Witam
Siada mi skrznia biegów, konkretnie mechanizm różnicowy. Mogę kupic skrzynię biegów od Fabii z silnikiem AXR, oznaczenie skrzyni GGU, czy podejdzie ona do silnika ATD ze skrzynią EMD???

[ Dodano: 2010-06-18, 19:06 ]
Koledzy pomóżcie, jestem w kropce, skrzynia siada normalnie w oczach, nawet w skodzie niewiedzą czy będzie pasowac. Sprawdziłem i moja skrzynia to EWT, a ta od silnika AXR jest z 2006r i ma kod JDA, na oko z zewnątrz wyglądają tak samo, ale czy na pewno?

Pomoże ktoś?

Na googlach piszą, że są zamienne.

Już sobie poradziłem, wszystkie skrzynie 5 gang do PD obudową są takie same. Skrzynie o oznaczeniach EMD, EWT, GGU, JDA mają identyczne przełożenia, natomiast ostatni model skrzyni JXY, który wychodził od 01.2007 ma minimalnie krótszą 3 i 4. Skrzynia wymieniona, w tej chwili jest JDA, z 3 letniej Fabi. Chodzi idealnie.
Dzięki za zainteresowanie.
Pozdrawiam

A sprzegło w jakim było stanie?

A przy jakim przebiegu Ci siadła?
Mi przy 370 000 km zaczyna szumieć jakieś łożysko jak hamuję silnikiem

Sprzęgło było spalone, po poprzedniej właścicielce, szarpało podczas ruszania, no i ostatnio po programie zaczeło się ślizgac. Apropo, to już nigdy nie kupię auta po kobiecie. Włożyłem przy okazji nowe sprzęgło sachs i jest coś z nim nie halo. Jak wrzucam luz z np 3,4,5 to jest takie terkotanie, czy klekotanie, jakby nie było sprężynek w tarczy sprzęgłowej, jest takie wrażenie jakby podczas szybkiego puszczenia sprzęgła wszystkie tryby latały do przodu i do tył przez chwilę i po chwili cisza. Jeszcze co dziwniejsze dzieje się to szczególnie przy włączonej klimie, chyba drgania na to wpływają, bez klimy dzieje się to bardzo rzadko i objawy są minimalne. Natomiast jak puszczam sprzęgło powoli jest wszystko ok. Czytałem na różnych forach, że to może byc luźne słoneczko, ale nie mam już ani kasy ani sił na kolejne wyciąganie skrzyni. A przebiegu niby mam 180 000km, przy czym, jedynym właścicielem była kobieta w wieku 36 lat..Sprzęgło kupiłem sam, oryginał sachs. Ręce opadają. Co do skrzyni, to biegi wchodziły ok, żadnych szumów nie było, tylko mechanizm różnicowy siadł, a konkretnie jeżeli się nie myle, to nadkruszył się jakiś ząb właśnie na satelicie mechanizmu różnicowego i jak jechałem na 1 i 2 bez gazu to strasznie rzęziła, mogłem tak jeszcze jeździc pewnie do sprzedaży auta, ale ja niepotrafię jeździc jak coś mi rzęzi. Objawy nie były stopniowe, tylko stało się to odrazu. Miał ktoś taki przypadek ze sprzęgłem?