Na moim osiedlu drogi to w zasadzie same leżące policjanty
I bardzo dobrze bo idioci jeździli tak jakby się ścigali na ćwierć mili- teraz jak jeden ku uciesze wszystkich coś se urwał w golfiku 2 nastąpił spokój.
Nie mniej jak przejeżdżam po tych garbach to serce mi krwawi a moja fabia jęczy i puka. Staram sie robić to bardzo powoli bo są i garby przykręcane plastikowe i takie wyprofilowane na drodze. Oba bolesne.