Na pewno nie pierwszy właściciel - blachy sprzed 2005 - jeśli tak powinny być "flagowe", jeśli auto importowane to ciekawe ile miało nalatane tam gdzie służyło... dopytaj się o kratkę.

Tego nie ma żadna fabia mk1:

Tapicerka welurowa
Elektrochromatyczne lusterka boczne
Kurtyny powietrzne
Poduszki boczne tylne

No i "zadbane auto z Włoch" to raczej oksymoron, jeśli to nie ferrari czy lamborghini.

dokladnie i cena przesadzona mocno, za ten rocznik z benzyna cena powinna byc blizej 1/2 tego co jest wystawione. Ponad dyche to moze kosztowac taka z SDI pod maska i klima w nadowoziu kombi a nie benzyniak. Btw moj kolega rok temu sprzedal taka z instalacja gazowa za 5500 (ten sam rocznik, tez kombi). Cena byla nizsza od przecietnej bo byla sfatygowana mechanicznie (mimo 150 tys przebiegu) a gaz zarzynał go skutecznie...

W kwestii wyposażenie: jeśli są takie buzerobujery to tym bardziej można podejrzewać, że jest to jakaś poflotówka... Ja mam auto poflotowe, kupowane jako dwuipółletnie. Wyposażenie mama takie, jakiego na rodzimym rynku nie było, a jak podawałem VIN to kilka osób się o cyferki dopytywało. Firma kupuje flotę - zawsze można zamówić kilka z cudami niewidami dla żony, kochanki, kogo-chcesz... skutek taki a nie inny...

Dziękuję za te wypowiedzi,
Rzeczywiście opis wg mnie "schematyczny" komisowy
Cena? - cóż auta bez klimy rzeczywiście mają 1/2 tej ceny
"Poflotówka"? - też tak myślę
Pozdrawiam

SDI z klima z kraju to unikat raczej i cena oscyluje w okolicach 10 tys z taki rocznik (ja swój po 3 latach myślę bym mógł sprzedać drożej niż zapłaciłem patrząc, co się dzieje na rynku). Benzyniaki sa duzo tańsze, a tu cena jakis kosmos i auto wyjęte niewiadomo skąd. Szukaj dalej. Ta oferte definitywnie odpuść.

Co myślicie o tej Fabce ?
http://otomoto.pl/oferta/skoda-fabia-ID6yntOx.html?requestFromAd=1&track%5Bmessage_sent%5D=1&id_at=13621659
Silnik lepszy niż w mojej, ma klime... Z grubsza wygląda w miarę znośnie, kierownica wygląda w miare adekwatnie do przebiegu, znaczek wytarty, znaczy dzwonu z przodu raczej nie było.. oryginalne kołpaki, nie przepadam za nieoryginalnymi alarmami ale to do przełknięcia, radyjko bym sobie przełożył ze swojej...
Chętnie bym wysłuchał czyjejś opinii. Tym bardziej że musiałbym jechać ~100km

Powiem ci tyle, ktoś to autko, nie tyle wysprzątał, co wylizał... do etapu, że łapy pod silnikiem są tak czyste że się jak psu jaja na wiosnę świecą. Zdjęcia mówią wielkie nic. W kwestii "wytarcia" foteli - starać się trzeba jak dwieście by się poprzecierały, a ja wiem co mówię....
Poza tym auto rocznik 2002 czyli ma 14 lat, roczny przebieg 10 tysięcy, zakładając, że dwa razy jeździło na wywczasy lato i zima, to w zasadzie nie jeździło nigdzie. Do sklepu. Po co więc klima w takim aucie? Poproś o VIN i wrzuć na sprawdzenie to ministerstwo ci odpowie jakie były przebiegi powinno być to nawet dwie lub trzy wielkości wstecz. Wtedy będzie coś więcej wiadomo.

Za 7 tysięcy wydaje się być przyzwoitą opcją. Tańsze to już zazwyczaj festiwal usterek.


To tylko dowodzi, że z czystymi autami zwyczajnie nie masz do czynienia.

A w takim, które jeździ 50 000 rocznie to po co? Przecież im częściej/dłużej przebywasz w gorącym, tym bardziej się przyzwyczajasz...

Jeśli roczny przebieg jest mały, to wyposażenie powinno być podstawowe?

moje auto to dokładnie ten sam rocznik a ma przejechane zaledwie 129 tys. km i jest to przebieg udokumentowany. Poza tym znam całą historię. Klimę również posiadam, bo przydaje się nawet na krótszych dystansach latem, jak i w trasie. Auto nie musi być używane na co dzień, bo np. do pracy blisko i służy na dojazdy do sklepu lub właśnie wakacyjne podróże.

Ta fabia całkiem fajnie wygląda. Wiadomo do sprzedaży się auta szykuje i czyści, co ma swoje wady i zalety. Na pewno trzeba się dokładniej przyglądać w czystych autach, bo nie widać np. wycieków na silniku, ale od spodu da się jakoś ocenić jej stan, no i odwiedzić chociaż ścieżkę diagnostyczną

twoj wiecej w garazu stoi niż jezdzi
a sprzedawcy czyszcza tylko w jednym celu i nie ma to żadnej zalety

Wysłane z mojego Lenovo K910 przy użyciu Tapatalka

Przecież od razu widać czy czyszczone było tylko ten jeden raz do sprzedaży czy regularnie i porządnie (nawet po polerce komisowej). Wiekowy brud w trudno dostępnych zakamarkach nadal siedzi. Tradycja jest na ogół taka, że kupuje i sprzedaje się czyste. Zatem większość właścicieli ma czyste auto dwa razy w trakcie jego posiadania.

Panie i Panowie co powiecie o tej ofercie: http://otomoto.pl/oferta/skoda-fabia-1- ... ykAxW.html

Jeździ codziennie w sezonie bez-śniegowym.

Chyba nieprędko się znajdzie prywatny samochód osobowy, który więcej jeździ niż stoi. Bo musiałby być w ruchu ponad 12h dziennie. I tak codziennie, 7 dni w tygodniu. Tu na forum pewnie takiego nie ma.