To nie tak działa. Na konfigurację wtyczek to nie wpływa. Tu jest o tym po naszemu: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1653013.html


(Ariel ma kategoryczny zakaz patrzenia na bajzel kabelkowy)

Zdjęcie poglądowe bo w rozjazdach jestem.

Wysłane z mojego kranu!

co to za klockowaty cooler

Wysłane z mojego kranu!

Nie patrzę ale radiator mi się podoba.

Zasilacze trzeba posiadać/zmieniać w miarę potrzeb.

Przy zasilaczach dużej mocy stosują faktycznie 4 i więcej linie 12V. Ten ma 6 co nie oznacza że jest zły.
http://www.lepatek.com/eng/product_cont ... /#produkte

Chodzi pewnie o koszt produkcji, taniej zastosować w zasilaczu więcej podzespołów mniejszej mocy niż mniej większej.

Ten ma jedną linię 12V i obciążalność 1992W
http://www.tomshardware.com/news/great- ... or=RSS-181

Ok, kawa się skończyła, jadę do lasu robić porządki na działce, miłego długiego weekendu.

Właśnie o to chodzi. A dobór zasilacza, na przykład 1200W do sprzętu, który pobiera, na przykład 300W to średni pomysł , bo zazwyczaj przy niskim obciążeniu zasilacz ma mniejszą sprawność niż, powiedzmy, przy 50% obciążeniu. Mój obecny nie ma symbolu "silver" mimo 88%, bo nie ma opcji zasilania 110V.

Piękne to leśne zdjęcie! Chyba mieszkasz niedaleko, nie?

Radiator to macho 120. Taka mała, okrojona wersja takiego wypasu za 350 zł (HR-22):


Kupiłem jeszcze takiego śledzia i rozebrałem (bo bez śledzia są dwa razy droższe) żeby nie ciągnąc przewodu do tyłu komputera:


Koniecznie muszę zrobić porządki w skrzynce po wochenende...

Się lekko w numerkach poprawiło:

http://www.passmark.com/baselines/V8/di ... 3475037840
A głównie to klocek przekroczył 10k! (najlepszy w bazie dla tego klocka jest 10,800, na topowej płycie "crosshair"). Tylko czemu "excluded" to nie wiem (może dlatego, że okres 30 dni upłynął...) Pamięciami dużo nie zwojuję i to nie dlatego, że są low-endowe, tylko kontroler w klocku/mobo jest słabiutki.

W smarku11 udało się klockiem wyhaczyć pułap 7k .
http://www.3dmark.com/3dm11/8297801

I w benchmarku dla niekumaczy czaczy też in plus:


Jutro czas na porządki w skrzynce.

U mnie kuleje procesor

No właśnie - podchodząc do swojego myślałem, że można go ruszyć wyłącznie mnożnikiem. Ale podnoszenie samego mnożnika nie daje tak dobrych rezultatów jak kombinacja mnożnik+szyna.

Naprawdę i ostatecznie tego twojego i5 nie da się ruszyć z "korzennych' zegarów żadnym sposobem?

Nie można, jest locked. Tylko delikatnie szyną ale to daje przyrost 100MHz. 2,8GHz default i 3,8GHz turbo.
Tak naprawdę to nie potrzebuję go przyspieszać, jest dość szybki, chłodny i energooszczędny (65W TDP) porównywalny ze słabszymi i7, wystarcza mi to w tej chwili, gry oraz system chodzą malina. Ty i tak zawsze będziesz mistrzem benchmarków.

Wyczuwam nutkę drwiny.. (ale fakt, ostatnio więcej benczuję niż gram, a gram na ogół bardzo mało - dalej FC3 męczę, tak ~po godzince 3 razy w tygodniu)

Nieeeeeee nie ma mowy o drwinie. Napisałem jak jest. A nie jest tak?
Ja też nie mam czasu ostatnio na granie, to już nie ta bajka co kiedyś ale znajduję czasami trochę wolnego.
Ale mój pecet bardzo mi się podoba, cichutki, ładniutki i niepozorny, do tego dążyłem i jest fajnie.

Z ostatnich zmian kosmetycznych. Tył Zephyr Black.

Jest kolejny sweterek na LCD! Tak jakoś wygląda ta twoja skrzynka jak eksponat na wystawie współczesnych "dizajnerskich" przedmiotów użytkowych w galerii sztuki. To zdjęcie z odbiciem dywanu byłoby idealne gdyby siedział tam jeszcze kot

Pozazdrościłem ci porządku i i u siebie zamiast bajzlu wymęczyłem coś takiego:


Przewody bez oplotów szpecą, ale i wnętrze nie ma startu do (twojego) czarnego.


Dwa nowe wentylki. Na cpu 14 cm - żeby dmuchał tuż przy płycie na radiator NB/VRM (jakoś zamontowałem klipsami od 12 cm plus wąs dla pewności).


Dyski mogą złapać głębszy oddech (chociaż nie wymagały tego).


Powrót do opcji bez dyndającego z tyłu kabelka. Głównie dlatego, że eSATA dosyć długo wykrywa dyski na tej płycie (osobny scalak), a i tak jest gdzie wpiąć ten zewnętrzny do kontrolera w SB.


Od niedawna, mój ulubiony wkrętak (dobra jakość jak na rzecz dodawaną w celu przykręcenia dwóch śrubek).

No i jeszcze nadmieniam, że zasilacz stracił gwarancję (jak się należy chyba każdemu zasilaczowi). Poszedł do niego wentylator służący dotąd radiatorowi procesora. Ale znów coś mi lekko "pyrkoli" i stawiam (niestety) na tą czternastkę od cpu (dochodzenie w tej sprawie jutro wieczorem). Czyżby nie istniał wentylator 14 cm nadający się do cichego kompa..?

Dzięki ale dla mnie to zarówno komputer jak i eksponat, lubię mieć rzeczy ładne, cieszące oko.

Porządek na plus, nie muszę chyba Tobie przypominać że porządek w budzie = dobra wentylacja.
Minus za brak maskownicy płyty i reszty zaślepek.

Zasilacz rozdziewiczony to zawsze lepszy zasilacz, mój też przecież zaraz po zakupie stracił cnotę.

Mam pytanie o Twoje chłodzenie gpu, tylko pasywnie + obieg w obudowie? Jakie karta osiąga temperatury w stresie np. w Furmarku/Unigine Heaven?

I tak na serio to ja nie widzę u Ciebie wcale napływu świeżego powietrza z zewnątrz obudowy do środka,
wszystko chodzi na zasadzie wyciągania ciepła na zewnątrz i zasysania przez wszystkie szpary w obudowie a lepiej byłoby chociaż jednym wentylatorem wtłaczać trochę powietrza do środka.
Ja bym tam wymodził wentylator od spodu dmuchający do środka albo na bocznej ściance pomogło by to też grafice bo jeśli jedzie na pasywie to ma ciężko.

Ja mam przód i bok puszczony na 5V z wyłącznikiem na śledziu, nie słychać ich wcale a swoje robią.

Maskownicy nie posiadam, zaślepek nie używam.

To widocznie z zasilaczami jest tak samo jak z ludźmi.

Najwięcej widziałem 61 (furmark musiałby być w pętli). I to wtedy gdy nie ruszam wentylatorów i kręcą się wszystkie ~700-800 rpm (mój "próg niesłyszalności" z około 1 metra). Bardziej niepokoiłbym się o mosfety w zasilaniu karty, ale akurat w tej wersji są one umieszczone przy końcu, czyli tam gdzie je dosięga napływ nieświeżego, zmielonego powietrza z wentyla zadyskowego.

W związku z powyższym, to raczej nie ma ciężko.

Jakoś nigdy nie zostałem wyznawca takiego rozwiązania. Ja utrzymuję, że jednak to słyszałbym, to pewnie dlatego. Albo nic to nie dawałoby, zależy od konkretnego wentylatora. Zamontowałem taki 10 cm do podstawki pod laptop i na 5V absolutnie nic nie daje: podmuch jest ledwo ledwo wyczuwalny na dłoni.

Ogólnie rzecz biorąc, to chłodzenie jest wydajne i daje rade klocowi podbiegającemu pod 200W (będzie próba skoku pod 5GHz). Na gpu chyba robi robotę duża powierzchnia rdzenia. No i s1 jest od kilku lat niezmiennie rewelacyjny i niezastąpiony

Ariel, a skąd ty pobierasz temperaturę zasilacza?

U mnie to jest AUX, z tego co wyczytałem to występuje czujnik gdzieś w zasilaczu.
W sumie jak zasilacze mają tyle zabezpieczeń to czujnik powinien być do "monitorowania" wnętrza.

Co do temp. gpu, potrzebujemy filmik aby uwierzyć.
Furmark Test i nagranie nawet z ręki telefonem.