a poczynili jakieś modyfikacji wględem F1? Nie reguluje się?

Właśnie że nie delikatne... Już się zdecydowałem, że najszybciej walnąć w środek... Pewnie konstruktor tak robił...
Może mam za krótki kciuk

Szczerze nie sprawdzalem. Musze to sprawdzić

Ostatnio przejechałem kilkaset km zastępcza F2 1.2HTP (70km). Co mi się nie podobało to:
1. Brak wskaźnika temperatury silnika !!! - bardzo ważne jak dla mnie szczegolnie w silnikach z turbiną
2. Rozmieszczenie elementów deski rozdzielczej dużo gorsze niż w F1 (reg. nawiewu, reg. poziomu swiateł, itp)
3. Stuki dochodzące z prawej strony zawieszenia - auto miało przebieg 8kkm

Poza tym bardzo fajne auto - dużo ładniejsze od F1

Pomimo że moc taka sama jak w moim Tdi to komfort jazdy, dynamika, spalanie dużo gorsze. Przy podobnym stylu jazdy spalanie +1,5-2l w porównaniu z Tdi.

PS. Wielkość lusterek zewnętrznych rewelacja - szczególnie prawe

Nie żebym się czepiał, ale w końcu jednostka benzynowa jest bez doładowania, a co za tym idzie inna charakterystyka. Jak już porównywać to turbo benzyna - turbo disel albo wolnossące benzyny/disle. Wiem, że Fabia na razie nie posiada takiego silnika (benzyzna doładowana), ale w mojej opini ale to troche dziwne porównanie.

Wspólnym mianownikiem dla porównania jest moc - taka sama w obu silnikach.
Ps. Po ostatnich roszadach z cenami ropy zastanawiałem sie że może powinienem kupić benzynę ale kilka kilometrów takim autem utwierdziło mnie w przekonaniu że jednak dobrze wybrałem.

zolw, Pewnie ze dobrze wybrales, po zrobieniu ponad 100 tys. km przebiegu zwroci Ci sie ten TDi w porownaniu do 1.2 70KM. Gratuluje

Prosze nie porownuj tak samochodow. Pisz co Ci sie nie podoba i tyle.

Ostatnio spotkalem na parkingu goscia (akwizytor) z Fabia 2 wlasnie 70KM w wersji classik. Stanalem kolo niego, wreszcie wsiadl i zapalil silnik normalnie zalamka. Huk jak w traktorze. Kurcze naprawde nieprzyjemny klekot. Nie wiem jak w srodku, bo nie jechalem ale naprawde porazka przy zewnetrznych wrazeniach.

No to kolejne odkrycie.

Zakładałem na chwilę koła z letnimi oponami, żeby zobaczyć czy zimowe hałasują, czy co innego i odkryłem klucz do kół VW
- tragedia - nie dość że krótki i po dociągnięciu przy wymianie u oponiarza kluczem dynamometrycznym nie dało się odkręcić śrub bez przedłużki, to jescze zrobiony z rurki, której koniec wrzyna się w rękę mimo rękawiczek.

Nie wyobrażam sobie wymiany koła w trasie tym kluczem.

Za to lewarek bardzo przyjemny - ruchoma stopka powoduje, że nie trzeba się martwić, że się ześlizgnie na betonie.

Ja tam bym z tym hukiem nie przesadzał traktor jednak jest głośniejszy
Może miał urwany tłumik, bo w moim odczuciu jest całkiem znośnie.

Silniki z systemem popowtryskiwaczy to jedne z głośniejszuch diesli, jak nie najgłośniejsze (chodzi o auta osobowe oczywiście). Dużo cichsze sa diesle na pompie a w systemie CR sa już cichsze od benzynki aby mróczą

Jeśli w F2 jest taki sam klucz do kół jak w F1 to w miare sie nim odkręca - bynajmniej nienarzekam. A to, że po "oponiarzu" nie można odkrecić koła słyszałem już nie raz bo oni nie mają przy dokręcaniu pewnej dozy nieśmiałości

pacco, Mi chodzilo o diesla. Kolega mial Seata z benzyna 70KM i bylem w szoku jak jezdzi. Oczywiscie na plusa, chociaz troche glosniejszy od 4 cylindrowcow.

w środku nie dużo lepiej ja mam fabie prywatnie 1.2 ,ale mam przyjemność jeżdżenia 1.4 tdi i na pewno mniej pali może troszkę bardziej elastyczny ale za to klekot i wibracje takie że czar pryska(1.2 tez V8 nie jest)
a co do F2 miałem ostatni przyjemność przejechania kilku set kilometrów 1.2(70KM) kombi, autko miało 400km i w zawieszeniu coś pukało ja mam 30tyś i nic takiego nie słychać, jedyny pozytyw jaki zauważyłem to praca skrzyni biegów jak by lepsza ale może to dlatego ze nówka sztuka??

No teraz to rozumiem , ostatnio jakiś ciężko myślący jestem
Mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem

Ten silnik ( 1.4 tdi)jest naprawdę nieprzyjemny i ktoś kto jeżdził wcześniej benzyną z wysoką kultura pracy bedzie się długo przyzwyczajał a możliwe że się nigdy nie przyzwyczai.
Ja do klekotu już trochę przywykłem, najbardziej dobijają mnie wibracje przy przyśpieszaniu i stałej dość niskiej prędkosci, nie pamiętam pewnie ok 50-70 potem jest troche lepiej.

Mój wniosek ktoś kto jeżdził wcześniej benzyną 16V która jakoś tam jeździ moze się przesiaśc tylko i wyłącznie na 1.9 tdi bo na 1.4 będzie bardzo rozczarowany kultura pracy. Poza tym wersja 70KM, a taką obecnie posiadam wcale nie ciągnie, tdi to troche powinno inaczej przyśpieszać.

A czy jest ktos taki kto wczesniej jezdził F1 potem miał badz otarł sie o F2 i bardziej podchodziła mu F1 od F2?
Mam jeszcze takie pytanko czy F2 jest gorzej wyciszona od F1?