Teraz jest 21.09.2024, 11:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 107 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
[F1-F4] Hamulce - tarcze vs bębny 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 14.02.2015, 23:23
Posty: 96
Zdjęcia: 4
Podziękował: 0
Pomógł: 10

Silnik: BTS-1.6 16V 105KM
Skrzynia: JHL - 5b.
Rok prod.: 2009
Województwo: dolnośląskie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
TondaB napisał(a):
Maki napisał(a):
Ja akurat wole z tyłu bębny. Moim zdaniem dobrze spełniają swoje zadanie i mają wystarczającą siłę hamowania potrzebną na tył. No i są miej problematyczne w eksploatacji przynajmniej z mojego doświadczenia.

No i w czym widzisz problem?
Czy ktos Cie zmusza do kupna hamulcow tarczowych zamiast bebnow?
???

???


06.04.2015, 13:46
Zobacz profil Album osobisty

Dołączył(a): 08.07.2013, 11:04
Lokalizacja: Ruda Slaska
Posty: 920
Podziękował: 1
Pomógł: 59

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Scenic 3 1.4T
Rok prod.: 2009
Województwo: śląskie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
Kamilo89 napisał(a):
Aha ktos pamieta jakie miał wyniki na przeglądzie siły hamowania z bębnami i tarczami, bo gdzies była dyskusja i pamiętam ze wartosci te są porównywalne


prosze :F w tym ze to sa wartosci zaraz po wymianie, bez "dotarcia" jak jest teraz nie wiem.

http://www.czopochrup.elsat.net.pl/F/ham.JPG


06.04.2015, 14:02
Zobacz profil

Dołączył(a): 13.05.2012, 15:24
Posty: 3917
Zdjęcia: 0
Podziękował: 116
Pomógł: 151

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Rok prod.: czego ?
Województwo: małopolskie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
Kolego arielcpu jeśli masz coś konkretnego do powiedzenia w temacie wiodącym wysłuchamy i uszanujemy Twoje zdanie, natomiast prywatne wojenki i zaczepki uprasza się prowadzenia w innym miejscu. Nie potrzeba nam tutaj kolejnego zablokowanego tematu ani wysłuchiwania żalu jednego użytkownika na drugiego i całą resztę.

Kontynuując wątek:

Ciacho123 napisał(a):
Przecież w bębnach jest jeden wielki proch już po pół roku i kolega wyżej słusznie napisał, że stanowczo raz do roku minimum powinno się tam zaglądać w celu oczyszczenia i czasem przesmarowania elementów ruchomych
To niestety jest prawda, nieświadomy użytkownik wysuwa teorię że jest OK a tak naprawę syfu co nie miara. Zresztą uczciwy warsztat samochodowy jeśli robi przegląd hamulców (czyli bębnów) to naprawdę tam zagląda a nie jak czasem widzi się "zapłacono za usługę a nikt tego nie otwierał od wieków".

Ciacho123 napisał(a):
Jedynie zaczyna mnie denerwować już sporawy rant na bębnach przy ich ściąganiu.
I to niestety jest spory kłopot a nie każdy ma średnicówkę. Suwmiarką nie zawsze da się prawidłowo zmierzyć wymiar właściwy.

Kamilo89 napisał(a):
Tak myślę, że skoro ja mam kompletną belkę, ktos na forum może znajdzie zacisk, ktosda starą tarcze i klocek, i zrobimy taki układ eksperymentalny i bedziemy sprawdzać lejąc wodą, psim moczem, sypiac piaskiem, rzucajac błotem itp no i do tego porównawczo damy różne felgi, wszak aluminiowa w naturalny sposób mniej osłania hamulce tarczowe, więc maja gorsze warunki pracy
Ale to nie dowiedzie wyższości tarcz nad bębnami a dwa trochę zachodu przy tym jest.


06.04.2015, 14:14
Zobacz profil

Dołączył(a): 14.06.2011, 18:46
Lokalizacja: CWA
Posty: 1168
Podziękował: 2
Pomógł: 21

Silnik: AME-1.4 8V 68KM
Skrzynia: FVV - 5b.
Samochód: Fresh + LPG "AG"
Rok prod.: 2003
Województwo: kujawsko-pomorskie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
Z tego wszystkiego dzis rozebralem swoj beben i po 3 latach sa w bardzo dobrym stanie. Jedynie troche zapylone. Wiec tylko przedmuchalem i zalozylem zpowrotem.

To co zlego o bebnach piszecie to u mnie totalnie nie ma pokrycia. Ja zlego slowa o bebnach nie moge powiedziec. W mojej opini bebny to lepsze rozwiazanie niz tarcze. Opinia ta jest wyrobiona na doswiadczeniu na roznych samochodach wielu marek.

Co do klejenia sie recznego przy bebnach to przy tarczach moze tak samo sie kleic. Ja nie zaleznie na jak dlugo zostawie reczny to nie skleil mi sie nigdy.


06.04.2015, 14:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16.01.2013, 12:54
Lokalizacja: Dębica
Posty: 1024
Podziękował: 6
Pomógł: 8

Silnik: 1.9 TDI/160KM ++
Skrzynia: inny model
Samochód: Edition 100
Rok prod.: 2005
Województwo: podkarpackie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
Maki napisał(a):
Z tego wszystkiego dzis rozebralem swoj beben i po 3 latach sa w bardzo dobrym stanie. Jedynie troche zapylone. Wiec tylko przedmuchalem i zalozylem zpowrotem.


a kto by ci w święta rozbierał specjalnie koła w święta ?? :lol:

Maki napisał(a):
To co zlego o bebnach piszecie to u mnie totalnie nie ma pokrycia. Ja zlego slowa o bebnach nie moge powiedziec. W mojej opini bebny to lepsze rozwiazanie niz tarcze. Opinia ta jest wyrobiona na doswiadczeniu na ruznych samochodach wielu marek.


:haha: "różnych" jak już chcesz filozofować :lol:

Maki napisał(a):
Co do klejenia sie recznego przy bebnach to przy tarczach moze tak samo sie kleic. Ja nie zaleznie na jak dlugo zostawie reczny to nie skleil mi sie nigdy.


To w takim układzie masz bębny do bani. Mi po 3 tygodniach prawy tył zdążył się zakleszczyć, cudem puściło po parunastu szaprnięciach

_________________
>>> Mała czarna z zielonym pazurem <<<


06.04.2015, 14:26
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 14.02.2015, 23:23
Posty: 96
Zdjęcia: 4
Podziękował: 0
Pomógł: 10

Silnik: BTS-1.6 16V 105KM
Skrzynia: JHL - 5b.
Rok prod.: 2009
Województwo: dolnośląskie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
Fabie I kupilem nowa bez ABS.
Miala przehamowany przod, ale w wycieciu regulatora przy telnej belce mozna bylo to zmienic - dodac tylom.
Rezultaty byly dwa:
- krotsza droga hamowania
- okladziny na nitach i bebny rozjechane na 203 mm przy stanie licznika 65 tys.km.
Gdy obejrzalem ceny bebnow, okladzin i cylinderkow (prewentywnie), kupilem tarczowa belke na zlomowisku, kupilem nowe tarcze i w sumie wyszlo to taniej.
Roznica nie byla duza - tylko w stosunku temperatury i zmiany wspolczynnika tarcia.
Przy tarczach naokolo samochod hamowal ciagle tak, jak ustawiony byl - za posrednictwem regulatora - stosunek przod/tyl.
Bez wzgledu na temperature.
Przy bebnach z tylu na poczatku - przy zimnych hamulcach - przehamowany byl lekko przod.
Potem z rosnaca temperatura hamulcow bylo wszystko OK.
Ale gdy naprawde szybko pojechac na kretej szosie, gdy hamulce dostawaly swoje, to tyly zwiedly i znow byl przehamowany przod. Nawet mocno.
W sumie:
1) Z bebnami bylo dobrze.
2) Z tarczami bylo tez dobrze - nawet ciut lepiej.


06.04.2015, 14:31
Zobacz profil Album osobisty
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.07.2009, 11:35
Posty: 2023
Podziękował: 15
Pomógł: 84

Silnik: CAYC-1.6 TDI 105KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Octavia II FL
Rok prod.: 2011
Województwo: podkarpackie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
To ja wrzucam swoje wyniki badania na przeglądzie rejestracyjnym w zeszłym roku. Przód tarcze ATE Power Disc + nornalne klocki ATE, tył seria fabryka bęben.

Obrazek

_________________
Obrazek
Obrazek


06.04.2015, 14:46
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 14.06.2011, 18:46
Lokalizacja: CWA
Posty: 1168
Podziękował: 2
Pomógł: 21

Silnik: AME-1.4 8V 68KM
Skrzynia: FVV - 5b.
Samochód: Fresh + LPG "AG"
Rok prod.: 2003
Województwo: kujawsko-pomorskie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
tofik raczej mam dobre bebny a nie do bani skoro mi sie nie kleja.


06.04.2015, 15:02
Zobacz profil

Dołączył(a): 14.06.2011, 18:46
Lokalizacja: CWA
Posty: 1168
Podziękował: 2
Pomógł: 21

Silnik: AME-1.4 8V 68KM
Skrzynia: FVV - 5b.
Samochód: Fresh + LPG "AG"
Rok prod.: 2003
Województwo: kujawsko-pomorskie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
Cytuj:
a kto by ci w święta rozbierał specjalnie koła w święta ?? :lol:

Ściągnięcie bębna to chwila roboty. Mi demontaż i montaż zajął 15min.


06.04.2015, 18:05
Zobacz profil

Dołączył(a): 12.12.2007, 21:20
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Posty: 856
Zdjęcia: 2
Podziękował: 22
Pomógł: 14

Silnik: ATD-1.9 TDI 101KM
Skrzynia: GGU - 5b.
Samochód: Elegance
Rok prod.: 2003
Województwo: śląskie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
No to ja mam dokładnie te same wyniki jeśli chodzi o siłę hamowania na tarczach, też przedział 1,6-1,7 kN niestety ie mam wydruku, a z czego to wynika? Samochód jest tak samo obciążony i po zablokowaniu koła występuje tarcie koło rolki, a swoja robotę po zablokowaniu koła robi ABS. Wniosek siła hamowania jest jak mówiłem porównywalna, przy czym sprawność i skuteczność przemawia za tarczami.
Ciacho123 napisał(a):
Maki napisał(a):
Ja od momentu wymian szczęk czyli z 3 lata temu też do bębnów nie zaglądałem.

Ooo masakra, czyli masz bębny, a sobie śmigasz jak na tarczach. Nie mam już siły czytać tego tematu. Przecież w bębnach jest jeden wielki proch już po pół roku i kolega wyżej słusznie napisał, że stanowczo raz do roku minimum powinno się tam zaglądać w celu oczyszczenia i czasem przesmarowania elementów ruchomych. Ja tak robię i jest bardzo ok. Jedynie zaczyna mnie denerwować już sporawy rant na bębnach przy ich ściąganiu.

Rantu łatwo się pozbyć wystarczy wiertarka i trzpień z kamieniem o taki:
Obrazek
Parę ruchów i rant z głowy, zdejmowanie bez problemu.
Maki szacunek dla twoich bębnów, sam oceniłeś ile było pyłu w środku i jak wszystko działa, wyniki z przeglądu mówią jasno siła jest ta sama, ale niezawodność i prostota zdecydowanie przemawia za tarczami dlatego zacytujępodręcznik kierowcy zawodowego kategorii B
Cytuj:
długosć drogi zatrzymania zależy nie tylko od prędkosci jazdy, lecz takze od rodzaju i stanu technicznego hamulców, od jakosci nawierzchni, rzeźby i stanu bieżnika opony, czasu reakcji kierowcy itd
droga zatrzymania składa się więc z trzech odcinków (...) długosć drugiego odcinka (od chwili uruchomienia hamulców do chwili, w której hamulce zaczęły działać) zależy od stanu technicznego układu hamulcowego: im lepiej są utrzymane hamulce samochodu, tym odcinek ten będzie krótszy.

i o to nam tu wszystkim chodzi, że tarcze nie sprawiaja cudów, nie skracają o połowę drogi hamowania a zwyczajnie są pewniejsze. Popatrz na mój przykład, nim zauważyłem cieknacy cylinderek miałem wszystko w bębnie mokre od płynu, a plamę w garażu zauważyłem równocześnie z kontrolką od płynu, co oznacza, że ileś czasu ten hamulec był praktycznie nie sprawny, bo okładziny były mokre! Drugi raz mokry cylinderek zauwazyłem podczas rutynowego przeglądu to scisnąłęm osłonkę i juz było wilgotno, czyli kwestia czasu i miałbym to samo wszystko mokre, trzeci raz jak ciekł i był wilgotny z zewnatrz ale nie na tyle by wszystko zalać. Nie wiem czy masz garaż ogrzewany, czy nie, ale stojac normalnie pdo chmurką uwierz, że 10 razy szybciej bębny zablokują Ci koła aniżeli tarcze, chociażby z takiego powodu, że lekko przyklejone okłądizny mają 2,5 raza taka powierzchnię jak klocek więc jest je trudniej odkreić. Do tarcz nikt Cię nie zmusza, jesteśzadowolony z bębnów są nie zawodne w Twoim przypadku ciesz się i ok. Zacytuję jeszcze opinie mjego ojca:
Cytuj:
miałem bębny w maluchu jednym i drugim i tam ot jakos tak skomplikowane nie było, na warsztacie nawet w autobusie robiliśmy, ale tut o jakaś masakra


06.04.2015, 19:43
Zobacz profil GG Album osobisty

Dołączył(a): 14.06.2011, 18:46
Lokalizacja: CWA
Posty: 1168
Podziękował: 2
Pomógł: 21

Silnik: AME-1.4 8V 68KM
Skrzynia: FVV - 5b.
Samochód: Fresh + LPG "AG"
Rok prod.: 2003
Województwo: kujawsko-pomorskie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
Ja trzymam auto pod chmurka. Reczny zaciagam nawet w mrozy. Wszystko jest ok. Moze dlatego ze szczeki kupilem z najwyzszej polki jakie byly. Moze sama dobra jakosc szczek powoduje ze sie nie kleja. Nie wiem. Wiem jedno. Od wymiany szczek i calego zestau w bebnie nie znam juz problemu klejenia sie szczek.

Juz nie bede sie rozpisywal bo to co chcialem napisac to napisalem. Mam takie zdanie ze dla mnie czy przecietneg kowalskiego bebny beda lepszym rozwiazaniem od tarcz.


07.04.2015, 06:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20.01.2012, 02:39
Lokalizacja: Pless, Staude
Posty: 500
Podziękował: 15
Pomógł: 37

Silnik: CBZB-1.2 TSI 105 KM
Skrzynia: inny model
Samochód: STYLE- joy+play
Rok prod.: 2011
Województwo: śląskie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
Kompetentnie to porównałem bo mam na czym porównać - nie to co gdybanie i zachwalanie swojego - ja tu swoje zachwalę i skrytykuję obiektywnie i po równo.
Przed domem stoją Fabia II 1,2 TSI 85KM (Bębny tył) '11
Fabia II 1,2 TSI 105KM (tarcze tył) (większe tarcze przód) '11

-Fabia II 1,2 TSI 85KM (Bębny tył)
-w czasie hamowania słychać szum z bębnów- szuranie po wjechaniu w kałużę - błoto się tam mieli co osłabia siłę hamowania....
- przy intensywnym hamowaniu brak stabilnych parametrów- przegrzane nie hamują wcale (tyle co nic) .
- pedał hamulca trzeba bardziej wciskać i trudny do wyczucia , raz hamuje normalnie a przy intensywnym hamowaniu trzeba deptać, co niestety skutkuje trudnością wyczucia granicy poślizgu ABS

Fabia II 1,2 TSI 105KM (tarcze tył) (większe tarcze przód)
- hamowanie cichutkie - nie słychać żadnych tarć w każdych warunkach pogodowych. Hamuje się jak samochód o klasę wyższą.
- łatwy do wyczucia pedał hamulca czy zimne tarcze czy gorące działają równomiernie i nie trzeba tak deptać.
- dużo pewniejsze hamowanie i łatwość wyczucia granicy ABS .

Nigdy więcej bębnów w tyle, miałem w poprzednim samochodzie- zimą jak sobie zapomniałem i zaciągnąłem ręczny to jechałem jak poduszkowiec aż nie trafiło na czysty asfalt ... średnio raz w roku trzeba było w tym grzebać. (9letnia corsa b)- tam to była badziewna konstrukcja...., klocki i tarcze to może wymienić każdy.

_________________
Obrazek

http://www.speedtest.net/my-result/3805231662

http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewto ... 27&t=16730


07.04.2015, 07:18
Zobacz profil
Ekspert CAR SPA
Ekspert CAR SPA
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12.08.2010, 05:18
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 1947
Podziękował: 7
Pomógł: 68

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Chrysler T&C
Rok prod.: 2015
Województwo: mazowieckie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
czp napisał(a):

krd napisał(a):
Jakby jeden z drugim musial awaryjnie hamowac ze predkosci mocno autostradowej to zmienilby zdanie nt bebnow
rozumiem ze kolega dziennie zalicza same hamowania awaryjne na autostradach, w miescie, na ulicy osiedlowej. To ok lepiej miej te tarcze bo z bebnami pewnie bys nie wyhamowal... :D


Jezdze tak przynajmniej raz w tygodniu. I wole wiedziec, ze moge polegac na swoim samochodzie...

_________________
Rallye Green
Kosmetyka aut


07.04.2015, 07:29
Zobacz profil

Dołączył(a): 14.06.2011, 18:46
Lokalizacja: CWA
Posty: 1168
Podziękował: 2
Pomógł: 21

Silnik: AME-1.4 8V 68KM
Skrzynia: FVV - 5b.
Samochód: Fresh + LPG "AG"
Rok prod.: 2003
Województwo: kujawsko-pomorskie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
Ja jestem z tych co hamulca uzywaja delikatnie. Wiec beben z tylu nie zdarzy sie zagrzac. Do bebnow nie zagladam praktycznie wcale, dzialaja dobrze bez awaryjnie. Reczny przy mrozach nie klei sie.

WIec mamy staff calkiem odwrotne doswiadczenia z bebnami.


07.04.2015, 08:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10.08.2010, 21:16
Lokalizacja: EL
Posty: 5136
Podziękował: 39
Pomógł: 106

Silnik: CAYC-1.6 TDI 105KM
Skrzynia: KFK - 5b.
Samochód: Fabia 2 Combi FL
Rok prod.: 02.11.2010
Województwo: łódzkie
Post Re: Hamulce - tarcze vs bębny
jak sid zalatwi tor to sie spawdzi. kilka awaryjnych hamowan z 60 czy 100 km/h da wiaryvodny obraz

Wysłane z mojego Lenovo K910 przy użyciu Tapatalka

_________________
- I hope you come back someday
- Someday


07.04.2015, 09:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 107 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL