Teraz jest 01.07.2024, 10:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Chłodzenie turbiny 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 25.07.2010, 19:04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza/Jasienica
Posty: 28
Podziękował: 1
Pomógł: 1

Silnik: BMS-1.4 TDI 80 KM
Samochód: Fabia Active Kombi
Rok prod.: 2006
Województwo: śląskie
Post Chłodzenie turbiny
Witam,

mam takie pytanie czy hamując silnikiem i jednocześnie utrzymując obroty silnika na poziomie około 2500 / min chłodzę turbinę?
Chodzi o taką sytuację gdy po dłuższej trasie wracając do domu mam kawałek z górki i wrzucając 3 bieg dojeżdżam do domu w około 20 sekund. Czy wtedy turbina się schładza czy też musi mieć obroty niższe? Oraz czy te 20 sekund wystarczy?
Zauważyłem już, że temat eco driving'u jest drażliwy więc proszę o wypowiedzi dotyczące tylko kwestii powyższej.

Pozdrawiam


31.07.2010, 16:43
Zobacz profil

Dołączył(a): 07.10.2009, 18:52
Posty: 285
Podziękował: 3
Pomógł: 21

Silnik: BNM-1.4 TDI 70KM
Samochód: Combi Ambiente
Rok prod.: 2005
Województwo: pomorskie
Post 
Teoria mowi ze turbina sie chlodzi na wolnych obrotach lub dwojeczka i bez gazu czyli obroty oscyluja kolo tysiaca przy 2500 turbo pompuje wiec raczej sie nie chlodzi tylko wrecz przeciwnie. Ja swoja po palowaniu chlodze okolo 30 sekund


31.07.2010, 17:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17.06.2010, 12:18
Posty: 98
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: CAYA-1.6 TDI 75KM
Samochód: Fabia Kombi
Rok prod.: 2007
Województwo: mazowieckie
Post 
zadariusz1 napisał(a):
Teoria mowi ze turbina sie chlodzi na wolnych obrotach lub dwojeczka i bez gazu czyli obroty oscyluja kolo tysiaca przy 2500 turbo pompuje wiec raczej sie nie chlodzi tylko wrecz przeciwnie. Ja swoja po palowaniu chlodze okolo 30 sekund



30 sekund trochę mało jak pałujesz :]
Kiedyś miałem okazję gadać z gościem co od kilkunastu lat bawi się w regenerację turbin i ma dobrą renomę i powiedział żeby min minutkę po trasie turbinę wychłodzić na wolnych obrotach i to samo kiedy dostaje po tyłku. Ale nie zaszkodzi jak dłużej sobie pochodzi autko na wolnych obrotach.


31.07.2010, 17:35
Zobacz profil

Dołączył(a): 25.07.2010, 19:04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza/Jasienica
Posty: 28
Podziękował: 1
Pomógł: 1

Silnik: BMS-1.4 TDI 80 KM
Samochód: Fabia Active Kombi
Rok prod.: 2006
Województwo: śląskie
Post 
Zadariusz1,

wiem, że turbina się chłodzi na wolnych obrotach. Ale z drugiej strony czy nie jest też tak, że turbina nie pracuje gdy nie dajesz po garach a jedynie hamujesz silnikiem?


31.07.2010, 20:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.08.2009, 17:18
Lokalizacja: Tychy
Posty: 913
Podziękował: 2
Pomógł: 18

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Mercedes Benz Vito 2.2 CDI
Rok prod.: 2010
Województwo: śląskie
Post 
trowski,
Tu nie tylko chodzi o chłodzenie turbiny co o wytracenie prędkości obrotowej wirnika.
Turbina się kręci jeszcze chwile po wyłączeniu silnika bez smarowania więc łatwo przyzmażyć łożyska i w znaczny sposób ograniczyć jej żywotność.
Pozdrawiam.

_________________
Transport Pasażerski od 8 do 40 osób klimatyzowanymi mikrobusami i autokarami e-mail wemabus@onet.pl tel 602 370 222 Zapraszam Marcin


31.07.2010, 20:21
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 25.07.2010, 19:04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza/Jasienica
Posty: 28
Podziękował: 1
Pomógł: 1

Silnik: BMS-1.4 TDI 80 KM
Samochód: Fabia Active Kombi
Rok prod.: 2006
Województwo: śląskie
Post 
Czyli jedynym wyjściem w tej sytuacji byłoby "wrzucenie na luz" i zjazd z górki na hamulcach oraz postanie jeszcze tak z 30 sekund na jałowym.
A jeszcze pytanie, skoro ważne jest jeszcze wytracenie prędkości obrotowej wirnika to co bezpośrednio ten wirnik napędza?


31.07.2010, 20:37
Zobacz profil

Dołączył(a): 26.08.2007, 19:57
Lokalizacja: mazowieckie
Posty: 521
Podziękował: 3
Pomógł: 15

Silnik: inny silnik
Samochód: Suzuki 4x4
Rok prod.: 2003
Województwo: mazowieckie
Post 
trowski napisał(a):
czy hamując silnikiem i jednocześnie utrzymując obroty silnika na poziomie około 2500 / min chłodzę turbinę?

Moim zdaniem tak ale warunkiem jest odpowiednio duża górka która zapewni rozkręcenie silnika do takich obrotów.
Podczas hamowania silnikiem - przy puszczonym pedale gazu - nie zachodzi proces spalania = nie ma gorących gazów spalinowych bo wtryski są odcięte. Przez cylindry leci tylko czyste powietrze (no prawie) zassane z kolektora ssącego.
To powietrze jest chłodne i chłodzi wewnętrznie silnik, więc i turbinę też.
Dodatkowo po zatrzymaniu trzeba chłodzić na luzie.

_________________
Skoda zamieniona na Suzuki


31.07.2010, 20:45
Zobacz profil

Dołączył(a): 16.07.2010, 16:57
Lokalizacja: Kraków
Posty: 288
Podziękował: 7
Pomógł: 19

Silnik: ATD-1.9 TDI 101KM
Skrzynia: EMD - 5b.
Samochód: Comfort
Rok prod.: 2002
Województwo: małopolskie
Post 
trowski napisał(a):
co bezpośrednio ten wirnik napędza

Pytasz przez co jest napędzany czy co napędza? Można to w dwojaki sposób zrozumieć. Jeśli opcja pierwsza to odpowiedź brzmi spaliny (lub powietrze wypychane przez tłoki), albo raczej ich energia kinetyczna, opcja druga napędza on drugi wirnik, który z kolei spręża powietrze podawane do cylindrów.


31.07.2010, 20:51
Zobacz profil

Dołączył(a): 25.07.2010, 19:04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza/Jasienica
Posty: 28
Podziękował: 1
Pomógł: 1

Silnik: BMS-1.4 TDI 80 KM
Samochód: Fabia Active Kombi
Rok prod.: 2006
Województwo: śląskie
Post 
steven,

chodziło mi o opcję pierwszą. Czyli po wrzuceniu na jałowy turbina powinna wytracić prędkość w ciągu około 5 - 10 sekund.
Gdyby jednocześnie założyć, że w trakcie hamowania silnikiem nie zachodzi proces spalania i silnik wraz z turbiną się chłodzi - jak pisze Jarek No.1 - to można przyjąć, że po zjechaniu z górki (20 sekund) i odczekaniu 10 sekund turbina dostała już 30 sekund "oddechu"?
Jeżeli przyjmiemy, że 30 sekund to okres wystarczający znaczy to że mogę już silnik wyłączyć? Czy też powinienem się nadal przejmować i odczekać jeszcze jakiś czas?

Pozdrawiam


31.07.2010, 21:07
Zobacz profil

Dołączył(a): 26.08.2007, 19:57
Lokalizacja: mazowieckie
Posty: 521
Podziękował: 3
Pomógł: 15

Silnik: inny silnik
Samochód: Suzuki 4x4
Rok prod.: 2003
Województwo: mazowieckie
Post 
trowski, numer polega na tym że silnik na jałowym pracuje = są gorące gazy spalinowe ale w ilości minimalnej dla tego silnika, mniej się nie da po prostu, jednak siła tych gazów jest niewielka i praktycznie nie są w stanie kręcić wirnikiem turbo;
tak po prostu jest - kiedyś silnik trzeba wyłączyć;

żeby bardziej przybliżyć to napiszę jeszcze że praktycznie to chodzi o to żeby wyłączyć silnik w takim momencie w jakim nie nastąpi "przypiekanie" turbiny;
czyli jeśli jest duża temperatura turbiny (i silnika) to musi być zapewnione smarowanie = silnik musi jeszcze pracować

mam HDI - ja jak jeżdżę po mieście to gaszę silnik bez czekania ale ja po mieście jeżdżę powoli bo są korki, po trasie natomiast gaszę po 1-2 minutach z tym że ostatnie 3-5 kilometrów staram się jechać bez pałowania

_________________
Skoda zamieniona na Suzuki


31.07.2010, 21:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17.04.2006, 17:48
Lokalizacja: [RMI]
Posty: 6870
Zdjęcia: 0
Podziękował: 196
Pomógł: 127

Silnik: CBZA-1.2 TSI 85KM
Skrzynia: inny model
Samochód: FII FL Style [Joy+Play]
Rok prod.: 2011
Województwo: podkarpackie
Post 
Chłodzenie turbiny przynajmniej 1minuta, a jak masz z górki, to wrzucenie na luz może być, wtedy obroty biegu jałowego..

_________________
KLUBOWE NAKLEJKI


Aloesowe suplementy -> FOREVER LIVING PRODUCTS - ZAPRASZAM
:!: :)
_____________________

FI 1.4 MPI {Fresh+} [AZE 60KM - FNK] Szary Skalisty F7F7 - 2002r.
FII 1.2 TSI {Style+Joy+Play} [CBZA 85KM - MFX] Rosso Brunello X7X7 - 2011r.


31.07.2010, 23:37
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 25.07.2010, 19:04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza/Jasienica
Posty: 28
Podziękował: 1
Pomógł: 1

Silnik: BMS-1.4 TDI 80 KM
Samochód: Fabia Active Kombi
Rok prod.: 2006
Województwo: śląskie
Post 
Panowie, dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi.
Przyszła mi do głowy taka myśl, że skoro jest to taka istotna czynność to być może powinno się montować jakieś urządzenia informujące o aktualnym stanie turbiny i możliwości wyłączenia silnika (np. czujnik temperatury turbiny i jej obrotów).

pozdrawiam


02.08.2010, 07:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.08.2009, 17:18
Lokalizacja: Tychy
Posty: 913
Podziękował: 2
Pomógł: 18

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Mercedes Benz Vito 2.2 CDI
Rok prod.: 2010
Województwo: śląskie
Post 
trowski,
Już widze ten obrotomierz od Turbo ze skalą do 400 tyś/obr/min bo z taką prędkością kręci się wirnik podczas doładowania.
Pozdrawiam.
Ps.Najsensowniej założyć odrębny zegar ze wskażnikiem temperatury oleju.

_________________
Transport Pasażerski od 8 do 40 osób klimatyzowanymi mikrobusami i autokarami e-mail wemabus@onet.pl tel 602 370 222 Zapraszam Marcin


02.08.2010, 08:12
Zobacz profil GG
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20.10.2005, 18:24
Lokalizacja: Wrocek
Posty: 687
Podziękował: 0
Pomógł: 15

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Octavia II RS TDI
Rok prod.: 2007
Województwo: dolnośląskie
Post 
Tyle, że temperatura oleju w misce olejowej (tam gdzie jest czujnik) ma się nijak to temperatury oleju w turbinie.

Odnośnie wcześniejszych pytań - zjeżdżanie z górki na biegu nie obciąża turbiny (wtryski nie podają paliwa, nie ma gorących gazów spalinowych, nie ma co napędzać turbiny, nawet gdy obroty silnika są przy czerwonym polu). Mam wskaźnik doładowania i wiem co piszę.

Co do chłodzenia turbiny to nie należy popadać w paranoje - w 95% przypadków nie trzeba jej chłodzić przed wyłączeniem silnika. Np podczas normalnej jazdy po mieście, spokojnej jazdy po zwykłej drodze. Jedynymi przypadkami, gdzie należy dać przez chwilę odpocząć turbinie i nie wyłączać od razu auta jest upalanie auta czyli bardzo dynamiczna jazda po mieście (jakieś dłuższe ściganko :mrgreen:) bardzo szybka jazda po trasie i zjazd na parking, szybka jazda po autostradzie (a więc i przez dłuższy czas) i zjazd na parking lub stację benzynową.

_________________
Wokan
Było: Fabia1 BLT & GT22 & 3'' = 226KM/425Nm :cry:
Jest: Octavia II RS 2.0 TDI 200KM/441Nm :)


02.08.2010, 10:56
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 26.08.2007, 19:57
Lokalizacja: mazowieckie
Posty: 521
Podziękował: 3
Pomógł: 15

Silnik: inny silnik
Samochód: Suzuki 4x4
Rok prod.: 2003
Województwo: mazowieckie
Post 
trowski, jak przekopiesz google to znajdziesz takie; w usa się lubują w takie timery do turbo - do wyłączania silnika po czasie i uzbrajania alarmów;
jak już bardzo chcesz to zainstaluj elektryczną pompę oleju, w tirach tak mają :crazy:
z tym że tam o turbo się dba bo przebiegi są ogromne

w małym tdi to nie ma sensu, turbo nie wytrzyma dłużej niż 250-300kkm bo łapatki się wypalają a w konsekwencji i tak łożyska polecą, żebyś nawet nie wiem jak głaskał turbinę, to jest po prostu takie urządzenie a spaliny są agresywne, gorące i tną wszystko po drodze;
szybkość wylotu spalin to 510m/s + temperatura = szkody, mało co to wytrzymuje

_________________
Skoda zamieniona na Suzuki


02.08.2010, 15:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL