dzis tak mi wybuchło ze kolektor mi sie rozwalil-pekł i do tego chwytaki naruszona konstrukcje maja-nie wiem juz co sie dzieje:( tak ładnie od paru dni jezdzila a tu wybuch:(swiece wymienione,filtry rozrzad,i tu znowu cos wybuchło i (&*&^*&


czy w Poznaniu ktos sie zna na ELPIgaz?bo w szczepankowie koles juz sam nie wie

Zostają jeszcze przewody (cewki) zapłonowe. Jak zużyte, też potrafią dać czadu. Tak to zaostaje już chyba tylko sprawdzenie regulacji mieszanki...

Witam,
ja kiedyś zakładałem lpg 2 generacji z elpigaz i sobie chwaliłem. Namiary na montera ze strony elpigaz link

Sprawdź gumki na świecach. Ja założyłem nowe, ale podróby i wytrzymały 4500km i wypaliło dziurę. Wtedy miałem wybuchy pod maską.

Zdejmij sobie gumki i bardzo dokładnie je obejrzyj, aha, nie wycieraj ich, bo możesz nie zobaczyć okopcenia od przebicia. Jeśli znajdziesz czarny punkcik, to masz odpowiedź.

Hej
Wiec po czasie zmusilem siebie do zajrzenie w listwe<cewke>i gumku były brudne wiec sobie je wymienilłem -bo miałem problem z jazda na benie-bo szarpalo-stawiałem na filtr paliwa,ale polecono mi wymiane gume-szarpanie ustało a na gazie tez zmiana,nie deptam gwałtownie ale jak jade i powoli rozpedzam sie to nie wybucha ,ale mam obawy zeby depnac do oporu-uraz moze.ale jelsi kiedys bedzie bum to juz sie nowa ceewke załozy.

Podjedź do gazownika wyreguluj instalacje to po pierwsze.
Ja miałem podobną sytuacje w swoim fabianie też instalka II gen.
U mnie chodziło oto że jak silnik gasł to gaz szedł filtr powietrza jak chcesz to na p.w napsizę pare rad

chyba bede jednak musial zainwestowac w nowa przepustnice:( dzis 5 razy pod rzad przy ruszaniu jebut było madafaka -co myslicie?kupic nie?jeszcze na mycie przepustnicy sie wybiore-co sadzicie ?

Umyj sam, szczegółowa instrukcja jest na forum.

ale kuche walnałem-przepustnica do mycia ale cewke musze kupic-teraz pytnie-oryginal czy zamiennik?>
czy po umyciu przepustnicy musze ja adaptowac czy nie ma potrzeby?

Ujdzie i bez adaptacji, ale chyba nie umyjesz porządnie jeśli nie odepniesz wtyczki. Jak bardzo zasyfiona to adaptowałbym.

wczoraj po tygodniowej jezdzie bez BOOM znowu mi sprawiła fabiana zawód
boje sie ze zakup nowej cewki nic nie zmieni a nie mam za bardzo od kogo uzyczyc?co poczać

W starszych autach chwilowo pomagało owinięcie cewki taśmą izolacyjną tzn tych fajke w które wkładasz świece. Inni magicy kiedyś kable WN psikali lakierem do włosów i przez tydzień nie było przebić. Fabia tego nie ma więc pozostaje taśma podobno działa spróbuj nic nie tracisz cewka łatwo dostępna:)

tzn jak taśma?jak i gdzie ja załozyc na cewke?ja mam jedna dużą zalana cewke<listwę>

taśma izolacyjna (wysokonapięciowa) dostępna w każdym markecie budowlanym koszt od 2 do 5 zł na "fajki" czyli te wypustki z cewki które wkładasz w swiece takie paluchy owinąć szczelnie z nakładką http://skodexim.pl/_var/gfx/4f03f1aa1e5 ... ca8e56.jpg tu masz je pokazane takie dzyndzle odstające. Nie żałuj taśmy. Po prostu czasem łuk strzela objawem tego jest okopcona cewka jak ja wyjmiesz będziesz widział. Jeśli się okaże ze to cewka wymień ją razem z świecami bo mogły też po dupie dostać przez takie traktowanie

nie wiem czy dobrze zrozumiałem,ale tą taśmą mam owinać miejsce pod gumkami?jak je zdejme z cewki wychodza takie niskie plastiki a z nich sprężynki,to owinac ten plastiki a potem na nie nałozyc gumki?i jesli to pomoze,oznaczac moze to ze cewka bedzie powodem tego BOOM?