Witam

Ostatnio zauważyłem że mam pękniętą ( prawie rozdzieloną ) osłone tylnego amortyzatota - odbój, nie wiem jak się fachowo nazywa.
Nalezy to wymienić czy poczekać aż do wymiany z amortyzatorami ?

Na zdjeciu widok tej osłony ściągnięty z internetu.

pozdrawiam

Raczej wymienić odbojniki teraz bo bedzie tłukło na nierównosciach.
Choć dobrze by bylo wymeinic odbojniki jesli sa zużyte wraz z amortyzorami na nowe.

Amorki mają sprawność > 70% więc za wcześnie na wymiane. Jezeli oprócz "pisków" na nierównościach nie ma innych negatywnych skutków to chyba zaczekam aż amorki zużyją się.

dzięki za odpowiedx.

jesli odboj spadnie piasek pojdzie na tloczysko , w uszczelke i amor bedzie napewno do wymiany - sproboj ta oslone jakos zreanimowac lub wymien bez wymiany amora

radze wymienić ten odbój poniewarz za jakiś czas,czyli około2-3 tygonie i będziesz musiał wymienić i amorek i łożysko amortyzatora, a koszt około80-100 zł, z odbojem.

wymien i bedzie spokoj, nie jest to zbyt kosztowna ani specjalnie trudna operacja. na pewno po wymianie amorki nie beda dostawały tak po pupie

Dziękuje za pomoc.
Wymieniam 2 tylne odboje. A przy okazji świece, filtr paliwa i pasek wielorowkowy.
To chyba wystarczy przy 60 000 km.

pozdrawiam

U mnie nowe odboje leża już miesiac w garazu. Skonczylo sie na nietypowej 16 nasadowej... niestety takiej nie mam.

No to może napisze pokrótce jak nalezy wymienic odboj.Robota nie nalezy do najtrudniejszych, ale dobrze jest mieć imadło, bo nie przypuszczam zebyśmy dysponowali specjalistycznym kluczem umożliwiającym zablokowanie osi amortyzatora przed obracaniem się przy odkręcaniu nakrętki. Koszt odbojnika około 20PLN.
Teraz po kolei co nalezy zrobić:
- zdjąć koło;
- po odkręceniu torxem śrub mocujących zdjąć nadkole plastikowe;
Ukaże nam się amorek w całej okazałości.
- odkręcić mocowanie górne amortyzatora;
- odkręcić i wybić srubę mocującą dół amortyzatora;
- wyjąć amortyzator z auta;
- odręcić amortyzator od górnego mocowania;
- zsunąć uszkodzony odboinik i osłonę z osi amortyzatora;
- połączyć nowy odboinik z osłoną /specjalne wyżłobienie/;
- złożyć wszystko w odwrotnej kolejności.


ps powyzszy opsi wykorzystany jest z forum autokacik.pl

Wielkie dzieki za informacje !

Wszystko sie zgadza to co napisał kolega boossu ale jest jedna uwaga do tego.
Najpierw trzeba odkręcić na dole amortyzator a później na górze. Może sie zdarzyc że po poluzowaniu górnej sruby amortyzator może wyrwać nam kawałek nadkola a jest to związane z tym iż wahacz od spodu nie jest niczym podtrzymywany. Odkrecić można amortyzator na górze jeżeli mamy coś podłożone pod wahacz lub bęben hamulcowy.

dlatego ja zdejmowalem kolo, ktore pozniej podkladalem bod belke, i lekko caly samochod opuszczalem na lewarku tak ab belka sie oparła o kolo

Dziękuje wszystkim za pomoc.

Wymiane odboi udokumentowałem na:

http://www.axsx.yoyo.pl/moto/amortyzator.html

pozdrawiam

no pieknie, zawsze komus fotorelacja sie przyda

Panowie dzisiaj reanimowalem odboj amorka z tylu,oddzielil mi sie on od tej plastykowej oslony w dolnym miejscu odboju.Narazie skleilem patexem mam nadzieje ze do wiosny wytrzyma.Patrzylem do kupienia sa orginalne po 40zl za sztuke i zamienniki po 15zl za sztuke.Jestem raczej zwolennikiem orginalnych solidnych czesci,ale teraz mam dylemat co kupic.Przeciez to tylko kawal gumy.Co radzicie?