Dzięki robekcool za szybką i konkretną odpowiedź.

Orientuje sie ktoś czy wałek rozrządu w 1.4 mpi 8v wychodzi w stronę rozrządu czy koła zamachowego?

demontując na pewno się zorientujesz

silnik AME .

Ja będę sprzedawał, ale dopiero za jakiś czas. ;p AZQ, przebieg udokumentowany, ze świeżym rozrządem. ;p

A tak na serio, to kup inny silnik.

Witam

Czytam i czytam i czytam i dalej nie wiem czy wymienić czy nie...pomijam fakt 110tys na blacie bo byłby już najwyższy czas, ale podobno jest dożywotni , że nie wspomne że jest chyba po FL

Od zakupu jest taki efekt...."chrobotania" czy coś koło tego na zimnym silniku, potem jak się rozgrzeje albo stoi na słoneczku takiego czegoś nie ma nawet po odpaleniu. Najczęsciej jest to słyszalne na biegach 1-3, potem jak ją pociągnę do ok 60km/h mam spokój....
Co Wy na to

Zapomniałem dodać, że jest na LPG

Jeżeli słyszysz to na zimnym silniku, a po rozgrzaniu tego nie ma to moim zdaniem czas na niego. Ja na takim efekcie jeździłem rok i zrobiłem 10 kkm., a potem było łup i drapanie się po głowie co się stało z silnikiem. Przebieg auta przy przeskoczonym rozrządzie 147 kkm.
Nic nie jest dożywotnie. Tak samo jak w serwisie mówią, iż filtra paliwa się nie wymienia. Ja ze swojej wyjąłem po 5 latach i to co zobaczyłem przeraziło mnie jeden wielki czarny syf, ale odbiegłem od tematu.
Jednak decyzja i ryzyko robić czy jeździć należy do Ciebie.
Pozdro.

Robol... święte słowa. Co z tego, że w silniku 1.2 może być łańcuch, lub nie, skoro napinacze mogą być zbyt krótkie... rozrząd przeskoczy i zamiast 600 zł, trzeba wydać więcej na wymianę silnika. Przed kupnem auta zastanawiałem się jakiego silnika szukać i świadomie wybrałem 1.4 68 KM konstrukcja prosta, osprzęt (rozrząd w cenie barszczu) i raczej nie przeskoczy. Silnik 1.2 był dla mnie pod względem awaryjności rozrządu nie do przyjęcia. Naczytałem się sporo o dylematach czy wymieniać rozrząd czy nie... a potem ile kosztuje silnik. Według mnie przy możliwości przeskoczenia łańcucha opłaca się wymienić nie tylko rozrząd ale także wszystkie napinacze (prowadnice), nie tylko te, które są w komplecie z rozrządem, ale także te, których w tym komplecie nie ma. Dlatego uważam, że porady zwłaszcza w przypadku silnika 1.2 "wymień rozrząd jak będziesz go słyszał" są nonsensowne, bo dźwięk, który można usłyszeć w takiej sytuacji może nie być brzęczeniem rozrządu, a krzywiącej się głowicy lub głowic, a w takim przypadku wydanie ok. 800 zł na wymianę rozrządu nie będzie się wydawało dużymi pieniędzmi. Proszę wszystkich o nietraktowanie mojej wypowiedzi jako wymądrzanie się, to po prostu moje subiektywne zdanie na temat rozrządu w silniku 1.2.

Ale ja się z nim zgadzam, bo mechanik pokazał mi starą prowadnicę i nową. Ona jest krótsza z 5 cm minimum. Łańcuch się wyciągnął i mi przeskoczył. Na moje szczęście NIC kompletnie się nie stało i skończyło się tylko na jego wymianie, ale widziałem (nie mechanik mówił) że mogło się to skończyć znacznie gorzej.

Moja rada: jeśli chcesz eunuchem jeździć jeszcze jakiś czas, nie zastanawiaj się i wymieniaj rozrząd na taki z dłuższą prowadnicą. Wtedy dopiero można mówić o względnym spokoju.

Przy jakim przebiegu wymienia się paski rozrządu w silniku 1.4 16v BUD (80KM), lub po ilu latach?

Tak samo jak w innych 16v, czyli pierwszy po 90kkm lub po 5 latach.

Ja u siebie po 150 000km (8 latach) wymieniłem. Dzwonił już dosyć mocno. Wymiana (części + robocizna) 350 zł z gwarancją w Gliwicach.

Przymierzam się w niedługim czasie do wymiany rozrządu, w marcu minie 5 lat jak użytkuję fabię. Pytanie moje jest takie czy wraz z rozrządem konieczna jest wymiana pompy cieczy chłodzącej (obecny przebieg 36 tys.)?

Z uwagi na to, nie sądzę.

Wolę się upewnić, żeby nie pchać się w dodatkowe koszty.