FABIACLUB.PL
https://fabiaclub.pl/forum-pl/

Odcięcie zapłonu w F1 z silnikiem Diesla
https://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=13&t=8458
Strona 1 z 1

Autor:  cnmcn [ 04.08.2009, 18:01 ]
Tytuł:  Odcięcie zapłonu w F1 z silnikiem Diesla

Witam

Zamontowałem sobie alarm zgodnie z opisem zamieszczonym w dziale "We własnym zakresie". Wszystko działa, ale chciałem wykorzystać funkcję odcinania zapłonu i ukrytego guziczka w tym alarmie. Prosta sprawa, aby odpalić autko należy wcześniej wcisnąć ukryty guziczek, który powoduje, że w alarmie następuje zamknięcie pewnego obwodu. Alarm przecina obwód na kabelku, który idzie do przekaźnika i niby wszystko ma być cacy i jest, ale jeśli zachowam określony tok uruchamiania auta.

Jeśli trzymam guziczek i przekręcę kluczykiem (włączę zapłon) to wszystko ok, odpalę samochód i komputer nie pokazuje żadnego błędu podczas skanowania Vag'iem, ale jeśli przekręcę kluczyk od stacyjki i dopiero wtedy wcisnę ukryty przycisk to w komputerze zapisuje się pewien błąd i kontrolka od ASR cały czas się świeci i samochód też odpala, ale ta kontrolka i ten błąd źle wpływa na moją psychikę i pewnie komputera :crazy:

Czy też tak macie? Może w zwykłym alarmie zamknięcie obwodu odpowiadającego za zapłon następuje z chwilą rozbrojenia alarmu, a tutaj zapłon zostaje zamknięty po wciśnięciu guziczka. Niby problemu nie ma, ale to zawsze wymusza na mojej osobie, aby trzymać guziczek i przekręcać zapłon. A jak sobie zapomnę to będzie się świecić kontrolka od ASR i zapisze błąd w komputerze, ale czasami człowiek jest taki zakręcony, że to nie problem zapomnieć sobie o tym magicznym guziczku. Może Panowie z silnikami diesla macie jakiś inny kabelek, który można odłączyć, aby nie sypało błędem w komputerze jak ktoś nie wciśnie owego guziczka?

Pozdrawiam

Autor:  khain [ 04.08.2009, 21:03 ]
Tytuł: 

Ja mam alarm z pilotem. Gdy podczas wsiadania do auta alarm nie wykryje pilota (pilot wysyła sygnał co 5 sek) to gdy przekręcę stacyjkę, kontrolka ASR się świeci i nawet gdy alarm wykryje pilota to najczęściej (choć nie zawsze) kontrolka ASR nie gaśnie, również po odpaleniu silnika. Jeśli kontrolka nie zgaśnie a wyłączę stacyjkę i włączę ją ponownie to tym razem kontrolka ASR gaśnie. Nie raz jeżdżę przy włączonej kontrolce, ale staram się tego unikać, bo mnie to denerwuje.

Autor:  cnmcn [ 06.08.2009, 13:41 ]
Tytuł: 

Witam

Jeśli w twoim przypadku występują podobne objawy, to pewnie tak ma być i należy się do tego podporządkować, bo myślałem, że tylko ja mam takie myki komputera i kontrolki ASR.

Pozdrawiam i dziękuje za pomoc.

Autor:  mleczqo [ 08.08.2009, 06:27 ]
Tytuł: 

Witam,

ja mam identyczny patent z ukrytym guziczkiem i wygląda to tak:
po przekręceniu kluczyka w stacyjce jak w ciągu 1sek nacisnę guziczek to świece się załączają i błędu ASR nie ma, natomiast jak wcisnę później niż 1sek to świece się załączą ale ASR już nie i wysyła błąd do kompa.

Mój mechanik mi powiedział, że jest to spowodowane tym, że każde urządzenie ma swoje miejsce w kolejce podczas startu i akurat ASR startuje po świecach. Toteż jak komputer za późno otrzyma sygnał to traktuje to jako uszkodzenie ASR, który nie został załączony w odpowiednim czasie.

Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłem ;)

Pozdrawiam

Autor:  cnmcn [ 15.08.2009, 09:56 ]
Tytuł: 

Witam,

To ze spokojem mogę sobie to zabezpieczenie z powrotem założyć, bo jak kilka tygodni temu wszystko zrobiłem ładnie polutowałem, koszulki termokurczliwe, opaski itd. to się pojawił ten błąd i to rozmontowałem. Ale przez to, że tamto naruszyłem to coś mi przekaźnik nie styka bo już dwa razy mi się zdarzyło, że zaświeciła mi się kontrolka od ASR i auto nie chciało odpalić, ale ponowne przekręcenie kluczyka rozwiązało problem. Może w przyszłym tygodniu zabiorę się do tego i wszystko przeczyszczę polutuję i myślę, że zamknę temat :)


Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie informacje

damian

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/