O w mordę! To oni jak armia są zorganizowani .

Wczoraj przyszły takie fanty i lutownica 8W poszła w ruch. Odpalone, przetestowane i zamontowane.
Kabel USB mam inny, podłączony bezpośrednio do płyty, nic nie wychodzi na zewnątrz.





Zmiana z 4x16 na 4x20. Przy okazji sesja. Zrezygnowałem na tą chwilę z oświetlenia wewnątrz tak jak radziliście.
Pracuję jeszcze nad LcdSmartie więc wyświetlacz w tej chwili nie pokazuje wszystkiego co zaplanowałem.
Szukam dobrego wentyla na tył w rozmiarze 92mm.

Aaale pięknie czyściutko i porządeczek. Chciałbym tak...

LCD + ta pleksa=ideał kompozycyjny .

(niech już to światło do budy nie wraca, a kysz!)

Jeśli chodzi o flashowe, to już nie jest tak samo jak w talerzowcach - kości są dobierane odpowiednio, bo one są na tyle tanie, że nie trzeba robić takich tricków. W talerzowcach projektowanie, testowanie i produkcja zróżnicowanych modeli jest o wiele droższa niż w przypadku SSD.
Zmiany firmware czasami się stosuje, jeśli np producent zaprojektuje nowy mechanizm chachowania bądź odczytu/zapisu.
Co do szybkości talerzaków, to masz rację - są po prostu wolniejsze i bardziej awaryjne. Dlatego, że mają po kilka talerzy, a to spora masa wirująca. Padają łożyska, silniczki. Profesjonalne dyski SAS rzadko kiedy mają więcej niż 250G, bo składają się z jednego talerza. Daje im to bezawaryjną pracę przez wiele wiele lat, ale to oczywiście sporo kosztuje.

No i jeszcze ciekawa wskazówka - jeśli nie chcemy bardzo zamulić systemu, nie twórzmy dużych partycji, lepiej duży dysk podzielić na kilka mniejszych.

Ale to tylko gdy talerzowiec jest jako dysk systemowy? (już nie mam takiego rozwiązania na żadnym z 3 aktywnych komputerów, i to od kilku ładnych lat) Dla ssd to chyba nie ma znaczenia..?

To już odnosi się do systemów plików, niezależnie od technologii dysku. Bierze się to z tego, że system podczas startu ładuje tablice alokacji/mapy plików/drzewa binarne/etc do pamięci i cały czas je tam trzyma. Podczas ładowania zwyczajnie dłużej to robi. Podczas każdej operacji zapisu po zapełnieniu bufora przepisuje tą tablicę na dysk i znów mieli. Więc przykładowo zmienia się kilka pliczków najczęściej tymczasowych w systemie, a ten musi przepisywać tablicę z całej dużej partycji. Zrobiłem ostatnio taki teścik na nowym laptopie bez i z podmontowaną 1TB partycją NTFS - widać różnicę, szczególnie przy uruchamianiu systemu Ale żeby od razu nie siać strachu, to odnosi się właśnie do takich przypadków partycji 250GB++. Może to i szczególiki, ale ciekawe

O sekundę, pół czy mniej? czy inaczej, bardziej na zasadzie placebo . Nie mam jak tego sprawdzić, bo nie mam nigdzie większej partycji niż 200 GB (czy w odniesieniu do ssd nie powinno się pisać "GiB", tak jak do RAMu?). I z nią system jest gotowy do użytku w jakieś 20-parę sekund.

A przy okazji, mój uszkodzony mechanicznie moduł RAM został oglądnięty pod mikroskopem i miły pan stwierdził, że nie ma sensu lutować - nie zadziała.

I szykuję się do zmiany tzw. "platformy" na słabszego dostawcę, czyli zaawansowanych mikro wihajstrów

Czy z tego zielonego złącza (power over esata) będę mógł normalnie zasilać dysk talerzowy 3,5 na jednym kablu? Będzie tam 12V czy tylko 5V? Jakoś nie ma tego w opisie...

arielcpu po za kompem, dowiedzieliśmy się jak wygląda Twoje mieszkanie

Dywany i biurka już się nudne zrobiły.
Z ostatnich zmian, na tył do wyciągu poszedł czarny 92 zephyr na około 850obr./min, teraz jest parka z tym na spartanie.

Weuek - na tym czerwonym bym się bardziej spodziewał tego czego oczekujesz, czytałem nawet instrukcję do tej płyty i nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Nie, nie - na czerwonym jest tylko zwykłe eSATA (dane) - takie coś to mam i teraz. Na zielonym jest jednak tylko 5V (znalazłem odpowiedź, nie w instrukcji), więc dysk 3,5" odpada

Ale czytałem właśnie że na tej płycie to jest złącze kombinowane czyli eSata + Power eSata pod postacią tego czerwonego.

Pomyliło ci się (albo komuś).

Faktycznie to chodzi o to zielone, kolory mi się pomyliły, zielone to jest to kombinowane dane + prąd ale jaka wydolność tego gniazda i jakie to ma parametry to już musisz szukać/czytać w necie. Może ktoś napisał coś gdzieś na forum, albo pisz maila do działu technicznego Asusa.

Już to znalazłem (pisałem wyżej): tam jest tylko 5V, wiec wystarczy tylko dla dysku laptopowego. Niestety, dalej będę musiał ciągnąć moleksa przez dziurę z tyłu obudowy.

Asus sam nie wie, był już taki co do nich pisał w tej sprawie . Problem jest taki, że żaden konkretny standard nie powstał dla tego power sata (na przykład taki jak JEDEC dla pamięci), więc jest takie "róbta jak chceta".