Mam nową Skodę Fabia Combi 1.4 75 KW. Ostatnio sporo jeżdziłem nocą i mimo, że mam włączone prawidłowo światła mijania mijające auta migają na mnie, że jadę na długich i oślepiam. To strasznie irytujące i stresowe. Początkowo cieszyłem się, że mam dobrze oświetloną drogę, ale po kilkugodzinnej trasie, gdzie co drugi jadący z przeciwka samochód puszcza mi wiązankę świetlną sugerując, że mam przełączyć oświetlenie byłem zmęczony i oczy bolały jak cholera. Miał ktoś podobny problem, co robić Dodam, że żarówki i ustawienie oświetlenia fabryczne.

G. Drzycimski, każda Fabinka tak ma Tak niestety już świecą, tak są ustawione. Ja jak jade i kotś mi długimi mrygnie, że go niby oślepiam, to ja tez mu długimi Niech wiedzą, że nie jadę na długich, a szto.

Fajnie mówić, ale to stresujące i w sumie mało sympatyczne. Nawet w Czechach i na Słowacji na mnie świecili - czy naprawdę tak musi być Tam niby jeżdżą Skodami i nie powinni się dziwić. W sumie wypada się cieszyć z dobrego oświetlenia, ale po kilku godzinach jazdy to wykańczające, nie można co kilkaminut na żłość puszcać długich zwłaszcza, że ci z vis a vis i tak nie wiedzą co jest grane i sądzą, że jedzie debil na długich i oślepia. Mam przestać jeżdzić nocą, nijak tego nie można uregulować

Swiatła można wyregulować, wypoziomować Na reflektorze jak otworzysz maskę, na jego górnej części jest regulatorek i nim regulujesz. Ale jeśli nie wiesz jak kręcić nim to możesz tylko jeszcze pogorszyć sprawę. Najlepiej podjechać autkiem pod ścianę, zapaliś świtła i dopiero regulować. Moga Ci też ustawić w ASO

Chyba pojadę, dzięki za radę, ale to ogólny problem Fabii Czy to można wyregulować ? Rozumiem, że w Twoim aucie wyregulowane a i tak migają z przeciwka Więcej fabiomaniaków ma takie problemy podczas jazdy nocą, to powszechne

To normalne, jak mrygają odmryguj długimi.
Również dosyć często jeździłem nocą - nie tylko skody mają tak ustawione światła. Można zaryzykować, że każdy nowy samochód ma lekko oślepiające światłą (nowe żarówy, niewypalone lampy).

Nie wiem jaki masz model - w mojej wersji Ambiente jest regulacja pozycji świateł przy włączniku światła. Jeżli masz taki regulator - wystarczy przestawić z pozycji "-" na poz. "1"

pozdr

Dajcie spokoj..jak sie jest kilka godzin za kierownica i ludzie z przeciwka oswietlaja to porazka...

a jak mrygne dlugimi to sie okazuje, ze na krotkich jechal, bo tez wlacza dlugie na moment i oslepia mnie jeszcze bardziej.

A co mnie obchodzi, ze ma dobre swiatla...jesli wiecej ludzi mryga, to zamiast wlaczac dlugie i chwalic sie jako to ma dobre swiatla mijania, moglby pomyslec, ze moze tymi krotkimi wlasnie ludzi oslepia i je USTAWIL !!

nic osobistego

Nie zawracałbym głowy, gdyby nie fakt, że miałem długie trasy i dosłownie co trzeci samochód sądził, że jadę na długich. Gdyby nawet tylko co dziesiąty miał jakieś wonty to byłoby mi to obojętne. O ile Fabia tak ma to nic nie poradzę dopytuję tylko czy w nowych fabiach inni jeżdżąc nocą też narzekają na tego typu niedogodności. Z tirami i tak nie wygra się wojny na moc oświetlenia zresztą nie o to chodzi tylko o komfort jazdy. Zdziwiłem się, że mrygają na mnie także w Słowacji i Czechach, bo jeśli Fabie tak mają to tam o tym powinni wiedzieć.

Jak już napisał Kolega Lapidarious wystarczy zmienić pozycję ustawiania świateł na 1 lub (jeśli to nie pomoże) nawet na 2:)



Kiedyś wracając do mojego miasta facet (a może kobieta;)) z naprzeciwka też mi mrugali, że jadę na długich. Jeden chyba nie wytrzymał i przez dłuższy czas podczas wymijania się ze mną miał włączone drogowe. Zaliczyłem przez to pobocze bo drogi nie widziałem:/ Na szczęście nic się groźnego nie stało:)

Ostatnio kupiłem nową Fabię i to samo przeżywam co kolega. Myślę, że w nowych autach (jak już ktoś wyżej napisał) tak jest - nowe żarówki, nowe reflektory więc i światło jest nowe i mocniejsze. Trzeba trochę na światłach pojeździć i za jakiś czas będzie po problemie. Z poprzednią Fabią (nówka z salonu) miałem identyczną sytuację.

POzdRO

Prauat

Ja mam fabię z 2002 i przejechane (zawsze na światłach) 175 kkm dalej mi migają a aja na to olewka i właczam wtedy drogowe żeby pokazać że mi ksenony nie są do szczęścia potrzebne

W sumie nie ma się co cieszyć w tej sytuacji to raczej wada Skody niż zaleta. Niestety taka prawda, bo komfort jechania nocą żaden, jeżeli z naprzeciwka co drugi puszcza ci długie po oczach z zemsty. Rozumiem, że nie jestem jedyny, to zawsze jakaś pociecha. Spróbuję jeszcze coś poregulować z tym oświetleniem, może pomoże. Skąd ta nienawiść u tirowców, jeżdżą zawodowo powinni rozróżniać typy świateł.

co do swiecenia to sie zgadzam, bardzo ladnie oslepiaja i ja mam bardzo dobra widocznosc, regulacja jak w postach wyzej, a mnie jeszcze troszkie irytuje jak z naprzeciwka jedzie samochod ktory ma zle lub wcale nie zamontownae reflektorki i na kazdej nierwonosci podskakuja bynajmniej nie razem z samochodem to jest dopiero oslepianie pewnie to zasluga naprawiania pojazdow po i dokladnosc naprawy

chyba cos napisalem

Wszystko się zgadza, też tak miałem jak wyjechałem z salonu, mrygali jak diabli, ale jest pewien mały szczegół, przy włączniku świateł jest regulacja i w zależności od rozłożenia ciężaru, ilości osób, obciążenia tyłu, podnosisz lub opuszczasz, jest o tym nawet w instrukcji.