jestem posadaczem skody fabii 1,9sdi z 2000 roku
jak do tej pory nie mialem z autem wiekszych problemow dzis odmowil posluszenstwa i nie odpalil
mam imobilajzer ktory juz ostatnio nie za bardzo dzialal,znajduje sie w bryloczku do kluczy musze nim potrzec powierzchnie pod a raczej ponijez kierownicy wtedy po przekreceniu kluczyka pojawia sie kontorka od swiec zarowych dzis niestety nie zadzalal mimo wielu prob
nie wiem co moge z tym zrobic czy mozna to jakos samemu naprawic czy jak powiedzial kolega zwykle odlaczenie akumulatora cos da?
czy mozna w ogole jakims latwym sposobem odlaczyc taki immobilajzer?

witaj kolego,a posiadasz drugi kluczyk?.Sprawdz czy tez nie mozna odpalic .Poza tym napisz co pokazuje sie na pulpicie powinna byc informacja w postaci mrugajacego kluczyka w samochodzie.U mnie był taki sam problem ale pech sprawił ze w obu kluczykach padła bateria.Pozdrawiam Grzes z łodzi

nie przy sobie a jestem za fgraniac mialem wracac do polski w czwartek ale nie wiem czy dam rade:(
na pulpicie nie pokazuje sie totalnie nic tylko kontrolka od swiec sie nie pojawia i po przekreceniu kluczyka nic sie nie dzieje nie ma nawet jakiego tykniecia czy czegos w tym rodzaju
poz tym w aucie wszystko funkcjonuje bez zarzutow
mam centralny zamek ale nie mam pilota
moj immo to kawalek plastiku zaszyty w kawalku skory

[ Dodano: 2010-10-03, 22:59 ]
nie wiecie czy istnieje jakis prosty sposob zeby jakos go odlaczyc bo szczerz mowiac sprawia mi tylko problemy a mysle ze zabezpieczenie to raczej marne

witaj ,sprawdziłes bezpieczniki?czy kreci rozrusznik? czy ktos ingerował w to autko poza toba?Jesli nie kreci rozrusznik to po pierwsze sprawdz podpiecie w rozruszniku taki mały kabelek sterujacy w koncu rozrusznika lub bezpiecznik.Pisałes ze nic sie nie pokazuje oprucz swiec a reszta kontrolek przy odpaleniu?Pozdrawiam Grzes z Łodzi

witaj
kontrolki jak zawsze za wyjatkiem swiec zarowych dziwne wczoraj pomimo wielu prob nic sie nie dzialo dzis rano odpali od razu obawiam sie ze to tylko chwilowe

Jakby nie działał immo to silnik by zapalał na 3 sekundy. Tak sobie myślę że wtedy wystarczy wpisanie kodu (ręcznie z guzika).
Moim zdaniem coś nie styka elektrycznego, aku może umiera?

nie aku ma sie dobrze kurcze to juz sam nie wiem
najchetniej zdemontowalbym to sam zeby nie miec juz z tym problemow
zauwazylem zuzycie oleju silnikowego nigdy do tej pory tego nie mialem
jestem wlascicielem fabii ponad 3 lata nigdy nie zuzyla kropli oleju wiem ze czesci sie zuzywaja to rzecz naturalna ale czy to moze miec ze soba cos wspolnego?
malo oleju niechetnie odpala.
jedyne co od poczatku mi szwankuje to rozdzielacz napiecia czy cos w tym rodzaju swiatla mrugaja i komputer odcina wspomaganie juz raz to naprawialem usterka wrocila niestety.

Kolega karanio13, ma domontowane niefabryczne odcięcie, dezaktywowane za pomocą blaszki z kodem więc nie ma to nic wspólnego z fabrycznym immo. Ja bym to na Twoim miejscu wyżenił bo po cholerę takie ustrojstwo, które sprawia kłopoty. Co do oleju to immo czy odcięcie nie może mieć z tym nic wspólnego. Raczej kwestia zużycia jakiś elementów silnika lub też szybszego latania po trasie (piszesz, że jesteś za granicą to może dawałeś w palnik na jakiś autostradach). To takie moje domysły bo nie wiem jaką "urodę' ma silnik ASY.
A co do przygasania świateł i wyłączania wspomy to mi wygląda na awarię czujnika skrętu...

sprawdz czy komputer siedzi sztywno, czy czasem nie lata i z braku masy dzieja sie takie cyrki.

no i przede wszystkim sprawdz przekaznik 109. nie mialem sdi, ale zakladam, ze tam tez taki jest.