Witam Was, kilka dni temu wracając z urlopu zacząłem odczuwać szarpanie, jak ruszam występuje na 1 biegu, jak zredukuję to nawet na 2,3 i 4 biegu, świece wymienione, filtr paliwa wymieniony, cewki poza jedną są nowe, w sobotę podłączałem go pod kompa i wszystko jest ok, żadnych błędów, sonda ok, świece ok, przepustnica ok ... k...a o co chodzi ? czasem na wolnych obrotach też ma takie jak by zadławienie się, i potem chodzi normalnie. Wczoraj zauważyłem, że występuje to jak by bardziej po nagrzaniu silnika.
Byłem za granicą i auto tam stało jakoś 1,5 tygodnia. W tamtą stronę leciałem wszystko grało a po tym postoju raz odpaliłem auto żeby zrobić trasę 8km i wtedy poczułem szarpanie, myślałem że to paliwo Chorwackie ale lałem też a Austrii i w Niemcach i cały czas to samo. Proszę Was o pomoc. Pozdrawiam

Aha może dodam że mam silnik 1,4 16V

u mnie jakis czas temu wystepowalo to samo ale tylko na wolnych obrotach raz sie dlawil co jakis czas, raz ciagle nim telepalo (komp mowi wszystko ok 0 bledow:X), cewki stare od nowosci mam, swiece wymienione, przepustnica wyczyszczona, filtr paliwa nowka sztuka, sondy nie wiem nie umiem sprawdzic.

2x wlalem srodek do czyszczenia ukladu paliwowego/wtryskiwaczy zalalem 2x do pelna i narazie ustalo telepanie na jałowym - chodzi rowniutko. Czy to cos pomoglo ? - nie wiem moze akurat mu sie odwidzalo i dziala poprawnie na jałowym - zobaczymy co przyniesie czas

U mnie akurat nie wystepowalo i nie wystepuje szarpanie na biegach podczas przyspieszania :>

Witam wszystkich,

W dniu dzisiejszym zostałem niemiło zaskoczony przez swoją Skodę. Skoda Fabia 1.4 16v benzyna. W czasie jazdy samochód nagle traci moc (czyt. naciskając gaz samochód na niego nie reaguje). Jak naciskam sprzęgło to gaśnie. Jak hamuję skrzynią do zera też się tak dzieje. Musiałem odczekać kilka minut aby ponownie zadziałał zapłon i samochód ruszył. Kręcąc go od razu nie chciał się włączyć. Co może być tego przyczyną? Proszę wybaczyć laicką wypowiedź, ale kompletnie się na tym nie znam

Pozdrawiam

Na początek - proszę o zapoznanie się z regulaminem forum.
Za mało informacji - nie wróżymy z fusów.
Zapalają się kontrolki? Samochód był skanowany komputerem? Kiedy były zmieniane filtry? Przepustnica kiedy była czyszczona?


no jak hamujesz do zera to nic dziwnego, że zduszasz silnik

Poszukaj na forum słowa czujnik położenia wału

Silnik nie jest zaduszany- odpowiednio patrzę na obroty. Napisałem, że dzisiaj to się stało, więc od tego czasu ciężko było jechać i sprawdzić komputerem, kontrolki wszystkie w porządku. Nic się nei dzieje. Filtry zmieniane miesiąc temu

to podepnij auto pod kompa i najpierw sprawdz, potem dobrym pomyslem jest czyszczenie przepustnicy (o ile nie byla czyszczona w ostatnim czasie). Ja ostatnio mialem podobne problemy w lacetti - tak samo podczas jazdy przestawal reagowac na gaz i przymulal niezaleznie czy byl cieply czy zimny. Wymienilem swieczki, przewody WN i lekka poprawa... potem wyczyscilem przepustnice i narazie jest wporzadku wszystko :> od 4 dni (tak jest elektroniczna z linka).
A filtr paliwa dawno temu wymieniales ?:>

alien U mnie tyle że w roomsterze padła pompa paliwa. Błędów na kompie brak. Z tym że ja głównie latam na LPG. I staram się mieć ćwierć baku paliwa.

Witam,
Mam od wczoraj dość kłopotliwy problem. Po nagrzaniu się silnika 1.2 HTP/ 64 KM ( AZQ ) po przejechaniu ok. 50 km, silnik traci moc - kręci się do końca ale momentu obrotowego ani rusz, dodatkowo przy przyspieszaniu bądź wrzuceniu wyższego biegu dławi się i obroty falują na luzie. Silnik chodzi jak na 2 cylindrach w traktorze. " Check " się pali cały czas, albo mruga. Co może być przyczyną, miał ktoś taki przypadek ?

A to nie będzie czujnik halla?

Dziś podpiąłem się pod komputer i wyskoczyły następujące błędy :

16490 - MAP/ czujnik ciśnienia
16555 - System zbyt ubogi
16685 Brak zapłonu cylinder 1
16686 - Brak zapłonu cylinder 2
16514 - sonda lambda obwód ( strona 1 czujnik 1 )

Czyżby przyczyną były cewki ?

Witam to mój pierwszy post na tym forum! chciał bym przedstawić wam mój problem z którym sobie nie mogę poradzić.. moje auto to Skoda Fabia 2003rok silnik 1.4 16v problem wygląda tak:
Auto po kilku minutach pracy na wolnych obrotach przestaje pracować na jeden z cylindrów... po podłączeniu do vaga wykazuje błąd 16685 - brak zapłonu cylinder 1.
Teraz co już zrobiłem wymieniłem wszystkie świece,zakupiłem cewkę, podmieniałem cewki,wymiana filtrów nadal pokazuje ten sam błąd 16685- brak zapłonu cylinder 1..czyszczenie przepustnicy, sprawdzenie kompresji na zimnym silniku.
... wychodzi na to ze świecei i cewki są ok.. teraz ciekawe gaszę auto odpalamy chodzi dobrze i po 3,4 minutach znów błąd.16685 silnik nie równo pracuje i chodzi na 3 cylindrach już nie wiem co to może być?? proszę was drodzy forumowicze o pomoc!
Przebieg 160 KKM LPG założone przy 40KKM - problem występuje na LPG oraz PB - rozgrzany silnik
Pozdrawiam

to samo miał znajomy ze studiów w ibizie BBY silnik. PRoblemem okazał się gaz. Był wpięty w cewkę nr1 i on robił problemy. Jak masz smykałkę to zlokalizuj miejsce gdzie gazownicy ci się wpieli w instalację (prawdopodobnie przy cewce 1) i wypnij ten kabelek i wyłącz gaz guzikiem lub wyciągnij bezpiecznik (mam nadzieje że ci go zamontowali) i wykasuj błędy i pojeździj. U siostry też tak się dzieje w ibizie ale tam pada cewka ewidentnie. Jak się nagrzeje to przestaje pracować. JEst napuchnięta i po zmianie miejscami wyskakuje błąd w innym miejscu więc to pomijam.

edit: widzę, że masz AUA więc wywala ci obwód pierwszego zespołu tj 1-4 cylinder bo u nas jest jedna podwójna cewka 1-4 i 2-3 więc zapewne masz wpięte do 1-4 i to komp czyta tak.

Witam
Czy problem występował na PB oraz LPG
Pozdrawiam

tak. Tak jakby mimo pracy na PB komp z gazu brał do siebie coś prądu. Nie wiem dokładnie co tam miał, jaka usterke i jaki gaz, ale wiem, że to wina gazowników była i zrobili mu to.

podepne sie z już poruszanym tematem ale nie rozwiązanym. Moja fabia 1.4 MPI z 2000r (benzyna + LPG) mega szarpie na benzynie. Czasem nie da się jechać - tak jakby pedał gazu wgl nie reagował. Jak depnę tak ponad 3000 obrotów to nagle się 'odetka' i ruszy do przodu i bedzie jechać ale tylko na wysokich obrotach. w baku paliwa okazało się że była masa syfu (jakiś pajac zamiast użyć uszczelki to owalił wszystko dookoła silikonem i nawpadało..). także dotychczas wymieniłem:
- świece
- wtryski (przeczyszone)
- pompa paliwa
- filtr paliwa
- przeczyszczona przepustnica i bak, wymienione paliwo
- przewody
- przepustnica zaadaptowana

i ciągle nic...mechanik się poddał