kolego nie przejmuj sie miskami.
Jakby tak policja miala lapac za radyjka to by ci przy kazdej kontroli kazali okazac kwitek od oplat RTV na telekomunistyczny moloch zwany TVP.
Pewnikiem wszystkie zestawy Hustler + CB to hustler + Uniden, jezdzi tego po polsce setki i jakos ludzie nie pisza ze im zabieraja radia itd..
Policja ma za duzo roboty (susza ulice, fotografuja przyrode, lapia uczciwych ludzi itd..)zeby zajmowac sie pierdolkami.

Ja miałem ostatnio tj, w grudniu szczegółową kontrolę, od dmuchania poprzez trzepanie całego auta, oczywiście uwadze nie umkneło CB. Po krótkim pytaniu co to jest, powiedziałem że CB, a władza tylko ' A to pan CB ze sobą wozi', i tyle, także myśle że nawet większośc policjantów nie zdaje sobie sprawy, że to radio jest niezgodne, także spoko luz.

No to w takim razie spoczko
Szerokości i długiści

witajcie!!!
Czy mogęotrzymac konkretną odpowiedz, widze ze postów mnustwo ale nie mam kiedy poczytac na ten temat. Jakie radio CB radzicie kupic? COBRA choc nie pamietam modelu ale 19 coś tam, midland 1001z, Alan199A? ponoć nie ma co inwestowac w radio bo i tak jest wazniejsza antena no i co z obecnym prawem bo cos obiło mi sie o uszy? Dziekuje a zeby nie zasmiecac to poprosze na prywatną...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i z góry dziekuje a poczytam dokładniej w wolnej chwlili te posty tam pewnie wiele ciekawego pisze. i gdzies widziałem zdjęcie umiejscowienia w Fobi tego radia moze ktos podsunie adresic gdzie to jest???

Witam

Poczytałem wszystkie odpowiedzi w tym wątku (dużo pracy) i również się przyłączę do tematu.

Oczywiście mam radyjo - Cobra 19 PLUS - ma swoje latka (około 16 ), ale nie zamieniłbym go na żadne inne, które jest teraz w sprzedaży (oczywiście w tej lub podobnej klasie). Antenka jest trochę młodsza, bo ma około 15 lat, ale też funkcjonuje niesamowicie - jest to Sirtel SR-27 (nie jest już produkowana), 140 cm, zysk 8dB, jedyna wada, to strasznie huczy podczas jazdy, bo jest gruba (wykonana z włókna węglowego).

Moje radyjo jest na zdjęciu poniżej (nie śmiać się, że zdjęsie pochodzi ze strony www.cbmuseum.nl )



Moja przygoda z CB zaczęła się około 1990 - 1991 roku, kiedy jeszcze telefony (sznurkowe) nie były popularne. Mój numer rejestracyjny w ówczesnym PIR'rze to Roman-0360 czyli 360 pozwolenie w całym woj. rzeszowskim. To było coś. DX'y ze stacją bazową na Przehybie koło Krynicy (około 120 km w linii prostej na 4 watach mocy, itp.) Potem sprzęt powędrował do szafy, przeleżakował z 10 lat i powrócił do służbowej Fabianki około 1,5 roku temu i teraz zarabia na siebie.

A teraz kilka odpowiedzi czy sugestii po przeczytaniu poprzednich postów:
1. Nie wierzcie gościowi, który chce Wam zestroić radio na swoim aucie i wysłać całość paczką - to jest bzdura, bo antenę stroi się przy konkretnym montażu i przeniesienie anteny w przeciwległy róg dachu auta może spowodować odstrojenie.
2. Jeżeli chcecie używać radia tylko w celach informacyjnych (miśki, korki) to nie warto wywalać na nie kasy - wystarczy podstawowe radio, które ma Squelch, Volume i 40 kanałów w AM'ie - FM, ANL i RF-Gain jest luksusem, na który nie ma czasu podczas jazdy. Lepiej kasę przeznaczyć na jakiś bajer do autka i się nim cieszyć.
3. Antena - im dłuższa tym lepsza - wypraktykowałem, że antenki typu AT-1700 lub AT-72 to mercedesy, reszta to wiadomo.... Oczywiście trzeba też kierować się rozsądkiem a wtedy można się pokusić np. na AT-1500 lub AT-1200 w ostateczności. Hustler jest popularny, ale i nie prezentuje wysokiego poziomu jeśli chodzi o parametry, często po jakimś czasie niektórzy zmieniają go na lepsze anteny.
4. Co do tego czy CB pomaga czy szkodzi - bezsprzecznie pomaga, nie wyobrażam sobie, żeby teraz jeździć (oczywiście służbowo) bez radia, pomimo że nie jeżdżę jak szatan. Pełna kontrola nad dystansem, który mamy do pokonania. Ale nie ma tak różowo - tak jak inni pisali, że czasami posiadanie CB przyciąga tajniaków... w moim przypadku zwinęli mnie Celnicy w Dębnie (krajowa 4, koło Brzeska) - podczas rozmowy wyszło, że zgarnęli mnie do kontroli tylko dlatego, że mam blaszki LU (leasing ) i CB radio. Oczywiście nic mi nie zrobili ale straciłem 5 minut czasu.

To chyba wsystko, co miałem do powiedzenia w temacie CB. Jeśli chcecie o coś spytać, to pytajcie. Jeśli ktoś z okolic potrzebuje zamontować lub zestroić CB to zapraszam - pomogę.

Na zakończenie Skodzina (tym razem prywatna) z zamontowaną antekną i w pięknych okolicznościach przyrody (w tle Tatry Zachodnie)




No to do usłyszenia na drodze.
"Robert Multimedia"

chyba to luksus jak wszyscy wiemy wykorzystywany jest tylko AM
a

a rf- gain to luksus hmm , pewnie na nie wiesz jak to jest na sląsku w eterze Squelch nie wystarcza, ale każdy ma swoja teorię na to.

Dlatego napisałem, że FM, ANL i RF-Gain to luksusy zwane potocznie bajerami



Przyznaję się bez bicia - wszystkiego nie wiem, bo miałbym łeb 6 na 9 A co do RF-Gaina to przydaje się on wtedy, gdy rozmawiasz z kimś na bardzo krótkim dystansie nie przekraczającym 5 - 10 m - wtedy tniesz czułość radia na max po to, żeby zrozumieć rozmówcę - w radiach bez RF'a jest wtedy przester. Przydatne wtedy, gdy jedzie się na 2 auta i chcesz komfortowo rozmawiać. RF-Gain to po prostu płynny ogranicznik czułości odbiornika.

Elo Elo Roberto

Dziś miałem okazje przez chwilke zobaczyć Twoje radyjko i powiem, że nie uwierzyłbym, że ma aż tyle latek. Ale jednak te starsze radia CB to był sprzęt... Tyczy sie to samo do AUDIO , Amplitunerów itp, ale to nie o tym tutaj
Ciekawie masz zamontowaną antenke w prywatnej masz ją na stałe czy ściągasz? B odo garażu raczej ciężko wjechać...
Pozdro!

To jest ten sam uchwyt, co teraz jeździ w firmowej, bo tylko w firmowej mam radio (prywatnym jeździ żonka do pracy i jej nie potrzeba, chociaż ona też uważa, że CB to super sprawa - może dlatego, że mąż nie płaci mandatów i jest więcej na ubranka ). Wtedy jechałem na dłużej prywatną i przełożyłem zestaw.

Demontaż jest banalnie prosty - odsuwasz szybę i ściągasz uchwyt z szyby wraz z całą anteną .

A jakość starszego sprzętu - no cóż, były takie czasy, że produkowano wszędzie poza Chinami a teraz produkują tylko w Chinach i nigdzie poza tym - to jest pełna odpowiedź w tej kwestii.

...i żadne magnesy? czyli wygodne a odbiór nie leprzy jesli na dachu masz? ciekawe czy jeszcze są takie uchwyty?

Antena zbiera powyżej wysokości dachy czyli teoretycznie im więcej anteny powyżej linii dachu auta tym lepszy odbiór, teoretycznie ponieważ ważne jest zestrojenie tej anteny, mam już drugą antenę i druga mimo niższej ceny zbiera lepiej, bo była idealnie zestrojona(miały tą samą długość). Demontaż anteny montowanej n astałe tak jak ja mam też jest prosty, wystarczy odkręcić śrubokrętem i można schować do bagażnika.

ale mnie chodzi o ten uchwyt na szybie!!! nie niszczy sie uszczelka i wygodna do mocowania i zdejmowania.

hemrog - takich uchwytów pewnie nie ma, bo to był jedyny, robiony przeze mnie kiedyś tam lat temu kilkanaście, gdy jakikolwiek uchwyt było ciężko kupić. Taki miałem, antenę też więc nie kombinowałem, bo każdy uchwyt i antena byłby droższy od tego, co już przecież miałem. Demontaż jest prosty ale magnes jest jeszcze prostszy.

Klimek - nie całkiem prawdą jest, że antena bierze tylko tym, co jest ponad dachem - zależy to od kierunku, z którego odbierany jest sygnał. A co do łatwości demontażu anteny zamontowanej na stałe - myślę, że nie ma porównania. Magnes to magnes - odklejasz i wrzucasz do auta a w Twoim np. przypadku musisz się babrać śrubokrętami (oczywiście wcale nie mówię, że montaż stały jest zły - wręcz przeciwnie, ale jest zdecydowanie trudniejszy w demontażu).

Tak mi się jeszcze przypomniało odnośnie magnesówek i rysowania dachu - w celu uniknięcia rys trzeba bezpośrednio na dach przykleić płat folii bezbarwnej (przeźroczystej) na stałe i dopiero na nią kleić antenę. W przypadku sprzedaży auta odklejamy folię i dach jest jak nowy. Oczywiście trzeba pamiętać, żeby pod kablem też była ta folia, bo to on z reguły robi najwięcej szkód powiewając na wietrze i trąc o lakier. Żadne podklejki pod magnes nic nie dają bo i tak antena jest przyklejana na goły lakier i to na nim jest piach i kurz. A żeby folia się dobrze nakleiła (bez bąbli) to można ją kleić na mokro a potem "packą" lub zgarniaczką do wody z szyb wygnieść resztki wody spod folii.

dzieki, a co do folji to mam praktykę i tez tak myslałem ale jeszcze jest problem przejscia w drzwiach, uszczelka i szczelnosc w razie deszczy czy jakis macie sposób na to? ?

Nie jest to żaden problem - popatrz w jakim miejscu u mnie przechodzi przez drzwi. Potem kabel idzie do góry, tam gdzie się kończy ta "płetwa", która wchodzi pod przednie drzwi, potem tam kabel zakręca w kierunku dołu drzwi i równolegle do uszczelki przechodzi do wnętrza auta. Nic nie cieknie, nic nie zahacza i kabel też się nie przycina.