Nie wiem ile maksymalnie bo nie próbowałem nigdy. Najwięcej jechałem na razie 175 (według prędkościomierza)
Czyli lepiej jechać te 130 licznikowe?
Może ktoś się wypowie jak to wygląda kto ma taki silnik jak ja i komputer

To zależy na czym Ci zależy. Najlepszy stosunek szybkości do oszczędności to IMHO 110-115/h

jako jedyny w tym wątku opiszę fabię sdi z kompem

optymalna prędkość na trasie to minimum 90 do 110, niżej daje się spoko jechać ale każde przyspieszenie pochłania masę paliwa=na setkę wychodzi więcej;

dojeżdżając do szpitala do innego miasta przez miesiąc (bardzo liczyłem wtedy koszty!) zszedłem do minimum 3,2 na setkę, nie śmiać się wiem co piszę, przy normalnej jeździe średnia to 3,9-4,0, oczywiście jadąc z górki noga z gazu

w korku nie dotykam gazu, ten silnik ma niezwykłą chęć do jeżdżenia na wolnych obrotach

jadąc na V licznikowe 185 na wyświetlaczu mam zużycie w granicach 7,0

Jarek No.1, e no z tym 3,9-4,0 to przesadzasz - to nie jest normalna jazda - to jest prawie caly czas lekkie musniecie gazu

dane napisałem w oparciu o wyliczenia kompa w aucie po zakończeniu trasy, pokrywa się to też z odczytem na dystrybutorze podczas tankowania i podzieleniu przez liczbę kilometrów, zawsze leję na full i czekam często jeszcze 6-7 razy aż poziom we wlewie opadnie i dolewam do pełna

takie wyniki mam na trasie Radom-Kraków-Radom, obciążenie 2 osoby, często jeżdżę więc wiem, nie chcę się chwalić ale w tym aucie umiem oszczędzać paliwo, w innych mi to nie wychodzi

jedna uwaga: zawsze w kołach mam więcej powietrza o 0,1-0,2 atm niż fabryka podaje

najwyższe zanotowane zużycie w tym aucie to 5,7 w zimę po mieście, mam to auto od nowości, obecny przebieg 107tyś

tez mialem SDI i taki wynik to jazda jak u emeryta , u mnie spalanie ksztaltowalo sie na poziomie 4,5 litra - no chyba ze masz hb - ja mialem kombi i ono jest troche jeszcze ciezsze

he, he no cóż.... po prostu jadę do przodu, nie namawiam nikogo do takiej jazdy ale mnie czasem się to podoba, temat jest o technice jazdy i zużyciu więc opisałem swoje doświadczenia i tyle
do normalnej jazdy mam drugie auto, japońskie, benzynowe, wystarczająco szybkie
pozdrawiam serdecznie

Jarek No.1, nie jestes zmeczony po takiej jezdzie na oparach ? 3,2-3,5 na sto
mysle ze jest to realne, w sumie to jazda poza terenem zabudowanym
samochod od nowosci, moze zadbany niepałowany aczkolwiek zejsc ponizej 4L to nie problem w SDI, to bardzo wdzieczna jednostka.


ciekawe czy da sie zejsc ponizej 3 hehehe


co to za buda?
jakie masz rozmiary opon?
ile nadygane km? aha 107
który to rok?

ps
co to za skosnookie szybkie auto ogarniasz ?

he, he ... szybkie to ja miałem motocykle.... kiedyś, teraz jestem w średnim wieku, wolę spacerować niż biegać

fabia 1,9 sdi comfort sedan 2001, u mnie od nowości, 107tyś, opony Good Year 185, auto niepałowane, bo sorry ale tu nie ma czego pałować, to ekonomiczny środek transportu, od roku i tak więcej żona tym jeździ

a drugie to mazda 6 2.0, dla mnie wystarczająco dynamiczna jak na polskie drogi

ponizej 3 chyba nie da rady - chyba ze na oponach 165/70/14 - ale na tym strach w oczach przed zakretem - za ciezki przod auta

Fabia VRS trasa Lodz-Swinoujscie predkosci na A2 non stop 160-220 pozniej 130-160 spalanie 6.8/100 wg komputera.
Trasa Lodz-Umag (Chorwacja) predkosci na autostradach 140-180, temperatura 30 stopni C, dystans 1200km, spalanie wg kompa 5.8/100.
Jazda po miescie 6.8-7.5/100.
Przeliczanie wg wskazan dystrybutora i przejechanych km zgadza sie ze wskazaniami kompa.