Witam. Moze ktos sie juz z tym spotkal. Otoz na niskich biegach czyli 1 i 2 gdy pedal wcikam na maksa wydobywa sie skads dziwne burczenie tak jakby cos bylo mocno przeciazone.. Dzieje sie to tylko na 1 i 2 biegu. Na Jedynce jest to dosc glosne na dwojce troche juz cichsze a na wyzszych biegach nie slychac. Mysle ze zostalo cos przeciazone poniewaz chyba dzieje sie to od momentu gdy raz naprawde mocno ruszylem ze strzalem ze sprzegla.. Ale co to moze byc? Samochod w trakcie tego burczenia tak jakby wchodzil caly w drgania. Nie wiem czy to wydobywa sie z ktoregos z przednich kol czy tez moze z silnika albo ze skrzyni ale jak jade normalnie i nie przyspieszam do konca to jest wszystko normlanie nic nie szarpie nic nie sluchac itp. Biegi wchodza idealnie.

po mojemu - Twój silniczek nie ma od razu siły i zaczyna mocno protestować, gdy się zbiera (powód - przeciążenia i inne takie)... Chyba coś podobnego widziałem, jak chce się mocno przyspieszyć ze zbyt niskich obrotów z dwójki na podjeździe pod stromą górkę. Objaw raczej normalny i myślę, że lepiej tego unikać (inaczej z autem będą problemy).

według Ciebie 101KM w Fabii to mało? Nie bardzo rozumiem jak to możliwe.


Damian

Fabka sobie radzi i przy 64 KM

Rzecz jest w czymś innym - dla każdego silnika producent podaje wykres mocy i momentu obrotowego. Nie są one takie same w całym zakresie obrotów (i tak np. moje 64 KM jest przy ok. 3900 obrotów, a max. moment obrotowy od około 1500 obrotów).

Czasem się zdarza, że silnik nie ma od razu mocy. I musi mieć chwilę, żeby np. wkręcić się w obroty. I wtedy dygocze i burczy. I ogólnie wtedy ledwo zipie.

Gdyby szukać analogii - to tak jakby spróbować podjechać pod górkę z zatrzymania na rowerze (startując na zboczu). Nawet wysportowani twardziele czasem wymiękają, prawda ?

PS. Jeśli poszukać, to zobaczysz, że w TDI w ogóle lepiej nie ruszać ze strzałów ze sprzęgła "na maxa". Po prostu cierpi nie tylko silnik, ale i układ napędowy (koło dwumasowe, itp.)

PS2. Fachowcy wyjaśnią to pewnie lepiej i bardziej fachowo, ale myślę, że nic nie pokręciłem

no ale w takim razie jak temu zaradzic.. chcialem wsadzic chipa do mojej fabii ale skoro dzieje sie to teraz to po chipie bedzie sie dzialo to nawet na trzecim biegu a moze nawet i na czwartym... tak to rozumiem. hmm i nie wiem czy to co mowisz jest prawda ze z niskich obrotow silnik nie daje rady czy cos w tym stylu poniewaz zbiera sie normalnie tak jak zawsze i tak jak od swoich pierwszych przejechanych kilometrow. tylko poprostu tak jak wspomnialem na 1 i 2 biegu gdy silnik najpredzej wkreca sie w obroty poniewaz ma na tyle duzo sily to wlasnie slychac te dziwne burczenie.. dlatego boje sie ze po chipie bedzie to sie dzialo nawet na wyzszych biegach..
dodam ze jeszcze niedawno dzialo sie to tylko na jedynce a teraz juz powoli zaczyna tez na dwojce..

[ Dodano: 2009-05-05, 22:37 ]
aha i burczenia nie slychac na bardzo niskich obrotach tak jak mowisz ze np podjazd pod gorke tylko zaczyna sie to gdy silnik osiaga juz duzy moment obrotowy czyli jakies 1800 obr/min i tak jest do najwyzszych obrotow

aaaa, to możemy mówić w takim razie o dwóch różnych rzeczach (normalne przeciążenie silnika/uszkodzenie czegoś tam). Tu już się muszą wypowiedzieć ludzie, co jeżdzą na co dzień TDI i znają te tematy lepiej. Ja potrafię powiedzieć tylko - coś z turbiną ?

moim zdaniem slinik i jego podzespoly odpadaja. z silnikiem raczej wszytsko jest wporzadku. oleju nie bierze, rowno pracuje, ladnie odpala, nie trzesie sie, ciagnie rowno na kazdym biegu i nie narzekam na osiagi, wszystko jest tak jak powinno byc. Cos mi sie wydaje ze ten dziwny dzwiek wydobywa sie z lewego przedniego kola. hmmm cos z napedem? tylko co.. a moze cos ze skrzynia biegow? czy cos z przegubami? lozyska jakies gdzies.. nie wiem gdzie mam szukac

[ Dodano: 2009-05-05, 22:52 ]
silnik to wlasnie chyba raczej jest rowno obciazony na kazdym biegu gdy cie mu docisnie pedal. a wlasnie naped jest obciazony najbardziej na nizszych biegach gdy przyspieszenie jest najwieksze

1. Na temat mocy i momentu znalazłem np. coś takiego http://wasze.motofakty.pl/artykul/moc_a ... otowy.html
2. Co jest najbardziej obciążone (czy sam silnik czy przeniesienie napędu) - stawiam jednak na silnik (wał korbowy, itd.), gdyż tu cała moc jest wytwarzana. Jeśli prawię duby smalone, niech mnie ktoś poprawi (po prostu )
3. Skoro masz ten efekt od 1800 obrotów, stawiałbym na coś takiego jak np. turbina. Ale jak napisałem - tu muszą się wypowiedzieć definitywnie spece od ATD (czy w tym silniku to się zdarza w takich warunkach albo co sprawdzić). Zresztą o burczeniu jest wspomniane np. tutaj http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewto ... td&start=0

co do "buczenia" - od 1800 RPM włącza się turbina
silnik ma dosyć mocy ( momentu obrotowego) aby na jedynce ruszyć bez dodawania gazu.

jeśli ruszałeś "z piskiem" mogły ulec uszkodzeniu przeguby - czasem nie wytrzymują momentu obrotowego ( tam jest wieloklin który wchodzi w piaste - łożysko)





w F1 ATD nie ma dwumasu tylko sprzęgło z kołem zamachowym. po czipsie można takie sprzęgło łatwo spalić w zakresie niskich obrotów - to zależy jak program bedzie napisany.

Proponuję zapoznać się z przykazaniami dla TDI - ka wtedy będzie służył długo i szczęśliwie, bo naprawy bywają kosztowne

hmm te przeguby moglbym sprawdzic.. ale wydawalo mi sie ze przeguby jak sie sypia to jest to inaczej slyszalne niz teraz a mianowicie na skreconych kolach slychac jak tyka.. jak przeskakuja tamte zabki. a tego wieloklinu co jest siedzi w lozysku to jestem pewnien ze ten silniczek nie dalby rady zciac..

.

czasem bywa i tak - tak wyglądały moje po wymianie


a nie o moc tego silniczka chodzi tylko o moment obr. chodzi który robi "straszne rzeczy" gdy sie nad nim nie panuje.

mozesz mi powiedziec jakie miales objawy, dziwne dzwieki itp na tych starych przegubach co pokazales na zdjeciu? czy to mozliwe ze przy gwaltownym przyspieszaniu obslizgiwal sie Tobie ten wieloklin?

[ Dodano: 2009-05-06, 12:59 ]
a na zdjeciu to chyba nie przegub tylko piasta z lozyskiem.. ;p

tak - na fotce jest piasta łozyska bo o tym pisałem wcześniej. oznaki takie jak zużyte łożysko - hałas nie do zniesienia nawet przy dieslu
występowało przy ruszaniu takie "chrobotanie" - ale każdy ten dzwięk będzie nazywać inaczej - u mnie całości dopełniło zużyte łożysko.

tak - gwałtownym przyspieszaniem można tak załatwić tą piaste, podczas skręconych kół wałek z przegubu z wieloklinem pracuje - przesuwa się osiowo zmieniając głębokość osadzenia a co za tym idzie - na skręconych kołach jest najmniejsza powierzchnia przylegania tego wieloklinu i .... do wymiany - może też być uszkodzony przegub - wieloklin na nim a nie koniecznie samo łożysko przegubu.

oznaka : zbyt częste załączanie się ASR. bo jedno koło chce ruszyć a drugie " nie umie" i wtedy ASR się włącza...
... ale to są moje doświadczenia i twój przypadek może być odmienny - trzeba sprawdzić organoleptycznie .

pozdrawiam.

Znajomemu też burczało przy ostrym przyspieszaniu, szczególnie na 1 i 2, jak normalnie jechał , było ok i okazało się że turbina padła, regeneracja turbiny - 1800 zł i problem zniknął

byla badana ta turbina VAGiem?