A moze takie zestawie, ile placicie za wymiane? Mnie to bedzie kosztowac (jestem umowiony dzis na 18.00) 46 zl (oczywiscie z wywazeniem)

a mnie kur** 89PLN...
W Bydgoszczy płaciłem 50PLN.

Mr T. to jest cena z Poznania? Wspolczuje.

W Wawie taka cena to za fele alu..

Wymieniłem w sobotę 28.10, koszt to 40 pln przełożenie opon i wyważenie. Okazało się że przez dwa sezony opony zeszły tylko o 1,5 mm i 1 mm, a jeździłem w tym roku na nich do końca kwietnia. Nie lubię kolejek

Mariusz, byłeś u wulkanizatora topless

BTW - miałeś się pochwalić jak było w myjni

ja wlaśnie wrócilem z wymiany. za wyważenie i zamianę kólek na fabce (zimówki mam na innych felgach) zaplacilem u siebie 30 zeta. a jakie kolejki. zapisy są.
mam barumy polarisy 2 z poprzedniej fabki, 1 sezon jeżdzone. trochę jakby plywalo na nich auto. ale cichsze niż letnie (bravurisy) .da się żyć

Ja właśnie wróciłem z garażu gdzie uroczyście dokonałem przekładki kompletu kół z letnich na zimowe.
Po dokładnej kontroli ogumienia widzę, że czeka mnie zakup dwóch opon letnich na przednią oś bo już cieńkawo z bieżnikiem choć jeszcze niby ponad 1,6 milimetra.
Jakie letnie polecacie z doświadczenia Dotąd jeżdzę na oryginalnych Barumach Brillant 185/60/R14 i przy tym ROZMIARZE chcę zostać. Nie mam kasy na alumki więc będę się trzymał tej wielkości.
Zastanawiam sie nad Bravusami, warto??

ja na zimowkach smigam juz tydzien , co do letnich do moze uniroyale ci sie spodobaja?
ja mam takie tyle ze 15" i jest dobrze - fajne na deszcz

No to i ja już od dzisiaj na zimowych, z Matadorów na Barum Polaris 2, czuć różnicę,
ech może kiedyś zmienię te matadorki na cos inniejszego
PS
Wymiana mnie już nic nie kosztuje mam w garażu komplet opon na felgach...

Dzisiaj rano mi zmienili mili, umorusani panowie przejęci historią o wnuczku i pijanym dziadku. No i ciągle jeszcze mam ciśnienie Bolało: 50 PLNów Ale bez kolejki. Tam gdzie po 40 miejsca nie bylo.

chciałby wprowadzić sprostowane do mojej dzisiejszej wypowiedzi. Kosz zamianki opon to... 48 zł (widać gdy brat mnie umawiał to źle zrozumiał cenę).
Mam też jedno pytanie do doświadczonych kierowców. Po zmianie opon na zimowe, mam wrażenie jakby samochód był cichszy (mniejsze szumy pochodzące z okolic opon) i nie tak wrażliwy na nierówności. Ma to jakiś sens? Czy też może tylko mi się tak wydaje?

Ja również mam już założone.
Zgadzam się z kolegą!

[ Dodano: 2006-10-31, 22:41 ]
Mam całe kółka - więc operacji wymiany dokonałem sam!

Opony zimowe są bardziej miekkie i lepiej tłumią nierówności, lepiej się dopasowują do podłoża i bardziej poddają. Dlatego też szybciej się zużywają jak jest ciepło i czasami samochód ma większe tendencje do pływania po drodze niż na letnich. Kiedyś zimowe były ewidentnie głośniejsze od letnich, teraz już niekoniecznie. Zależy tez jakie (i w jakim stanie) masz te letnie. Moje dębica frigo były ewidentnie cichsze od matadorów. Teraz mam Klebery (lato) i są cichutkie więc pewnie różnicy w hałasie po przekładce nie zauważę.

Aha i ciekawostka - a autach bez wspomagania na zimowych przy parkowaniu łatwiej się kreci kierownicą niż na letnich właśnie ze wzgl. na ich twardość/miękkość (i może też że odstępy między klockami bieżnika są większe na zimowych i dlatego mniejsza powierzchnia styku z podłożem )

Mam pytanie jaki model kolega posiada tych opon? Chodzi o uniroyale.