witam mam problem z fabka gdyz czasem jak jade to silnik przerywa tak jak by zgasl, szrpnie pojawi sie kontrolka EPC i dalej jedzie bez problemu. objaw ten pojawia sie bez wzgledu na to czy przyspieszam czy jade ze stala predkoscia. spalanie jest w normie, reakcje na gaz tez, odpala na dotyk. ma przejechane prawie 100 kkm swiece wymienione przy 60kkm. przepustnice wyczyscilem i kalibrowalem ostatnio. odczytalem bledy dzis. o zaworze erg wiem, musze go zrobic jak bedzie troche lepsza pogoda. oto bledy
17559
16786
17564
17566
126

czy ktos mial moze podobne problemy?? jeszcze jedno pytanie co ile wymieniacie filtr paliwa??

Sprawdź czujnik ciśnienia w układzie dolotowym G71

zamienilem czujnik na inny uzywany... w celu sprawdzenia. zrobilem ok 200 km i wyglada na to ze auto nie szarpie jedzie plynnie, obroty trzyma dobrze. jednak przy odpaleniu na zimno pokazuje sie kontrolka epc ktora po rozgrzaniu i ponownym odpaleniu znika.. wiem juz ze ten czujnik mam napewno do wymiany. wzroslo mi tez spalanie...

mam pytanie do kolegow jakie sa to koszty cobym nie przeplacil. i czy moze wiecie ile kosztuje zawor erg

miałem takie same objawy choć nie wiem jakie błędy występowały, w ASO wymienili czyjnik obrotów -nie pomogło, mówili że to błąd wtyskiwaczy, jeździłem do ASO a oni rozkładali ręce i kasowali błędy, ktoś powiedział że to wina jakości paliwa. moim błędem była jazda do ostatniej "kropli" paliwa w zbiorniku ażę mało jeżdżę samochodem (więcej motorem) to samochód stał dłuższy czaas z pustym bakiem. w pustym baku skrapla sie woda i to ona powodowała błędy i gwałtowny spadki obrotów. odkąd tankuję do pełna i nie zostawiam samochodu z pustym bakiem objawy ustąpiły, samochód mam od 8lat a problem zniknął 4 lata temu

u mnie kilometry leca w roznym tempie raz wiecej raz mniej. auto roznie zatankowane. czasem pod korek czasem na rezerwie. nie stwierdzilem zeby mialo to jakis zwiazek. wymienilem czujnik w dolocie, oczyscilem zawor EGR i jak narazie (okolo tygodnia) jest ok. bledy sie nie pojawiaja silnik pracuje rowno bez szarpniec. niebawem chce wymienic filtr paliwa i zajrzec do baku... moze tam jakis syf sie pojawil, ale to juz bardziej profilaktycznie.

dzieki

Jako że to mój pierwszy post Witam Wszystkich.

Chcialbym się podpiąć do tematu. Kupiłem dwa tygodnie temu fabie kombi 1.4 16V AUA i zapalila mi sie kontrola EPC i Check engine. Na VAG-u były dwa bledy od czujnika stop oraz 17566 - od czujnika w kolektorze ssącym. czujnik od stopu wymienilem, czujnik z kolektro też ale to nic nie pomogło dalej się swieca kontrolki. Vagiem skasuje błędy ale jak tylko ruszę to zaraz się pojawiają. Stopy działają. Macie może jeszcze jakieś sugestie co mogłby być. Samochód w teorii chodzi dobrze bo nie wiem jak jezdzi bez błedów. Na jałowym mam spalanie 0.8 - 1 l/h, na trasie okolo 6,5 w miescie kolo 9l.

Pozdro

U mnie też tak było... codziennie jak uruchomiłem zimny silnik i przejechałem dany odcinek (zawsze w tym samym miejscu trasy szarpało) elektronika tak jakby odcinało paliwo i zaczynało trzepać całą budą wszystko nie trwało dłużej niż kilka sekund i można było jechać dalej

U mnie do wymiany była Lambda

A kiedy było ostatnie czyszczenie przepustnicy? Czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym jest zaraz po przepustnicy i często zasyfiona przepustnica, która w dni wilgotne lub zimne się przycina powoduje gwałtowne zmiany ciśnienia w kolektorze, co wyłapuje czujnik i wywala błąd.

Tak było kiedyś u mnie i ASO Rzeszów twardo chciało za 600 zł wymieniać czujnik - na szczęście nie mieli. Chłopaki w ASO w Mielcu wyczyścili przepustnice która nie była czyszczona od nowości autka (pozdrowienia dla ASO Pehamot Szczecin) i od tej pory spokój...

Dla skodziarzy z podkarpacia: odpuśćcie sobie aso w rzeszowie i walcie do mkt mielec - kolejny raz się okazuje, że są tam po prostu lepsi (albo mniej leniwi/zachłanni).

Fabia jak w podpisie. Mam następujący problem: silnik szarpie ( jakby pracował na 3 cylindry/ brakowało paliwa ) podczas jazdy pod obciążeniem np. pod górkę lub podczas gwałtownego przyspieszania. Podczas jazdy ze stałą prędkością nie wyczuwam drgań. Sytuacja jest taka sama na LPG i PB więc wykluczam wtryski. Ostatnio wymienione świece na nówki ( drgania stały się mniej odczuwalne ale dalej silnik poszarpuje ) oraz wymieniem cewkę na 4 cylindrze bo padła. Czy możliwe, że takie poszarpywanie świadczy o padającej kolejnej cewce ? Poza tym silnik trzyma obroty i odpala bez problemu. Co sugerujecie sprawdzić np. za pomocą VAGa itd? Obecnie w sterowniki brak błędów.

Obstawiam kończącą się cewkę. To samo miała siostra. Jechałem jej ibizą BBY do Krakowa i silnik miał tak jak twój. Mówiła, że tak ma już z pół roku, że coś się dzieje. Wracałem na 3 cylindrach Po wymianie wszystko wróciło do normy. Niestety teraz znowu jest taki objaw (jechałem jakieś 2 tygodnie temu) a teraz auto stoi większość czasu bo siostra studiuje w Krakowie więc czekam tylko aż padnie bo tylko jedna została do wymiany (3 już wymienione)

pawelgoku

a wywala Ci kontrolkę silnika? jeśli tak, to sprawdź błędy - podobne objawy daje też padający wtryskiwacz

jeśli przelot powyżej 100kkm. polecam sprawdzić kompresje. w tych silnikach lubia padac prowadnice zaworowe, wycierać sie.
u mnie tak było.
obroty falowaly, przygasał silnik, slabo reagowal na gaz - dopiero jak dostal obrotow powyżej 1kk rpm nie było az tak czuc.
wymienione wszystkie przewody, cewki duperelki i okazało się ze na jednym garze nie było kompresji.
zrobiony remont i hula jak ta lala i spokoj na lata.

Błędów brak, póki co moc jest tylko podczas przyspieszania szarpie. Jutro dostanę cewkę na podmiankę i będę testował.