Z tym uduszeniem to bym nie przesadzał, choć fajtycznie nie jest to wskazane bo może utrudniać trzeźwe myślenie i powodować szybsze zmęczenie. W końcu jak Ci jest duszno to prędzej czy później albo wyłączysz obieg wew., a jeśli nie wiesz jak to uchylisz oknom przecież nie będziesz czekał aż wykorkujesz...
Moim zdaniem ta fukcjonalność występuje z innego powodu. Nawiew na szybę włączamy najczęściej kiedy chcemy ją odparować. A jak powszechnie wiadomo obieg zamknięty przyspiesza parowanie, a już na pewno nie poprawia odparowania szyb. Zatem jest to ułatwienie dla zapominalskich, którym jak auto paruje i dają nawiew na szybę to od razu obieg się otwiera.
Potwierdzeniem tej hipotezy może być fakt iż w autach z klimą, owszem gdy prezkręcimy nawiew na szybę to obieg się otwiera, ale ponownie naciskając guzik możemy obieg wewnętrzny ponownie zamknąć. Klima jak wiadomo ma włąściwości osuszające i pomagające odparować szyby więc pewnie chłopaki w Mladej uznali, że przy klimie parowanie szyb nie jest takie straszne i można sobie obieg zamykać i otwierać do woli
A swoją drogą to ja tego uzasadnienia nie kupuje do końca, bo powinno to wtedy działać raczej na zasadzie "można włączyć obieg wewn, ale jak działa klima", no chyba, że nawiew sam w sobie jest inny w autach z klimą i bez.
