W jakich sytuacjach z pominięciem zaciągniętego ręcznego włącza się jeszcze brzęczyk. W ciągu ostatnich kilku dniu odezwał mi się kilka razy w trakcie jazdy a nic nie wskazywało na to, że coś jest nie tak. Przyznaję, że jestem nowicjuszem jako kierowca i jest to moje pierwsze auto (zakup w salonie w lutym br.). Przejechałem dopiero 900 km.

niski poziom plaiwa, niski poziom plynu w chlodnicy. Wazne tez jest czy w czasie tego syganłu zapala Ci sie na desce jakas kontrolka np EPC ?

Tutaj można dużo mówić i podawać wiele przykładów.
1. Jeżli świeci sie rezerwa to przy każdym zapalaniu dziadostwo wyje
2. Jak przytrzymasz za długo reczny chyba 5 sekund w czasie jazdy również wyje - o tym już wiesz
3. Nie wyłączone światła - gdy wysiadasz- wyje
4. Gdy temperatura spadnie do 5 stopni i -5 stopni to na komputerze przez moment mika wskaźniik i wyje
5.Ostatnio miałem nie miłą przyjemność usłyszenia go gdy moja Pani zdusiła silnik gdy ruszała pod górę. SIlnik zgasł a na zegarach zaczeła mrygać kontrolka oleju oraz pikał brzęczyk. Troszkę sie wk.... zdenerwowałem. Ach te kobiety - bez urazy

Jak jeszcze coś mi sie przypomnio to dam znać.

Dużo tego. O światłach też wiem. Paliwa było dosyć a reszta płynów jest od nowości do spryskiwacza tylko dolewałem. Dodatkowych kontrolek na tablicy nie zauważyłem. To natomiast było w sytuacji gdy miałem wciśnięte sprzęgło i delikatnie zwalniałem gdyż miałem zamiar zmienić bieg i skręcić w inną uliczkę. Wcześniejsze brzęczenia też chyba były przy sprzęgle.

a jaka wersje wyposazenia masz ?
bo ja na poczatku spekalem sie gdy w czasie wjazdu na wiadukt cos mi zaczelo pikac - okazalo sie ze temp spadla ponizej 5 C i odezwalo sie ostrzezenie o zmianie temperatury. wiec moze to to- a fakt ze akurat skrecales w lewo, ze miales sprzeglo wcisniete ze dlubales w nosie to czysty przypadek.

PS: wiem jak to jest z nowym samochodem tym bardziej ze pierwszy...

Brzęczyk też działa, jak zostawisz samochód z włączoną dźwignią kierunkowskazów. Wtedy po wyłączeniu silnika jest brzęczyk i palą się światła pozycyjne na stroną w którą włączyłeś kierunkowskaz.

Zapomniałem 16V masz rację jeszcze kierunkowskazy.

Niech zgadne, mogles nie zauwazyc ale prawdopodobnie zapalila ci sie na chwile czerwona kontrolka od akumulatora. Nie wiem dokladnie czym jest to podyktowane, ale pewnie spaly ci obroty grubo ponizej 1000, dodales za malo gazu, szarpnelo troche autem i zaraz wrocilo do normy. U mnie tez sie tak czasami dzieje, nie mowie juz o kompletnym gasnieciu silnika na niskich obrotach, ale to podobno wina swiec, jutro jade na przeglad to bede wszystko wiedzial.

A ja mam taka krzywa faze ze jak skrecam w lewo i tylko w lewo gwałtowniej ale nawet przy normalnych skretach to gasnie mi samochod ktos co s wie o tym

Wszystko możliwe bo staram się nie przesadzać z obrotami. Nie mam jeszcze wyważonej nogi i czasami z obawy aby nie zgasł deptałem mocniej teraz z kolei staram się to kontrolować i może jest w drugą stronę.



Fabia Combi Facelift Ambiente 1.4 16V 75KM + półautomatyczna klimatyzacja (fabryczna) + autoalarm z pilotem (serwis)

Czyli dokonałeś najlepszego wyboru, najładniejsza karoseria i wśród benzynowych silników, najlepszy.
Wiem, bo mam identycznie wyposażone autko.

[ Dodano: 2005-03-29, 20:22 ]


Moja koleżanka jak zrobiła prawko, to tak planowała trasę, żeby skręcać tylko w prawo Może to jest wyjście

Ale na poważnie, nigdy nie spotkałem się z taką usterką, jest to co najmniej dziwne.

No i obroty to raczej nie są, przed chwilą robiłem mały kurs i znowu mi zadzwonił ale tym razem zauważyłem, że ekranik od komputera mrygnął kilka razy na temperaturze. Pytanie tylko czy się resetował (może coś nie łączy) bo temperatura jest pierwszym wskazaniem po włączeniu stacyjki czy coś ze wskazaniem temperatury otoczenia. W najbliższych dniach będę w serwisie bo muszę zmienić opony to poruszę ten temat.

Zawsze jak masz poniżej 5 stopni to zawsze pokaże się najpierw tęrmometr,
a jak tęperatura podskoczy powyżej pięciu stopni to powinien przestać bżęczeć

Ja mam brzęczenie, ale troche inne:
Przy zapłonie czasem, na początku żadko teraz zoraz częściej 3 krotnie brzęczy mi.
Byłem z tym w serwisie jak auto miało ze 3-4m-ce to mi powiedzieli żebnym nie czekał aż zgasną kontrolki. Ale teraz to nic nie daje i brzęczy coraz częściej. Za to jak czekałem aż kontrolki zgasną to prawie zawsze 3krotny brzdęk! (szału można dostąć) Towarzyszy temu szybkie mrygnięcie kontrolki ((ABS)).
Wyczytałem w instrukcji i co się okazuje - cytuję;
"Zakłócenia w układzie ABS
Jeśli lampka kontrolna ((ABS)) nie zgaśnie wciągu kilku sekund po włączeniu zapłonu /*mi gaśnie*/ lub też wogóle się nie zaświeci lub zacznie świecić w trakcie jazdy /*tego też nie ma*/ tzn, ukłąd jest nie sprawny. Samochód można normalnie zachamować, nie mając jednak do dyspozycji funkcji ABS. Trzeba jak najszybciej udać się do stacji obdługi Skoda, jadąc szczególnie ostrożnie, gdyż nie wiadomo jak poważne są uszkodzenia"
niby wszystko spoko a teraz najlepsze, piszą dalej:
"Jeżeli w ukłądzie ABS wystąpi poważniejsza usterka, rozlegnie się dodatkowy trzy krotny sygnał ostrzegawczy"
s.35 instrukcja obsługi
najlepsze jest to że nie odczułem żebym kiedykolwiek nie miał ABS`u
W każdym razie to potwierdze że yebane debile z ASO na niczym się nie znają i jeszcze powiedzieli mi że tak mogę jeździć Będę na przeglądzie to ich ostro zyebię

A teraz moje pytanie:
Ma lub miał ktoś z Was coś takiego? ? ?
Jeśli tak to prosze o opisanie całej sytuacji czym to było spowodowane itd.
Dziękuję za uwagę.

Tomislav - nie wiem czy o takie brzęczenie ci chodzi ale ja, przepraszam moja Pani jak podjeżdżała pod górkę i zrobiła "żabę" samochód kilka razy szarpnął do przodu aż zgasł. gdy chciała go odpalić też pikneło - nie wiem ile razy bo byłem po spożyciu - i mrygneły jakieś kontrolki. Od tego momentu mineło 3 miesiące i nie spotkałem sie z podobna sytuacją - no może do pierwszej przejeżdżki z moją kobitką za sterami lepiej żeby tego nie słyszała