Witam

Zwracam sie z prośbą o pomoc w sprawie której nie wiem co dalej mogę zrobić. Chodzi o skode fabii combi 2006 rok. W czerwcu w trasie usłyszałem stuki takie metaliczne przeskakiwanie z przodu samochodu. Nasilal się przy dodawaniu gazu i skręcie. Poza tym na kierownicy czułem jakbym złapał gumę. Zjechalem do mechanika zanim dojechalem stuki minęły. Ten nic nie znalazł mi ze niby wszystko sprawdzał. Mialem spokój nic zie nie dzialo jakies 2 tys km. Problem wrócił i znów zanim dojechalem do mechanika minęło. Problem pojawia sie jedynie w czasie jazdy. Pierwszaa myśl przegub ale mechanik katowal samochód startowal na skręcie i nic nie stukalo. I znow miałem spokój przez 2 tygodnie. Problem znow wrócił co to może być?

Moim zdaniem do wymiany będzie przegub, bądź przeguby. Radzę to zrobić jak najszybciej aby nie miec nie miłej nie niespodzianki jak unieruchomimy samochód.

Przegub nie powinien tykać ciagle? Obydwaj mechanicy opcje przegubu odrzucili tlumaczac ze powinie on pukać przy starcie.

A czy pojechanie na szarpaki cos może wyjaśnić?

Przegub wewnętrzny kończy żywot.
Jak mechanik to otworzy, to na pewno się rozleci.

On tak pracuje, że jak lekko skrecasz kołami to półosie przemieszczają się i jest ok. Ale jak będziesz jechać na wprost, to wtedy może dojsc do sytuacji jak piszesz - cyt.
Zajmij sie tym najszybciej żeby nic więcej się nie rozlecialo.


tapatalk

Ostatecznie stanęło na wymianie przegubów wewnętrznych. Przez miesiąc miałem spokój teraz sytuacja się powtórzyła. Taki metaliczny dźwięk stukania, później drżenie kierownicy wszystko to przy dodawaniu gazu. Zjechałem na parking skręciłem maks w lewo i zrobiłem kółko później w prawo i jak ręką odjął. Zjechałem do najbliższego mechanika i kolejny rozłożył ręce, zero luzów itp.

Co to może być?

układ różnicowy w skrzyni może tak robić. Skrzynia może dogorywać.. Przy okazji sprawdz olej