Witam wszystkich,

Otóż pojawił mi się problem w mojej Fabii (a w zasadzie to chyba się nasilił, bo w zeszłym sezonie zimowym były podobne objawy) taki, że w momencie utraty przyczepności kół z nawierzchnią (szczególnie teraz, na świeżym, mokrym śniegu) nie jestem w stanie wcisnąć pedału hamulca (odbija na tyle mocno, że nie mogę go w ogóle wcisnąć) tym samym nie ma praktycznie hamowania. Wydaje mi się, że wyczuwam delikatne pulsowanie pod nogą (tak jakby ABS), ale mija się to z celem, jeżeli pedału nie da rady wcisnąć.

Czy spotkał się ktoś z podobnym problemem i wie jak to ugryźć?

Z góry dzięki.

Nie wiem, na tyle ile się znam na autach to tak właśnie działa ABS...

No to działa ci ABS i tak ma być. Zresztą, w pierwszym kontakcie większość kierowców jest zaskoczona. Z celem się to bardzo nie mija, bo gdy docisnąłbyś do końca i zablokował koła, to straciłbyś możliwość kierowania torem jazdy. Jak nie chcesz ABSu, to wyjmij bezpiecznik blaszkowy znad akumulatora (nie pamiętam który, ale łatwo znajdziesz tę informację).

no bez jaj.

w ogóle nie możesz wcisnąć?

Pokusiłbym się o stwierdzenie, że w ogóle. Z tego co mi się wydaje, to podczas działania ABSu wyraźnie czuć pulsacyjne hamowanie autem, tzn. użytkownicy odczuwają wyraźne szarpania w kabinie, a w moim przypadku, nie ma nawet takiego odczucia, bo nie jestem w stanie wywołać pulsacyjnego hamowania, przez to, że w ogóle nie wciska się hamulec.

No to się chyba wyjaśniło: autem z ABSem nie hamuje się pulsacyjnie.

Najwyżej odczuwasz wyraźne pulsacyjne ruchy pod pedałem hamulca, od kiedy cała buda ci się buja przy ABSie

W telegraficznym skrócie- mając auto z ABSem, chcąc mocno zahamować, kopiesz w pedał hamulca i trzymasz nogę z całej siły tak długo aż się zatrzymasz. Najlepiej do 0 km/h. Masz wtedy wyczuwać pod hamulcem pulsowanie.

Pojedź najlepiej późnym wieczorem na jakiś pusty parking i ostrożnie popróbuj Przy obecnych warunkach nie musisz się rozpędzać mocniej niż do 20-30 km/h

gdzie wy macie snieg... O_o
kurde jedz z tym do mechanika... DDD albo ci sie pompa sama wymienila na nowsza a powaznie mowiac to jak jest bardzo slisko i lapie kola przy minimalnym nacisnieciu to taki jest wlasnie efekt, jakby wogole pedalu nie szlo nacisnac (kiedys mialem przypadek w nissanie, ze gosciu mi wyjechal z podporzadkowanej ja w hamulec a on praktycznie 0 hamowania bo od razu sie ABS wlaczyl i sobie na niego jechalem - taki byl lod na drodze - na szczescie koles z pasa obok obczail sytuacje i odbilem na lewy pas, ciagle hamujac :S).

A może pytanie w jakim stanie są oponki i amory?

Trafne pytanie - oponki są w stanie opłakanym, do tego letnie Można zamknąć temat, dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

A to quiz jakiś był na zasadzie kto trafne pytanie zada?

Przy okazji sprawdź jeszcze czy coś z tarcz i klocków zostało i czy plyn hamulcowy to już nie przypadkiem woda.

tapatalk

No to niezła skucha - mieliśmy zdalnie zauważyć/zgadnąć (bez materiału wizualnego), że kolega ma zużyte opony.