralnego wsadziłe rurkę napsikałem aż pianka wychodziła w kratki centralne na konsoli i w boczne też i wyjąłem filtr przeciwpyłowy i tam też napsikałem pianki w lewą stronę, pozamykałem kratki, nawiew ustawiony na wianie na twarz, odpaliłem włączyłem nawiew wewnętrzny włączyłem kilme temperature ustawiłem na 20 st. i tak wiało przez 30 minut na 2 biegu) środkiem polecanym przez ASO ( pianka) jest ok jak jest klima włączona smrodu niema, ale jak wyłącze klime i po zgaszeniu auta na klimie i uruchomieniu ponownie bez klimy wali z kratek starą szmatą ( jak by ktoś sie slał w gacie) niemam już pomysłu co robić , pytałem sie w ASO powiedzieli że nie wiedzą co jest, może trzeba jeszcze raz powturzyć zabieg na wyłączonej klimie?????

z góry dziekij za odpowiedz

pozdrawiam

Przecinak11

[ Dodano: 2008-08-11, 11:46 ]
na forum vw przeczytałem że jak jest taki objaw to trzeba wymienić filtr osuszacza??

czy to możliwe???

w zeszłym roku zrobiłem tak jak opisałeś i miałem dokładnie to samo co ty z tym smrodem, w tym roku powtórzyłem wszystko tak samo + wymiana filtra kabinowego i jest jak na razie ok. minęły dwa tygodnie i czuć tylko jak sie włączy klimę zapach tego odgrzybiacza:)

Ale smród masz w ukłądzie powietrznym a osuszacz (i filtr) jest w układzie czynnika R134a - jak dla mnie to jakaś ....... nieporozumienie.

Ja odgrzybiam zawsze na wyłączonej klimie.

Po napsikaniu pianki wyczekuję kilkanaście (10-15?) minut aż preparat zareaguje z bio-intruzami na parowniku dopiero potem włączam nawiew na twarz ale na I albo II i też niebyt długo (góra 5 minut).
Temp. minimum. Klima OFF. obieg otwarty (nie wewnętrzny)

Odkąd odgrzybiam profilaktycznie co 6 m-cy nie mam problemu ale jak kupiłem auto to po pierwszym użyciu klimy capiło jak w oborze i trzeba było ze 3 razy powtarzać.

W kratki nawiewu nie psikam. raz napsikałem i jak nie widać różnicy to lepiej iść na piwo...
A psikając w lewo na parownik trzeba dobrze wyczuć jak głęboko wsadzić rurkę i w którym kierunku bo w tych kanałach jak się za głęboko wsadzi rurkę to ona się zawija i "wraca" i psika spowrotem od strony filtra PP tylko przy "wejściu".
Dobrze tam wsadzić rękę i pomacać jak ukłąda się ten kanał powietrzny (taki lejek skierowany ku górze) za nim jest parownik można też zobaczyć rysunki (są na forum) jak to wygląda.
Jka się dobrze wsadzi rurkę i nią porusza w przód-tył to słychać jak dzwoni po metalowych żeberkach parownika.

Prawdopodobnie albo źle trafiłeś rurką i nie spryskałeś dobrze parownika, albo wywiałeś preparat zanim zaczął działać, albo jedno i drugie.

PS. klima najczęściej śmierdzi nie w trakcie pracy lecz po jej wyłączeniu, to prawda.
Jak poczytasz moje posty nt. odgrzybiania klimy (jest ich kilka, w kilku tematach) to nie powinieneś mieć problemu ze smrodem, ja sam z nią długo walczyłem i aso robiło poprawki i ja robiłęm poprawki, a od kilku lat mam spokój.

świnta prawda, osuszacz osusza czynnik R i nie ma nic wspolnego z zapachem.
zapach starych szmat jest przez grzyba a ten z kolei jest przez wilgoc.
wilgoc skrapla sie na zimnych elementach i jezeli nie wylaczamy klimy chwile przez zakonczeniem jazdy (co takze jest wskazane dla naszego organizmu) warunki sa idealne do rozwoju mikroorganizmow.
nalezy pilnowac zeby filtr pp byl czysty i caly! bo kawalki lisci w parowniku tylko beda trzymac wilgoc.
moze w innych samochodach parownik jest pokrywany materialami szlachetnymi co utrudnia rozwoj flory i fauny w naszych samochodach.
w starym samochodzie nie mialem filtra pp i zapchal sie odplyw skrolpin, tam to dopiero byly zapaszki

Witam. Ja nie mam klimy w aucie ale wyczytałem w poradach coś takiego :


[ Dodano: 2008-08-12, 17:21 ]
http://skodaczesci.pl/porady/skoda/Ogolne/25

a jaki środek polecacie do odgrzybiania???????, bo w ASO kupiłem firmy KENT AIR CO CLEANER


Kros przeczytałem wszystkie Twoje posty o odgrzybianiu po dwa razy

ja używam PLAK, z przodu tego nie widać, ale w opisie jest napisane że do odgrzybiania.
Ładnie pachnie i umnie działa.

ps. zapomnialem dodac ze po wprowadzeniu rurki do glownego wlotu powietrza warto zaslonic szpare do wyciagania filtra p/p, inaczej wiekszosc powietrza z dmuchawy leci odrazu do kabiny, zamiast do parownika (wazne gdy sie uzywa srodkow ktore wymagaja max. nawiewu podczas aplikacji srodka-wytworzona piana jest porywana wraz z powietrzem i obkleja zeberka oraz wszystkie plastiki).

niestety nie mam pojecia na jakiej zasadzie dzialaja inne preparaty i pewnie trzeba dobrze celowac zeby wszystkie zeberka spryskac...

mozliwe bledy:
jezeli pianka sie spsika w taki sposob jak innymi aerozolowymi sprayami, to aktywna piana zostanie na dole i tylko tam bedzie odgrzybione. chyba ze wpakujemy na raz cala butle ze piana zacznie wylazic gora wtedy nie musimy sie o nic martwic.