witam w mojej fabi trzeba będzie wymienić płyn hamulcowy,mam prośbe czy ktoś mogłby napisac jak to zrobić

"Można bez mechaniora, potrzebna druga osoba do pompowania, butelka i przezierny wężyk.
Wpierw przepłukać, lać i wypompowywać przez odpowietrzniki ( u mnie wyciekało coś o kolorze czarnym), a następnie odpowietrzać zaczynając o najdalszego koła od pompy hamulcowej (PT, LT,PP, LP).
Najpierw napełnić układ przy odkreconych odpowietrznikach, kiedu zacznie lecieć płyn, zakręcić ,i pompować tak 3-5 razy, przy nacisniętym pedale odkręcać odpowietrznik i obserwować obecność pęcherzyków powietrza w rurce nałożonej na odpowietrznik (odpuszczać przewód przy zakreconym odpowietrzniku). Czynności pompowania powtarzać aż do zaniku powietrza w przewodzie.
Przejść do następnych kół, czynności powtarzać.
Robiłem tak u siebie (z ABS-em) i na razie hamuje.
Z przepłukaniem układu 2,5 pojemnika płynu po 0,5L na całą operację."
zapożyczone z OCP
Myślę, że autor nie będzie miał nic przeciwko cytowaniu.
Pozdrawiam Cinek

dziękuje mam nadzieje ze dam sobie rade:P

Też kiedyś wyminiałem płyn hamulcowy, ale w Syrence. I dodam, że do przepłukania układu hamulcowego użyłem denaturatu, który "przepompowałem" przez układ i dopiero po tym nalałem nowego płynu.

powiem tak , jeśli zrobi się to umiejętnie czyli w taki sposób żeby nie zabrakło płynu w zbiorniku na pompie to nawet nie trzeba odpowietrzać. Ważną sprawą przy wymienie płynu jest również przepompowanie płynu prze pompkę która uruchamia siłownik od wyciskania sprzęgła ( odpowietrznik na siłowniku jest widoczny w okolicach gdzie łączy się silnik ze skrzynią

A może wiecie ile taka operacja kosztuje u mechanika?

zależy u którego ale myślę że w granicach 30 - 50 PLN

Mam pytanko jak można samemu wymienić płyn hamulcowy w Fabii?

Będą potrzebne:

- mały słoik,

- przezroczysty miękki wężyk,

- nowy płyn hamulcowy DOT3 lub DOT4,
- klucze nasadowe, strzykawka „dwójka” lub „piątka”,

- środek do odrdzewiania śrub (WD... itp.),

- druga osoba do „pompowania” pedałem hamulca.

Odkręcamy zbiorniczek, wyciągamy z niego strzykawką stary płyn i wstrzykujemy do słoika.

Zalewamy nowym (najlepiej DOT4) opróżniony zbiornik, aby uniknąć zapowietrzenia (do pewnego stopnia).

Podnosimy samochód i zdejmujemy koło (rozpoczynamy od najdalej położonego od pompy i zgodnie z tą zasadą zbliżamy się do najbliżej położonego).

Nakładamy wężyk na odpowietrznik (drugi koniec do słoika) i przygotowujemy odpowiedni klucz.

Odkręcamy odpowietrznik (jeśli stawia opór traktujemy go odrdzewiaczem – może czasem dojść do zerwania, wtedy niestety wycieczka do sklepu z częściami), druga osoba pompuje – stary płyn wpływa do słoika. Gdy pedał jest w najniższym położeniu zakręcamy odpowietrznik. Odpowietrzamy w ten sposób do momentu wypływu nowego czystego płynu bez pęcherzyków powietrza. Wężyk w słoiku powinien być zanurzony w znajdującym się tam płynie. Kontrolujemy, aby zbiorniczek był cały czas wypełniony nowym płynem. Po zakończeniu zakładamy koło.

Czynność piąta tak samo przy kolejnych kołach - uwaga na uzupełnianie płynu w zbiorniku.

Na koniec sprawdzamy poziom płynu w zbiorniczku (powinien być między MIN, a MAX i otwieramy browar ciesząc się że właśnie uniknęliśmy wizyty w ASO.


STAREGO PŁYNU NIE WYLEWAMY DO KANALIZACJI !!!

Czas pracy 1-2 h w zależności od sprawności ekipy i ilości browaru.

Opis zaczerpniety ze strony skoda.autokacik.pl

Kiedy byłem przy wymianie płynu hamulcowego w ASO to widziałem, że po odpowietrzeniu wszystkich zaworków przy kołach, mechanik na końcu odpowietrzał coś przy sprzęgle.... po co??

Bo sterowanie sprzęgłem jest hydrauliczne, tym samym płynem co hamulce i tę drogę też trzeba odpowietrzyć po zlaniu z tamtąd płynu hamulcowego, a jest najbliżej zbiorniczka, więc na końcu go się odpowietrza.

i uwaga - plyn jest żrący - nie polac sobie po karoserii - ja tam wole zajechac do mechanika - za całosc płace 50 złotych , plyn wyciagniety pompka - no chyba ze lubisz bawic sie z taka duperela

Strzałką oznaczone jest odpowietrzenie siłownika sprzęgła. Znajduje się on tuż nad skrzynią biegów.





Zdjęcie pochodzi ze strony http://www.vagcat.com

Nie ma potrzeby spuszczania najpierw całego płynu z układu. Ja robię to TAK

Mirku chyba nie doczytałeś dokładnie, albo ja ślepy jestem...