Auta nie dało się odpalić .Wziąłem lawetę .Mechanik naprawił okazało się że była brudna przepustnica .Auto naprawił i jeżdzi .Nic wcześniej sie w aucie nie działo po zakupie przejechałem 8 tyś km .zadnych objawów nie było wcześniej .Nie odpaliło po postoju .Czy czyścicie często przepustnice.

Moja fabia BBY miała czyszczoną raz (jakoś przed przebiegiem 100 kkm), ale żeby z tego powodu nie dopalić, to nie przyszłoby mi do głowy.

Byłem poza domem auta na hol się nie dało hamulec twardy jak beton .Dałem do mechanika stwierdził że była brudna przepustnica i ją chwyciło .Przy mnie podpinał kompa i nic nie pokazało .Stwierdził niskie ciśnienie na jednym cylindrze. 3 miały po 15 atm jeden 5.5 .Jężdzę po całym kraju i nie wiem co z tym począć.Autami jeżdzę ponad 30 lat i coś niecoś wiem o nich .

No weż przestań pisać bajki. Na elektrodzie napisałeś że odma była zapchana https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3395725.html Poza tym popraw dane motoru w profilu bo wprowadza w błąd.

Może żle się wysłowiłem na Elektrodzie kolego mechanik mówił o przepustnicy .Tak się pisze jak się auto zepsuje i trzeba w monopolu uspokoić nerwy.