Przepalona żarówka kierunkowskazu
Witajcie.
Chcę się podzielić z Wami moim "odkryciem". Ale po kolei. Wczoraj byłem na wyjeździe u rodzinki. Gdy już wracałem do domu stała się rzecz dla mnie niebywała. Otóż nagle po włączeniu lewego kierunkowskazu, rozległo się, jak zawsze, tykanie tego kierunkowskazu. Tylko że tykanie miało 2x większą częstotliwość niż normalne. Dodam, że prawy kierunkowskaz działał normalnie. Po dojechaniu do domu zacząłem się zastanawiać co może być przyczyną tak dziwnego tykania lewego kierunkowskazu. Odłączyłem nawet klemę od aku, ale nic to nie pomogło. Siedząc w samochodzie sprawdziłem działanie przednich i bocznych kierunkowskazów, ale zapomniałem o tylnym
Gdy już zrezygnowany wychodziłem z garażu i włączyłem alarm, moim oczom ukazała się przepalona tylna żarówka kierunkowskazu. Od razu wymieniłem żarówkę i wszystko wróciło do normy.
Wniosek: mam całkiem mądry samochód. Szkoda tylko że nie powiedział mi że mam przepaloną żarówkę
Pozdrawiam.