FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

Gradobicie i Fabia...
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=9&t=4534
Strona 1 z 1

Autor:  kmaniac [ 21.08.2007, 19:44 ]
Tytuł:  Gradobicie i Fabia...

Witam wszystkich po dłuzszej nieobecności...

Dzisiejsza gwałtowna burza połączona z gradobiciem zostawiła trwaly ślad na mojej Fabci :sciana:
Samochód zaparkowałem na betonowym parkingu za budynkiem w którym pracuję. Po przejściu nawałnicy okazało się, że mam kilka wgnieceń na dachu :sad: Powyrywane i pokruszone kawałki betonu zarysowały mi lampę (delikatna rysa ale.. rysa :sad:) Ucierpiał także próg i drzwi samochodu (uszkodzenie wielkosci 4 cm - pionowe wgniecenie biegnące od progu do krawędzi drzwi - widać podkład i blachę :sad:) - znalazlem przy nich wyrwany kawalek betonu wielkości patelni :cenzura: :sad: Po przyjeździe do domu okazało się, że w przedni błotnik musiała uderzyć gałąź lub coś podobnego - bezbarwny lakier jest w jednym miejscu delikatnie zmatowiony.
Mam w zwiazku z moją "przygodą" kilka pytań:
1. Czy istnieje możliwość naprawy dachu bez lakierowania? Jakieś ASO coś takiego proponuje? (samochód na gwarancji).
2. Zgłosiłem szkodę i mam umówić się z przedstawicielem ubezpieczyciela (AC Allianz). Miał może ktos doświadczenie z Allianz? Na co zwrócic uwagę, co przypilnować, czego sie domagać itd. itp. Nie chciałbym zostać :cenzura:

Autor:  kros [ 21.08.2007, 20:01 ]
Tytuł: 

Kurcze, nieciekawie... :-(

kmaniac napisał(a):
Miał może ktos doświadczenie z Allianz?

Tak, kolega Zszywacz miał baaaaardzo złe wspomnienia, ja natomiast całkiem dobre.
W tym temacie znajdziesz moje przygody z allianzem i linki do przygód Zszywacza.

Wydaje mi się że nie ma większego znaczenia Jakie TU tylko jak się trafi i jaki wariant polisy ma się wykupiony.

Zszywacz tak trafił, że każdemu przechodzi ochota na Allianz, natomiast ja trafiłem zupełnie neutralnie. Tzn. nie skakali koło mnie jak koło króla, ale robili wszystko co do nich należy w ramach określonych regulaminem. Jeśli chodzi o swoje prawa to też z nich korzystali tak jak mówi regulamin (np. zaświadczenie o przebiegu z innych ubezpieczalni). Nic mniej nic więcej. Sprawa załationa poprawnie. Nie czułęm się wykorzystany ani oszukany ani też nie czułem się że spadła mi gwiazdka z nieba.

Inny kolega z kolei trafił w Hestii podobnie jak Zszywać w allianzie, tzn. traaaagicznie, ja za to z Hestią mam jeszcze milsze wspomnienia niż z allianzem, bo bardziej koło mnie skakali i wiecej mi przyznali z ubezpieczenia niż się spodziewałem (sami od siebie) i nawet nie skorzystali ze swoich praw za to z obowiązków wywiązali się w zupełności.

Trochę sie rozpisałem, ale zmierzam do tego, że zależy jak się trafi i co się podpisało. Poczytaj posty Zszywacza w linkach które znajdziesz w temacie który zalinkowałem powyżej to będziesz wiedział na co uważać w Allianzie.

Wybaczcie słowotok

Autor:  Seraf [ 21.08.2007, 22:13 ]
Tytuł: 

Ad. 1 Gdzies coś kiedyś słyszałem o klepaniu malutkich wgnieceń na ciepło tak żeby na lakierze nie zostały odpryski, odpowiednio rozgzrewa się uszkodzony fragment i przykłada nacisk czekając na efekty. W grzaniu jak i ciskaniu zalecany umiar :D

Autor:  Majsiek [ 22.08.2007, 15:15 ]
Tytuł: 

wspolczucia. dobrze ze w niedziele wyjechalem od tesciow.
pozdrawiam kamil

Autor:  kmaniac [ 24.08.2007, 13:58 ]
Tytuł: 

Samochód już po wstępnej wycenie. Do malowania dach, drzwi i próg. Jakbym chciał kasę do ręki to mogą wypłacić 1000 zł :crazy: :hysterical: Samochód w przyszłym tygodniu oddaję do ASO - niech oni rozliczają się z ubezpieczycielem. Jestem tylko ciekawy na ile serwis wyceni naprawę... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Zapomniałem dodać - nie chcieli mi uznać drzwi i progu :sciana: Dopiero jak powiedziałem, że mam kilkunastu świadków z pracy, którzy widzieli jak kawałki betonu uderzały w stojące na parkingu samochody - facet wymiękł. Musiałem poprosić kolegę o podpisanie oświadczenia w tej sprawie. Lampa i zderzak - za małe uszkodzenia które mogły powstać już wcześniej.... i na tym rozmowa się skończyła :hang:

Autor:  kros [ 24.08.2007, 14:29 ]
Tytuł: 

kmaniac napisał(a):
Samochód w przyszłym tygodniu oddaję do ASO - niech oni rozliczają się z ubezpieczycielem

Jedyna słuszna droga!

Jeżeli masz dobre układy z ASO to oni moga również zwrócić się do ubezpieczyciela o zmianę zakresu napraw jeśli uznają że coś nie zostało zakwalifikowane, a zgodnie ze sztuką powinno być zrobione - może uda Ci się jeszcze wywalczyć zderzak i lampę...

Ponieważ to raczej stosowane jest w przypadkach spraw ukrytych widocznych po rozebraniu auta lub ewidentnie pominiętych przy wycenie więc może być ciężko, ale jeśli masz dobry układ z ASO a ASO z ubezpieczycielem...

Warto zapytać.

Autor:  Andja [ 25.08.2007, 17:47 ]
Tytuł: 

zrob sobie dokladnie zdjecia przed oddaniem auta do ASO - tak na wszelki wypadek. moze Ci sie to rowniez przydac kiedy bedziesz sprzedawal fabke :-)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/