Karta ratownicza - instrukcja dla strażaków
Kierowco, woź ze sobą schemat swojego samochodu!
Małopolscy strażacy zachęcają właścicieli aut, by wozili ze sobą karty ze schematem budowy ich pojazdów. - Gdy wyciągamy ofiarę wypadku zakleszczoną we wraku, musimy znać konstrukcję auta, by nie uszkodzić np. instalacji gazowych - tłumaczą.
W zeszłym roku strażacy interweniowali na drogach naszego województwa 5 tys. razy. Wyjeżdżali do kolizji, wypadków drogowych, wyciągali ciężarówki z rowów, usuwali rozsypane substancje chemiczne lub przedmioty z jezdni. Poważniejszych wypadków, w których ranna została co najmniej jedna osoba, było ponad 700.
Często (prawie 250 zdarzeń) strażacy muszą interweniować, gdy po zderzeniu ranny kierowca czy pasażer zostają zakleszczeni wewnątrz auta. Wtedy rannego trzeba nie tylko jak najszybciej wyciągnąć z wraku, lecz także zrobić to ostrożnie, by mu dodatkowo nie zaszkodzić - owinąć kocem, by nie skaleczyły go odłamki szkła, sprawdzić, czy nogi nie są zakleszczone pod pedałami. Wtedy jednak na przeszkodzie staje... technologia.
Ważne szczegóły konstrukcyjne
Do uwalniania poszkodowanych z potrzasku funkcjonariusze często używają narzędzi hydraulicznych. Wiąże się z tym jednak spore niebezpieczeństwo. Naruszenie gazowych napinaczy pasów czy poduszek powietrznych (tych, które nie zareagowały na zderzenie) może spowodować ich eksplozję i dodatkowe okaleczenie ofiar. Trzeba więc działać ostrożnie i ze znajomością szczegółów konstrukcyjnych pojazdu. I tu pojawia się problem.
- Modeli samochodów jest teraz tak dużo, że nie jesteśmy w stanie zapamiętać konstrukcji wszystkich. To poważna przeszkoda. Bywa, że w przypadku mało popularnych aut strażacy nie potrafią od razu zlokalizować w nich akumulatora, by go odłączyć, tak potrafi być schowany - mówi kpt. Sebastian Woźniak, rzecznik małopolskiego komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.
Dlaczego ratownicy apelują, by im pomóc. - Zachęcamy kierowców do umieszczania w autach kart ratowniczych zawierających schemat ich samochodu z oznaczeniem zabezpieczeń. To nic nie kosztuje, ale może ocalić życie - zapewnia kpt. Woźniak.
Wydruk i naklejka
Karty zawierające schemat auta i rozmieszczenie niebezpiecznych lub utrudniających akcję ratowniczą elementów przygotowuje każdy z producentów. Można je wydrukować ze strony internetowej
www.kartyratownicze.pl . Jeśli lista w internecie nie zawiera jakiegoś modelu, trzeba go szukać osobiście w podanych w internecie punktach (w Krakowie są m.in. przy ul. Armii Krajowej, Wielickiej i Powstańców Śląskich). Kartę rozmiaru A4 trzeba umieścić w osłonce przeciwsłonecznej nad siedzeniem kierowcy. W centrach motoryzacyjnych dostaniemy także naklejkę, która przyczepiona do szyby będzie informacją dla strażaków, że właściciel auta wyposażył je w taki schemat. System kart ratowniczych funkcjonuje już w wielu krajach Europy.
http://kartyratownicze.pl/skoda