witam

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem fabii, jeżdżę od 2 tygodni pożyczonym i powiem szczerze, że auto naprawdę świetne. model którym jeżdżę to najtańsza wersja benzynowa bodajże z 2004 roku. Sprawdzając ceny samochodów w Niemczech okazało się, że za ~15000 zł można już kupić całkiem fajne auto. Interesuje mnie raczej diesel, tylko nie wiem czy patrzeć na wersję SDI czy TDI. Przeglądając forum jakoś nie natknąłem się na porównanie tych silników, jak by była to sprawa oczywista i nie zasługująca na osobny temat. Na rynku zdecydowanie więcej jest jednostek SDI niżeli TDI. Czym te silniki się różnią? Chodzi mi o ceny eksploatacji, żywotność itp. Auto potrzebuje do trybu mieszanego.

Nigdy nie jeździłem dieslem, ale wiem, że auta z takim silnikiem są droższe, ale raczej mniej palą i mają lepsze wyniki (nie chodzi mi o przyśpieszenia czy szpan z paleniem gum itp). Auto którym jeżdżę pali mi średnio 5.2-6.0L/100km co po ostatnim aucie palącym 2 razy więcej a dającym takie same wrażenia uważam za godne uwagi. No i dostępność diesla w niskiej cenie jest bardzo kusząca.

Mój styl jazdy jest raczej spokojny. Wiadomo, wyprzedzać każdy czasem musi, ale pierwszy na metę nie muszę dojeżdżać W wersji benzynowej którą jeżdżę przyśpieszenie na starcie jest dość mocne, natomiast wyprzedzanie przy ~80km/h robi się niebezpieczne, mimo zredukowanego biegu długo się zbiera.

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki.

Niestety kolego jest kilka tematów o SDI i TDI wystarczy poszukać. Upraszczając TDI to SDI + turbina. Lepiej się zbiera troche wiecej pali. Niezawodość remis ze wskazaniem na SDI bo nie ma turbiny (a źle uzywana turbina powoduje koszty). Ja mam TDI z 2003 i jestem mega zadowolony zbiera się zawsze, pali niewiele problemów nie mam żadnych. Wszystko zalezy w jakim stanie jest samochód i turbina. Pamiętaj że dużo SDI ma za sobą prace w firmach zatem ich przebiegi są dośc duże ale nie ma co się bać 200 tys i więcej bo te silniki wytrzymują znacznie wiecej. Najważniejsze sprawdz kupując TDI stan turbiny. Z takim praktycznych rad sprawdzaj olej czesto bo TDI lubi wypić nawet podobno 0,5l na 1000km. Mój bierze 0,1-0,2 l na 1000km. Zaznaczam że jest to NORMALNE nie nie swiadczy o jakiejkolwiek usterce silnika - poprostu tak mają. Poszukaj w dziale diesel jest tego sporo.

Wiesz jak wielkie to uproszczenie?

To w zasadzie dwa różne silniki, które tylko są nieco podobne do siebie z zewnątrz oraz spalają olej napędowy.

A jak nigdy nie jeździłeś dieslem, to może najpierw to zrób, bo niekoniecznie może ci przypaść do gustu. No i ten SDI to raczej nie będzie żwawszy od tego benzyniaka z 2004r.

Zgoda. Nie chodziło mi o budowe tylko bardziej charakter samochodu. Kolegi nie interesuje budowa silnika, układ wtryskowy itd Tylko zachowanie samochodu. No więc jak inaczej wytłumaczyć komuś kto nie miał do czynienia z SDI ani z TDI o co chodzi? Meritum jest jednak prawdziwe - TDI mocniejszy zwinniejszy ale ma swoje wady - wtryskiwacze i turbina (nie bede wypisywał bo są tematy wystarczy poczytać, po co dublować posty? ) Sugeruje szukanie TDI jednak SDI nie zbiera się i przy obciązeniu na trasie robi to problemy. TDI pociagnie turbiną dużo lepiej, wystarczy uważać na paliwo odpowiednio traktować turbine i powinien lepiej służyć niż SDI. SDI to silnik bardziej na duże przebiegi i spokojniejszej jazdy. Jednak do póki sie nie przejedziesz TDI i SDI to mozemy rozmawiać jak z niewidomym o kolorach.

Osobiście jestem bardzo zadowolony z SDI zwykła pompa wtryskowa trochę elektroniki do jej sterowania bez Turbiny i kosztownych pompowtryskiwaczy.
Owszem demon mocy to nie jest ale jak cieszy pod dystrybutorem aż żal sprzedawać.

Ja jestem za TDI, Sdi jak dla mnie trochę za słabe, za dużo by palił przy mojej jeździe.
Ogólnie to przy obydwu silnikach trzeba lać dobre paliwo i oleje. przy tdi dochodzi jeszcze turbo, które nie lubi PSJ. Dwumasy nie ma przy obydwu.

Dynamika.......
Na polskich drogach, wśród fotoradarów, kamer, ograniczeń, korków, managerów, frustratów i w dupe poparzonych...........

15 tyśków to kwota za którą kupi się samochód taki sobie, jak ktoś ma pecha to trafi na sztukę która wchłonie wiadro oleju.
SDI zawsze spali go mniej, w SDI nie ma przepływki, mniej pali, brak turbiny, jest długowieczny - tylko brać.
TDI nie robi z człeka króla szos, to nie te czasy

Mam porównanie: SDI moje, TDI brata, HDI w Berlingo wspólne, firmowe
Brałbym HDI - jest jak benzyna

Wybór jest dość trudny oba te silniki nie sa paliwozerne oczywiscie pod warunkiem spokojnej jazdy pytanie czy kolega mysli o 1.9 TDI czy moze o 1.4 bo jesli o 1.4 to sklanialbym sie do SDI lecz jesli 1.9 TDI to tylko poszukac egzemplarza w bardzo dobrej kondycji z super turbinka i nie mysleć nawet o SDI bo co tu porownywac czasami nawet dla bezpieczenstwa potrzeba kopa a SDI niestety stoi w miejscu co do awaryjnosci zalezy to glownie od urzytkownika bo jak szanujesz tak masz kolega Mss pisał ze diesle sa do traktorow jest w tym troche racji wiec po co psuc sobie frajde z jazdy jak ma klekotac i byc glosno to niech chociaz bedzie z kopem na starcie i przy wyprzedzaniu

dziękuję za podpowiedzi. Z tego co wyczytałem wnioskuję, że:

oba te silniki są bardzo wytrzymałe i długowieczne (w końcu diesel)

-oba mało palą
-SDI bardziej zamula, silnik do spokojnej jazdy (raczej autostrada?) a TDI co ma turbinę, ma większego kopa na starcie i przy wyprzedzaniu lepiej się zbiera
-na TDI trzeba więcej uważać, dbać o turbinę itp. Natomiast SDI jest bardziej odporny na niewprawioną nogę.

dobrze kombinuję? A pytam dokładnie o model 1.9TDI. To jest ten "legendarny" model VW?
Jak wygląda sprawa z kosztami? Nie pytam o turbinę, ale o np rozrząd, coś co trzeba wymieniać co ileś tam kilometrów. Jak wychodzi cenowo? duże są różnice, czy raczej podobnie wychodzi?

Co do sprężarki, to dziękuję za wskazówki - poszukam na forum bo wiem, że dużo info jest o tym.

jarek83,
Legenda to to był na początku lat 90 wtedy w silniku TDI była jeszcze pompa wtryskowa rotacyjna łątwa i niezbyt droga w naprawach dziś pompowrtyskiwacze drogie i bardzo czułę na jakość paliwa.
Gdyby w Fabii silniki TDI miały pompe wtryskową a nie pompowtryskiwacze to polecałbym w ciemno a tak dokonać wyboru musisz sam.
Pozdrawiam.

Właśnie w takich warunkach dynamika się bardzo przydaje. Jazda na trasie mocniejszym autem jest dużo przyjemniejsza, spokojniejsza, bez zagryzania warg z bezsilności. Wyprzedzanie nie jest zaglądaniem śmierci w oczy, nie trzeba szukać okazji pół trasy na wyprzedzenie śmierdzącego zawalidrogi bo przyspieszyć nie ma czym.

TDI też można jechać rekreacyjnie i spalać tyle samo co SDI... oraz przycisnąć w razie potrzeby, czego już SDI nie potrafi.

Ano na ogół każdy chwali to co ma:)

Może ja wrzucę swoje 3 grosze. Jeśli będziesz jeździł dużo po mieście, w dodatku sam i bez klimy - SDI naprawdę wystarcza di sprawnej jazdy. Za miastem z klimą w 5 osób niestety strasznie się męczy. Widać to po spalaniu. Sam, bez klimy, bez zbytniego oszczędzania jestem w stanie uzyskać 4,3 l/100. Ta sama trasa, tylko z klimą to już 4,9. Dodatkowo dołożenie kilku osób i mamy ponad 5 l/100. Jeśli chodzi o TDI to mogę się oprzeć tylko na Audi A4 AFN - klimę też czuć w przyspieszeniu auta, i trzeba wyraźnie więcej gazu aby ruszyć z miejsca. Spala 0,5 l więcej w tych samych warunkach co SDI. Dla mnie idealnym autem byłaby Fabia TDI z AFNem. Naprawdę bdb silnik.

no i kupiłem w końcu 1.9 TDI. 240kkm, 2002r. Wrażenia po 2 tygodniach jazdy : najlepsze auto jakim jeździłem. Porównuje do focusa 1,6, alfy 147 1,6, skody octavii 1,6, skody fabii 1,2

dynamika silnika rewelacyjna. spokojna jazda bardzo ekonomiczna a jak chciałem sprawdzić co to cudo potrafi z turbo, to od 1 do 5 i chyba 130km/h wgniatało lekko w fotel. rewelka. Muszę się chyba jednak wybrać do ASO żeby mi historię pojazdu przedstawili (podobno pierwszy właściciel serwisował tam w ASO) i podpięli pod kompa i powiedzieli w jakim stanie jest turbina. I poza lekkimi bublami (rozwalone listki w nawiewach, bardzo źle działający zamek w tylnich drzwiach) jestem chyba najszczęśliwszym użytkownikiem tego auta

nie ukrywam, że swoja decyzję podjąłem poniekąd w oparciu o to forum, za co Wam serdecznie dziękuję

i żeby izba celna brała % od kwoty na umowie a nie według tabel to było by w ogóle super