wiec dlatego zmieniles na letnie


albo maja na to wy je bane . potem kupuja co 2 lata zimowki bo sie koncza

weuku zobacz jaki mindfuck



pierwsze od lewej 270/45/15

reszta 255/40/17

dwa ostatnie parametry w sumie sa nieistotne ale podaje calosc

1 michałki
2 nitto
3 toyo
4 federal

Nic mnie to nie obchodzi. Obaj nie mamy pojazdu nadającego się dla którejkolwiek z tych opon.

cienkocienko jezdza na niektorych z nich.

lubie wlasnie takie teksty ze zeby zalozyc takie opony trzeba miec pincet koni.

kazda szanujaca sie firma wydaje semislick a nawet pelen slick w rozmiarze 195/50 15

nieraz nawet mniejsze sa do kupienia.

ignorancja poraz kolejny

niestety jest to spowodowane tym ze dlugie lata bylismy w czarnej dupie i taka ekstrawagancja jak tor to bylo cos nie do pomyslenia.

angole np po torze jezdza czym sie da co ma 4 koła . ale tam jest inna kultura motoryzacyjna

Od dwóch dni już na letnich kapciach.

ja tez sie przymierzam. troche sie boje ze mnie mroz zlapie jak na swieta do mszany zajade

Ja chyba w sobotę zrobię przekładki na letnie

Od piątku jeżdżę na letnich...

a jakie ty masz csc5?

Ja jeszcze się wstrzymuje. Jeżdże dalej praktycznie z rana albo wieczorami, w przyszłym tygodniu dalej temp o tych godzinach nawet na lekkim minusie.
Właśnie ludziom wyryto te 7 stopni, ale to nie jest temperatura graniczna, a średnia temperatura. Przez chwile w ciągu dnia niekiedy bywa może te 7 st, ale generalnie przynajmniej u mnie na podkarpaciu ciagle jest bliżej 0, czasami poniżej 0, więc średnia dobowa jak wyjdzie 2-3 stopnie to max. Lepiej pośmigać te 2 tyg na zimówkach niż na wielkanoc jak będzie się daleko jeździło (obudzić się znowu na letnich w śniegu). Btw w tym roku podobno wielkanoc ma być biała
Oczywiście jakbym dużo jeździł w okolicach południa, w szczycie temperatur to jak najbardziej chyba też bym już zmienił.

ja sie wstrzymuje nie z tego powodu ze nie udjade na letnich
boje sie ze jak chwyci mroz w mszanie ( a tam noce sa mega zimne, dzien +10 noc -10 potrafi byc) to mi gumy popekaja


ale albo rybka albo pipka ,albo sie ma miekkie gumy na mieszance r albo sie ma plastiki

Dokładnie, też wolę chwile później zmieniać. Letnie świeżo kupiłem i szkoda, a jak będzie trochę za ciepło to zimowych w 2 tyg nie zjem ani mi nie stwardnieją jak będzie nawet te 10-15 stopni przez krótką chwilę. Tymbardziej, że nie będe ich trzymał do czerwca jak to się czasami widzi . W drugą stronę też zmieniam jak już jest chłodniej, a nie jak pojawia się 1 śnieg (na ostatni moment), bo to ani mądre ani przyjemne zmieniać wtedy jak aura gówniana
Chwila czasu wolnego będzie w święta to jak nie sypnie śniegiem i prognozy będą coraz lepsze to pewnie wtedy już założe nowe opony.

Ja mam csc2.

zwykle letnie nie popekaja , spokojna glowa .

semi na mieszance R pekaja ( nitto takie same ostrzeżenia ma jak toyo)

no tak, tylko optymalna temp dla letnich to 20 pare stopni, wiec jak jest 2 to średnio jest sens zmieniac, bo beda jak z kamienia